Martyna Wojciechowska: „Jestem uzależniona”. Dziennikarka poruszyła temat, o którym nie mówi się zbyt często
„Mam na imię Martyna. Mam 47 lat. Jestem uzależniona. A Ty?” – pisze Martyna Wojciechowska na swoim profilu na Instagramie. Dziennikarka przyznaje tym samym, że zmaga się się z problemem, który dotyka coraz więcej osób w różnym wieku. Mowa o uzależnieniu od… smartfona.
Uzależnienie Martyny Wojciechowskiej
Martyna Wojciechowska jest dziennikarką, która swoje zasięgi w social mediach wykorzystuje nie tylko, by promować siebie i zarabiać na tym pieniądze, ale także, by inspirować i pomagać innym. Tak jest i tym razem. 47-latka w swoim wpisie na Instagramie przyznała, że jest osobą uzależnioną. Wojciechowska zmaga się z fonoholizmem, czyli uzależnieniem od smartfona. Ze swoim telefonem w ręku spędza nawet 3 godziny dziennie.
„Mam na imię Martyna.
Mam 47 lat.
JESTEM UZALEŻNIONA.
A Ty?
Ile godzin dziennie spędzasz przy telefonie? Tak szczerze.Ja z niego korzystam w pracy, podróży, podczas zakupów, do czerpania wiedzy i dla zwykłej przyjemności.
Ze 2-3 godz. dziennie na pewno, ale pierwszy telefon kupiłam sobie, kiedy miałam 20 lat” – pisze Martyna Wojciechowska.
Życie w wirtualnym świecie
Dziennikarka dalej dodaje:
„Nasze dzieci w większości nie wyobrażają sobie życia bez nowych technologii, z telefonami są obeznane niemal od urodzenia. Niektóre spędzają w wirtualnym świecie nawet 8 godzin dziennie!
BYWA, ŻE NASTOLATKI ZAGLĄDAJĄ DO TELEFONU NAWET… 80 RAZY DZIENNIE!!!
Masz nad tym kontrolę?”.
Zdaniem dziennikarki, łatwy dostęp do sieci pozwolił nam na komunikację z całym światem.
„W internecie jest mnóstwo wartościowych treści, ale jest też mnóstwo niebezpieczeństw.
Tak, jak w życiu realnym. Tylko nad cyfrowym światem mamy zdecydowanie mniejszą kontrolę i mniejszy wpływ na to, co poznają w nim młodzi ludzie” – pisze Martyna Wojciechowska.
I dodaje, że świat się zmienia, a telefon i social media nie są złe same w sobie. Tylko od nas zależy, jak z nich korzystamy i czego uczymy nasze dzieci.
Fonoholizm – czym jest?
Fonoholizm to syndrom uzależnienia od telefonu komórkowego. Może doprowadzić on do izolacji, odosobnienia, osłabienia więzi społecznych, trudności w nawiązywaniu relacji, zaburzeń języka komunikacji, a także depresji. Co więcej, mogą pojawić się trudności z koncentracją, utrata kontroli nad własnym zachowaniem, zanik zainteresowań i pasji.
Fonoholizm stanowi istotny problem społeczeństwa XXI wieku – zwłaszcza wśród młodych osób. Warto też wiedzieć, że psychologowie porównują go często z narkomanią bądź alkoholizmem.
RozwińZobacz także
„Jesteśmy w światowej czołówce, jeśli chodzi o spożywanie cukru. Jesteśmy jedną z najszybciej tyjących narodowości na świecie!” – mówi Agnieszka Wiśniewska
„Kobietom uzależnionym od alkoholu jest gorzej niż mężczyznom. Dlatego mocniej maskują swoje nałogi” – mówi terapeuta uzależnień Michał Świerczek
„Media przedstawiają seksoholizm jako najprzyjemniejsze z uzależnień. Tymczasem to destrukcyjna siła, która upadla ludzi” – mówi Wiktor Krajewski
Polecamy
„Teraz radzę sobie o wiele lepiej”. Amanda Bynes po latach zmagań z problemami zdrowia psychicznego stara się wrócić do formy
„Wiek pierwszego kontaktu drastycznie się obniżył i dziś dotyczy nawet dzieci 7-, 8-letnich”. Z seksuolożką Aleksandrą Żyłkowską rozmawiamy o pornografii
Tom Holland żyje w trzeźwości od blisko trzech lat. Teraz stworzył… piwo bezalkoholowe
Popularna marka whisky wykorzystuje wizerunek gwiazdy, którą picie alkoholu prawie zabiło. Marta Markiewicz ironicznie: „Taki mały śmieszek”
się ten artykuł?