Dostęp nastolatek do ginekologa: „Jedna placówka na ponad 27 tys. pacjentek”. To skandal mówi Martyna Jałoszyńska
„W Polsce jest 1,3 miliona dziewcząt w wieku od 12. do 18. roku życia. Dla tych wszystkich dziewcząt (oraz niepełnoletnich osób z macicami) przewidziano w sumie 48 miejsc, gdzie mogą w ramach NFZ skorzystać z konsultacji ginekologicznej. Jedna placówka na ponad 27 tysięcy pacjentek” – alarmuje Martyna Jałoszyńska, autorka bloga „Feminizm Daily”.
„Jedna placówka na ponad 27 tysięcy pacjentek”
Sprawdzałam tę liczbę kilkanaście razy, bo wciąż nie mogę uwierzyć, że to prawda – pisze na swoim profilu na Instagramie Martyna Jałoszyńska.
Jałoszyńska zaznacza, że niepełnoletnią dziewczynę może zbadać jedynie wykwalifikowany specjalista. Stąd ukrócona liczba placówek, w których nastolatka może uzyskać pomoc. Tych jednak jest zbyt mało, co znacznie utrudnia już i tak niełatwy dostęp do ginekologa.
W Polsce jest 1,3 miliona dziewcząt w wieku od 12. do 18. roku życia. Dla tych wszystkich dziewcząt (oraz niepełnoletnich osób z macicami) przewidziano w sumie 48 miejsc, gdzie mogą w ramach NFZ skorzystać z konsultacji ginekologicznej. Jedna placówka na ponad 27 tysięcy pacjentek! – alarmuje.
Co to oznacza dla młodych kobiet? Wiele z nich z pewnością na wizytę nie dotrze.
W niektórych województwach bywa tak, że jest tylko jedno miejsce, gdzie nastolatka może pójść do ginekologa.
Na przykład w podkarpackim – masz mniej niż 18 lat i chcesz iść do ginekologa na NFZ? Możesz, ale tylko w Rzeszowie. Jeśli mieszkasz kilkadziesiąt kilometrów dalej, to musisz albo zapłacić za wizytę prywatną, albo za podróż do Rzeszowa.
Zamożnych kobiet ten problem nie dotknie. Ale co ma zrobić rodzina, w której pieniędzy brakuje? – wyjaśnia autorka profilu „Feminizm Daily”.
Problemy nastolatek w dostępie do ginekologa
Odległość to jednak nie jedyny problem. Placówki dostępne dla nastolatek nie są czynne codziennie. Ponadto godziny, w których przyjmowane są dojrzewające kobiety, także są znacznie skrócone. Warto też pamiętać, że nastolatka nie może sama skorzystać z wizyty u ginekologa. Może zrobić to jedynie za zgodą i w towarzystwie rodziców bądź opiekunów. A ci nie zawsze są chętni do pomocy i wyrozumiali.
Co ma zrobić nastolatka, która chce uprawiać seks, ale pochodzi z przemocowej rodziny, w której rodzice odmówią pójścia z nią do lekarza?
Co ma zrobić rodzina wykluczona transportowo, która do najbliższej placówki ma 100 km? – pisze Jałoszyńska.
Jałoszyńska zaznacza, że konstytucja RP gwarantuje wszystkim obywatelkom i obywatelom równy dostęp do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Niestety trudno mówić o równości w kontekście dostępu nastolatek do opieki ginekologicznej.
Nie możemy zapominać, że prawa reprodukcyjne kobiet łamane są na każdym kroku – podsumowuje autorka wpisu.
„Feminizm Daily”
„Feminizm Daily” to blog i profil na Instagramie prowadzony przez Martynę Jałoszyńską – feministkę, członkinię Zarządu Okręgu Warszawskiego Partii Razem, która – jak sama o sobie mówi – na co dzień zajmuje się marketingiem, a po godzinach harcerzuje i feminizuje.
Założeniem bloga jest – jak wskazuje autorka – mówienie o feminizmie w prostych słowach. Znajdziecie na nim treści dotyczące szeroko pojętych praw kobiet w życiu prywatnym i publicznym.
RozwińZobacz także
Czego możemy zazdrościć innym krajom pod względem edukacji seksualnej?
„Nie chodzi o to, żeby ośmiolatkowi pokazywać, jak zakłada się prezerwatywę”. O tym jak rozmawiać z dzieckiem o seksie, wyjaśniają edukatorki seksualne
Ponad 70 proc. młodych Polaków nie rozmawia z rodzicami na temat seksu, wynika z badania. Taka sytuacja wiąże się z wieloma konsekwencjami!
Polecamy
Boją się namawiania do rozwodów i nauki masturbacji. Ekspertka wyjaśnia, czym tak naprawdę będzie edukacja zdrowotna
Nastolatki pójdą do ginekologa bez rodzica. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
Nowy groźny trend wśród młodzieży. Szkoły ostrzegają przed snusami
się ten artykuł?