Źle śpisz? Przyczyna może być prozaiczna
Często kompletnie nie wiemy, co powoduje nasze problemy ze snem. Z bezsilności sięgamy po leki nasenne. A te mogą nasz problem spotęgować. Co w takim razie robić?
Obwód w talii a jakość snu
Jak bardzo sen jest ważny dla naszego zdrowia, tłumaczyć chyba nikomu nie trzeba. Niektórym z nas zdarza się jednak notorycznie niedosypiać lub źle sypiać. Okazuje się, że zrzucenie kilku centymetrów w talii może wystarczyć, by wreszcie to zmienić – takie wnioski płyną z badania naukowców z Johns Hopkins University School of Medicine.
Wiemy na przykład, że nadmiar kilogramów może powodować tak zwany obturacyjny bezdech senny. To powtarzające się epizody zatrzymania oddechu lub znacznego spłycenia oddechu w czasie snu. Zwykle jesteśmy w ogóle tego nieświadomi, za to czujemy się niewyspani, zdekoncentrowani w ciągu dnia lub wybudzamy się w nocy. W takich przypadkach leki nasenne powodują tylko nasilenie objawów. Zatem jeśli mamy nadwagę, obniżenie masy ciała to pierwsza rzecz, którą powinniśmy zrobić.
Spadek pozytywnie wpływa na sen
Wiele wskazuje na to, że obniżenie wagi zawsze pozytywnie wpływa na sen. Naukowcy z Hopkinsa, by to udowodnić, przeprowadzili eksperyment z udziałem 77 ochotników „przy kości”. Połowa z nich miała za zadanie stosować dietę i ćwiczyć przez kolejnych sześć miesięcy. Pozostali tylko ograniczyli ilość kalorii. Po zakończonym badaniu uczestnicy stracili średnio 7 kilogramów. Co istotne, o 15 proc. ubyło im tkanki tłuszczowej w pasie. Ale co najważniejsze, wszyscy bez wyjątku lepiej spali.
Schudnięcie działa pozytywnie na wypoczynek na różne sposoby. U ludzi zagrożonych cukrzycą lub chorych na cukrzycę reguluje poziom glukozy, a to z kolei w wielu przypadkach likwiduje zespół niespokojnych nóg lub nocne skurcze mięśni nóg – zdecydowanie przeszkadzających w spaniu. Obniżenie wagi reguluje też pracę hormonów, co również poprawia jakość snu.
Polecamy
Lubiana i ceniona psycholożka Katarzyna Kucewicz schudła ponad 60 kg. „Umówiłam się ze sobą, że będę żyła zdrowo”
Brzuch kortyzolowy, czyli dlaczego „tyjemy z powietrza”. Na nasze pytania odpowiada diabetolożka Agnieszka Przychodzień
Chrapanie – o czym świadczy? Przyczyny i leczenie głośnej przypadłości
Senność nie do przezwyciężenia. O problemie, który burzy codzienność, rozmawiamy z dr Joanną Ludwikowską
się ten artykuł?