„Czarne stringi nie dla każdego” – alarmuje Gosia Włodarczyk. Komu mogą szkodzić?

Nosisz czarne stringi? Sprawdź, czy nie jesteś w grupie osób, którym mogą szkodzić. Jak wyjaśnia na swoim profilu na Instagramie Gosia Włodarczyk, znana jako Pani Fizjotrener, istnieje kilka sytuacji, gdy czarna bielizna nie jest najlepszym wyborem. 

Czarne stringi nie dla każdego

„Czarne stringi nie dla każdego. Jest grupa kobiet, której noszenie czarnych stringów może szkodzić! Komu?

• kobiety z wulwodynią,

• kobiety z nawracającymi infekcjami intymnymi,

• kobiety cierpiące na świąd odbytu/chorobę hemoroidalną” – wymienia w swoim najnowszym poście na Instagramie Pani Fizjotrener.

Dlaczego czarna bielizna może szkodzić? Ekspertka wskazuje na kilka powodów.

„Po pierwsze: czarny barwnik.
Oczywiste, że aby uzyskać taki kolor bielizny należy materiał zafarbować. A barwnik czarny, niebieski, czerwony i zielony są bardzo uczulające! Jeśli ktoś z Was ma dziecko ze skórą atopową, to pewnie wie, jak dużą reakcję skórną potrafi wywołać alergia na barwnik w ubraniu (już wypranym).

Po drugie: naprężenia
Stringi wbijają się w krocze i szparę pośladkową dużo mocniej niż majtki o pełnym kroju. To są naprawdę spore naprężenia drażniące cały czas srom i odbyt. Pozbądź się stringów jeśli cierpisz na wulwodynię, czy masz problemy wokół odbytu.

Po trzecie: po sznurku do infekcji
Prawidłowa higiena to podstawa. Uważam, że umycie odbytu po oddaniu stolca jest ultraważne. Ale jeśli cierpisz na częste infekcje intymne to częsta higiena Cię nie uratuje, tak czy siak bakterie mają nieco łatwiej, kiedy jesteś w stringach” – tłumaczy Pani Fizjotrener.

Higiena miejsc intymnych

Gosia Włodarczyk dodaje, że najzdrowiej dla kobiecego zdrowia jest chodzić bez bielizny, jednak wiele z nas może się czuć tak niekomfortowo. „Noście co chcecie, tylko pamiętajcie, że rodzaj bielizny może mieć ogromne znaczenie!” – dodaje ekspertka.

Pani Fizjotrener – kim jest?

Za profilem Pani Fizjotrener kryje się Gosia Włodarczyk, która jest fizjoterapeutką i trenerką personalną. W mediach społecznościowych chętnie dzieli się wiedzą medyczną. Specjalistka w ciekawy i przystępny sposób przekazuje rzeczy, o których głośno się nie mówi. W swojej praktyce w szczególności zajmuje się terapią mięśni dna miednicy, blizn oraz rozejścia mięśnia prostego brzucha.