7 pytań o infekcje górnych dróg oddechowych
Kapie z nosa, drapie w gardle, temperatura rośnie – to nic, to tylko przeziębienie. A jeśli to grypa? Jak je odróżnić? Czy przemarznięcie wywołuje infekcje wirusowe? A czy „uderzeniowa” dawka witaminy C jest w stanie je powstrzymać lub skrócić czas ich trwania? Oto odpowiedzi na najczęstsze pytania.
- Dlaczego niektórzy nigdy się nie przeziębiają?
- Czy gdy przemarzniemy, łatwiej o przeziębienie?
- Jak odróżnić grypę od przeziębienia?
- Jak leczyć przeziębienie?
- Czy witamina C łagodzi objawy i skraca czas trwania przeziębienia?
- Czy antybiotyki pomagają na przeziębienie?
- Czy istnieje szczepionka na przeziębienie?
Dlaczego niektórzy nigdy się nie przeziębiają?
Najprostsza odpowiedź: bo dbają o siebie i mają sprawny układ odpornościowy, który na czas jest w stanie wyłapać i zneutralizować wnikające przez błony śluzowe patogeny.
Samo zetkniecie z jednym z około 200 wirusów odpowiedzialnych za objawy przeziębienia i jego wniknięcie do organizmu nigdy nie jest bowiem jednoznaczne z zachorowaniem. By doszło do rozwoju objawów, muszą zaistnieć sprzyjające okoliczności, które osłabią układ obronny na tyle, że nie będzie w stanie poradzić sobie z infekcją.
Skłonność do przeziębień mają osoby stosujące restrykcyjne diety odchudzające bądź takie, które odżywiają się na tyle źle, że mają niedobory witaminowo-mineralne. Częściej chorują ludzie przemęczeni (nie tylko intensywną pracą zawodową, ale też np. morderczymi treningami), zestresowani, niedosypiający lub pracujący w systemie zmianowym, a także palący papierosy (nikotyna wysusza błony śluzowe) oraz nadużywający alkoholu (wypłukuje składniki odżywcze).
Pamiętajmy jednak, że kiedy prowadzimy higieniczny styl życia i nagle zaczynamy chorować częściej niż kiedyś, warto sprawdzić hipotezę wtórnego spadku odporności. Mogą o niej świadczyć nawracające infekcje bez uchwytnej przyczyny, zakażenia grzybicze i opryszczka.
Czy gdy przemarzniemy, łatwiej o przeziębienie?
Samo słowo przeziębienie wskazywałoby, że ma ono związek z przemarznięciem. Nie jest to do końca prawdą, bo bezpośrednią przyczyną kataru i kaszlu jest nie zimno, ale atak wirusów.
Istnieje jednak pewien związek między niską temperaturą a zwiększonym ryzykiem zachorowania. Wirusy przypuszczają szturm, kiedy zimne powietrze wciągane przez nos ochładza wyściełający go nabłonek. Błony śluzowe są wtedy niedokrwione, ruchy rzęsek słabsze, śluz gęstnieje i trudniej go usunąć z dróg oddechowych. Z tego też powodu ogrzewanie górnych dróg oddechowych podczas leczenia przeziębienia (poprzez inhalacje, picie gorących napojów) ułatwia walkę z chorobą. Uwaga: równie niekorzystne dla działania układu odpornościowego są upały. Organizm skupia się wtedy na chłodzeniu skóry, podczas gdy śluzówki są wysuszone – w takim stanie są słabszą barierą dla drobnoustrojów.
Jak odróżnić grypę od przeziębienia?
Zarówno grypa, jak i przeziębienie to infekcje wirusowe. Grypę wywołują zwykle wirusy typu A (wraz z podtypami) i B, typ C jest bezobjawowy. Z kolei za objawy przeziębienia odpowiedzialne są setki rinowirusów, koronawirusów, adenowirusów, enterowirusów i wirusów paragrypy.
Obydwu chorobom towarzyszą wspólne objawy – zmęczenie, suchy kaszel, gorączka. Tym, co powoduje, że jednak nie sposób pomylić tych chorób, jest czas i nasilenie objawów (choć stuprocentowe potwierdzenie mogą dać tyko badania laboratoryjne).
Grypa atakuje znienacka i trwa długo. Nie zapowiada jej zwykle ani katar, ani pokasływanie, ani ból głowy. Rano czujemy się wyśmienicie, a po południu leżymy bez sił do jakiejkolwiek aktywności. Pojawia się wysoka gorączka (powyżej 39˚C), dreszcze, silny ból głowy i stawów, pieczenie skóry, ból gałek ocznych i światłowstręt, suchy, uporczywy kaszel. Katar nie występuje, a jeśli już, to jest bardzo niewielki.
Z przeziębieniem jest inaczej. Jego objawy bywają na tyle łagodne, że często mimo choroby podejmujemy aktywność zawodową. Temperatura często nie jest podwyższona bądź wzrasta nieznacznie, ból mięśni i głowy jest niewielki. Drapanie w gardle i suchy kaszel (w który się ono przeradza) są jednymi z najwcześniejszych, najczęstszych i najdłużej utrzymujących się objawów przeziębienia. W leczeniu tego typu kaszlu stosuje się dekstrometorfan. Bardziej dokuczliwy jest również katar, który najpierw przybiera postać wodnistej wydzieliny, a potem może gęstnieć i przypominać ropę (co wcale nie świadczy o nadkażeniu bakteryjnym i nie jest sygnałem do zastosowania antybiotyku).
Jak leczyć przeziębienie?
