„Mam bielactwo i to mi nie przeszkadza”. Marianne obala kolejne tabu w nowym teledysku
Marianne obiecała swoim fanom, że w tym roku ich zaskoczy. I słowa dotrzymała. Niedawno zaprezentowała swój najnowszy klip „Plan”. W odważnym teledysku pokazuje swoje plamy na ciele. Artystka nigdy nie ukrywała, że choruje na bielactwo. Teraz udowadnia, że nie jest to absolutnie powód do wstydu.
„Akceptuję swoje ciało”
Marianne (wł. Marianna Szczepaniak) to młoda polska raperka, której popularność przyniósł nagrany w duecie z TKM singiel Ona i ja. Jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Artystka niedawno zaprezentowała nowy utwór „Plan”, który niesie ze sobą energetyczne przesłanie.
„Każdej pani chcę przekazać dzisiaj los – dbaj o swoje, rób co kochasz, take it time i nie szlochaj. Jesteś silna, tak jak każda z nas” – słyszymy w utworze.
W odważnym klipie zobaczyć można także plamy bielacze Marianne, ponieważ artystka zmaga się z bielactwem, czyli brakiem melaniny. Wokalistka kocha swoje ciało i akceptuje je takim, jakie jest. Udowadnia, że warto być pewną siebie w każdej sytuacji.
O swoim schorzeniu pisała już dwa lata temu na Instagramie.
RozwińNie wszyscy jednak korzystają z Instagrama i mieli okazję przeczytać ten post. Dlatego artystka pod klipem na YouTubie wolała uprzedzić tych, którzy jeszcze nie wiedzą o jej schorzeniu, z czym się zmaga.
RozwińUprzedzając wszystkie komentarze na temat plam na moim ciele – mam bielactwo i mi to nie przeszkadza – napisała.
Bielactwo: co to jest?
Bielactwo polega na braku melaniny. Najczęstszym objawem bielactwa są odbarwione, kredowobiałe lub bladobiałe plamy na skórze, wyraźnie odgraniczone od otoczenia, często z przebarwieniami na obwodzie.
Schorzenie dotyka około 2 proc. ludności na świecie. Komórki skóry osoby chorej nie mogą wytwarzać pigmentów, efektem czego obszary skóry stają się białe. Plamy bielacze występują najczęściej w charakterystycznych miejscach (przy ustach, pod oczami, na dłoniach, stopach, pod pachami, na biodrach i w miejscach intymnych), jednak z roku na rok ich wygląd się zmienia. Jedne znikają, a powstają nowe. Często ludzie z bielactwem maskują się, zakrywając plamy lub starając się je wyleczyć.
Na szczęście coraz więcej osób, zgodnie z nurtem ciałopozytywności, z dumą prezentuje swoją skórę jako atut i coś wyjątkowego.
Zobacz także
„To nie chodzi o plamy na skórze. Wszyscy jesteśmy czymś naznaczeni”. Niezwykła sesja fotograficzna kobiet z bielactwem
Bielactwo nabyte i wrodzone – u dzieci i dorosłych
„Nasz kawałek pośladka na widoku nikogo nie krzywdzi. Wasze zdjęcia tak” – pisze Maja Staśko. To odpowiedź na nową akcję mężczyzn w sieci
Polecamy
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
Selena Gomez ostro odpowiada hejterom: „Mam gdzieś, że nie wyglądam jak patyk. Jestem chora”
Nietypowa reakcja na alkohol doprowadziła do diagnozy. „Wystarczył jeden łyk”. Dziś uświadamia innych
U Roksany Węgiel-Mglej zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. „Zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło”
się ten artykuł?