Przeziębienie czy jednak grypa? Jak rozpoznać, co ci dolega?

Grypę wywołują 3 typy wirusa. Przeziębienie – ponad 200. Pomocne w uniknięciu powikłań grypy jest odróżnienie jej od zwykłego przeziębienia. Wiecie, jak to zrobić?

Czym się różni przeziębienie od grypy?

Przeziębienie i grypę wywołują inne wirusy. Z tym że grupa wirusów wywołująca przeziębienie jest dużo większa. Jak pisze w jednej ze swoich prac wirusolog i mikrobiolog prof. Lidia Brydak, poza trzema typami wirusa grypy istnieje ponad 200 różnych typów wirusów oddechowych, które wywołują podobne objawy, ale nie powodują tak poważnych powikłań. Bo trzeba wiedzieć, że grypa źle leczona może prowadzić do wielu groźnych następstw, np.: zapalenia oskrzeli, płuc czy niewydolności serca. Jesteśmy ostrożniejsi, gdy potrafimy ją odróżnić od zwykłego przeziębienia.

Zacznijmy od pierwszych oznak. Przeziębienie rozwija się dłużej niż grypa – około dwóch dni, zanim zaatakuje z całą swoją siłą. Zaś grypa pojawia się nagle i od razu potrafi ściąć z nóg. Podczas rozwoju przeziębienia odczuwamy osłabienie, złe samopoczucie, następnie pojawia się ból gardła i katar. Stopniowo. Inaczej jest z grypą. Ta atakuje gwałtownie, czemu często towarzyszy wysoka gorączka (nawet do 40 st. C).

Jeśli grypa, to raczej bez kataru. Z kolei przy przeziębieniu cieknący nos to standard. Grypie częściej niż przeziębieniu towarzyszą bóle mięśni, głowy i dreszcze, a także męczący kaszel.

Jak leczyć przeziębienie i grypę?

W obu przypadkach stosuje się podobną strategię leczenia. W żadnym razie nie jest to kuracja antybiotykami! Zwalczają one bakterie, a nie wirusy. Leczenie grypy i przeziębienia polega przede wszystkim na minimalizowaniu objawów. W tym celu stosuje się leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Zamiast męczyć się z zapchanym nosem, można sięgnąć po preparaty doustne lub stosowane miejscowo. Wprawdzie nie ma złotego środka, który ot tak zwalczyłby jednego dnia grypowe i przeziębieniowe objawy, jednak mamy pewnego asa w rękawie. Są nim leki przeciwwirusowe na receptę, które działają na zasadzie blokowania uwalniania wirusów z zakażonych komórek do krwiobiegu. Jest jeden warunek, żeby zadziałały, trzeba je przyjąć w ciągu 48 godzin od pojawienia się pierwszych sygnałów choroby.

Jak informują eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH, powodem ciężkiego przebiegu grypy, niejednokrotnie pozostawiającego zdrowotne konsekwencje do końca życia, są powikłania pogrypowe. Wiemy też, że przeziębienia rzadziej prowadzą do groźnych konsekwencji. Dlatego najlepsza rzecz, jaką możemy dla siebie zrobić, gdy zaatakuje nas grypa, to pozostanie w domu, odpoczynek i picie dużej ilości płynów.