Przy nieznacznie nasilonych objawach (katar, drapanie w gardle) pomogą sposoby „domowe”. Wodne inhalacje z dodatkiem olejków eterycznych (udrożnią zatkane przez wydzielinę śluzową zatoki), płukanie gardła (złagodzi podrażnienie), herbatki napotne (obniżą podwyższoną temperaturę), nacieranie pleców preparatami o działaniu rozgrzewającym. Jeśli jednak objawy są bardziej dokuczliwe, a temperatura podwyższona, trzeba – po zasięgnięciu porady farmaceuty – zastosować któryś z dostępnych bez recepty środków przeciwgorączkowych, przeciwbólowych, przeciwzapalnych, a także obkurczających naczynia krwionośne śluzówki nosa. Odciążą one układ odpornościowy, przez co będzie on mógł skierować swoje działania na zwalczanie innych objawów.
W aptece znajdziemy zarówno preparaty proste (z jedną substancją czynną, np. paracetamolem, ibuprofenem, naproksenem), jak i złożone (będące połączeniem kilku aktywnych substancji leczniczych, np. paracetamolu z fenylefryną, z dekstrometorfanem lub pseudoefedryną, ibuprofenu z fenylefryną, kwasu acetylosalicylowego z witaminą C). Te, które zawierają w swoim składzie paracetamol, przyjmujemy w dawce 500-1000 mg jednorazowo oraz 500 mg co 4-6 godzin. Leki z ibuprofenem stosujemy w dawce 200–400 mg jednorazowo oraz 200 mg co 6 godzin, z naproksenem – 250–500 mg jednorazowo oraz 250 mg co 6 godzin. Dla kwasu acetylosalicylowego dawka jednorazowa to 500-1000 mg oraz 500 mg co 6 godzin. Uwaga: kwasu acetylosalicylowego nie można stosować u dzieci do 12. roku życia.
Czy witamina C łagodzi objawy i skraca czas trwania przeziębienia?
Witamina C uszczelnia naczynia krwionośne i zmniejsza ich przepuszczalność, przez co sądzono, że jest w stanie minimalizować objawy wysięku z nosa. Podnoszone były też argumenty jej (niewątpliwego skądinąd) działania przeciwzapalnego i antyoksydacyjnego. Niestety, właściwości te nie dały przełożenia na potwierdzoną w badaniach zmniejszoną liczbę przeziębień czy intensywność objawów przy przyjmowaniu zwiększonej jej dawki, choć słabą stroną większości z tych doświadczeń był sposób interpretacji uzyskiwanych ocen (takich jak kaszel czy uciążliwość kataru), bo oparty tylko na subiektywnym odczuciu uczestników. Jednocześnie: próby zobiektywizowania pomiarów, np. poprzez wprowadzenie do badań metod rinomanometrycznych, podejmowane są rzadko.
Generalnie jednak dotychczasowe prace i ich metaanalizy wskazują, że witamina C nie ma wpływu na ryzyko pojawienia się przeziębienia oraz na ciężkość jego przebiegu, a bardzo niewielki na czas jego trwania. Wyjątkiem okazały się osoby, które doświadczają krótkotrwałego, ale ekstremalnego wysiłku fizycznego – maratończycy i wyczynowi narciarze oraz żołnierze przebywający w niskich temperaturach. U nich zanotowano mniejszą ilość zachorowań przy przyjmowaniu witaminy C. Czy jednak ci badani mają po prostu większe zapotrzebowanie na witaminę C i korzyści z jej podania są wynikiem zaspokojenia tych potrzeb – to z tych badań nie wynika.
Czy antybiotyki pomagają na przeziębienie?
Absolutnie nie – w leczeniu przeziębienia i grypy antybiotyki nie znajdują zastosowania. Po pierwsze – działają tylko na komórki bakteryjne, a nie wirusy, po drugie – ich bezpodstawne zażywanie osłabia organizm walczący z chorobą. Ponieważ leki te zabijają wszystkie bakterie, niszczą równocześnie naturalną florę bakteryjną jelit, co zaburza pracę układu odpornościowego. Grypę i przeziębienie leczymy wyłącznie objawowo.
Czy istnieje szczepionka na przeziębienie?
Nie ma takiej i prawdopodobnie nigdy nie uda się jej stworzyć, ponieważ wirusów wywołujących przeziębienie jest około 200 rodzajów. Trudno opracować więc taki preparat, który jednocześnie dawałby ochronę przeciw wszystkim szczepom. Jeśli więc chcielibyśmy całkowicie uodpornić się na infekcje przeziębieniowe, musielibyśmy przyjąć około 100 szczepionek, a – biorąc pod uwagę rachunek zysków i strat – jest to najzwyczajniej nieopłacalne (bowiem przeziębienie – w przeciwieństwie do grypy – u zdrowego człowieka raczej nie jest chorobą śmiertelną).
Zasadność ma szczepienie przeciwko grypie. Skład tej szczepionki – w oparciu o aktualną sytuację epidemiologiczną i badanie najbardziej aktywnych w danym roku szczepów – jest opracowywany co roku mniej więcej wiosną, by wczesną jesienią gotowe preparaty trafiły do aptek.
Polecamy
WHO apeluje o zwiększenie szczepień w walce z antybiotykoopornością. „To kluczowe znaczenie dla ratowania życia”
„Sprawa jest poważna i bolesna. Nie wiem, co robić”. Majka Jeżowska o swojej kontuzji
11 potencjalnych przyczyn bólu głowy i oczu. Czy warto się martwić?
Ból głowy przy kaszlu. Skąd się bierze kaszlowy ból głowy?
się ten artykuł?