Przejdź do treści

„Uważaj na zgorzknienie organizmu!” – ostrzega dietetyk dr Damian Parol i podpowiada, jak do niego nie doprowadzić

"Uważaj na zgorzknienie organizmu!" - ostrzega dietetyk dr Damian Parol i podpowiada, jak do niego nie doprowadzić
"Uważaj na zgorzknienie organizmu!" - ostrzega dietetyk dr Damian Parol i podpowiada, jak do niego nie doprowadzić / Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Każdy wie, jakie konsekwencje może mieć zakwaszenie organizmu. Jednak ciągle za mało mówi się o zgorzknieniu organizmu, które również może być efektem nieprawidłowej diety” – pisze na swoim profilu na Instagramie dr Damian Parol. Czym jest zgorzknienie organizmu i kiedy do niego dochodzi?

Szkodliwe zgorzknienie organizmu

Unikasz jak ognia słodyczy i fast foodów? W najlepszej burgerowni w mieście ze smutkiem decydujesz się na sałatkę? To mogą być pierwsze objawy zgorzknienia organizmu. Dr Damian Parol uważa (z przymrużeniem oka), że zjawisko to jest równie szkodliwe, jak zakwaszenie.

„Każdy z nas ma pulę produktów, które bardzo lubi, a które niekoniecznie postrzegane są jako zdrowie. Często wraz z nadejściem wiosny zaczynamy unikać tych produktów w celu zrobienia mitycznej 'formy na lato’. Niestety odbiera nam to część radości z życia i zaczyna się rozwijać zgorzknienie organizmu (tzw. zgorzknienie 1. stopnia)” – wyjaśnia dietetyk.

Jak pisze specjalista, dalej jest jeszcze gorzej. Jak wiadomo, zakazany owoc smakuje najlepiej, dlatego często po tygodniu, dwóch pojawia się w nas silna potrzeba zjedzenia produktów wykluczonych z diety. Wtedy, jak pisze Parol, wystarczy moment słabości, „zmęczenie, złość, drineczek, i zaczynamy pałaszować nasze zakazane przysmaki”.

„Niestety bez przyjemności, za to z wyrzutami sumienia. Tak rozwija się zgorzknienie 2. stopnia, które może wręcz zmienić się w zaburzenia odżywiania. Niektórzy eksperci wyróżniają też zgorzknienie 3. stopnia, w którym osoba nim dotknięta unika również wielu odżywczych produktów takich jak owoce, pieczywo czy nabiał, pomimo braku medycznych wskazań” – wyjaśnia specjalista.

Fitwashing, czyli fitściema. Damian Parol wyjaśnia, na jakie hasła na etykietach produktów dajemy się nabrać

Jak uniknąć zgorzknienia organizmu?

Jak więc uniknąć zgorzknienia organizmu, czyli mówiąc wprost, nie popadać ze skrajności w skrajność i mieć zdrową relacje z jedzeniem – również tym uważanym za niezdrowe? Dr Damian Parol podsuwa trzy wskazówki.

  1. Trzy razy dobrze zastanów się, czy warto eliminować jakiś produkt (lub grupę produktów) ze swojej diety. Nadal zbyt dużo osób rozumie dietę redukcyjną (lub po prostu zdrową) jako dietę pełną restrykcji” – pisze dietetyk, dodając, że często są one zupełnie niepotrzebne, bo takie produkty jak banany, nabiał czy chleb znajdą miejsce w niemal każdej diecie.
  2. Jak podkreśla ekspert, chociaż nie wszystkie produkty sprzyjają utrzymaniu masy ciała lub jej redukcji, to lepiej zostawić je w diecie, jeśli je lubisz. Dotyczy to przede wszystkim słodyczy i fast foodów. „Ich wykluczenie z diety zazwyczaj nie oznacza, że przestaniesz je jeść, a jedynie, że będziesz je jeść napadowo i z wyrzutami sumienia” – zaznacza Parol.
  3. Dietetyk radzi, żeby poszukać innych źródeł przyjemności niż jedzenie.Jedzenie jest bardzo łatwym i szybkim sposobem zrobienia sobie przyjemności i uczmy się tego od dziecka. Jednak tak nie musi być i warto szukać też innych sposobów czerpania radości” – wyjaśnia.

„Pamiętaj też, że ten kij ma dwa końce. Skupienie się wyłącznie na produktach smacznych i ignorowanie wartości odżywczej oraz zdrowotnej produktów również ma opłakane konsekwencje dla zdrowia. Dosłownie może doprowadzić do przesłodzenia organizmu (np. do cukrzycy typu 2) oraz innych chorób metabolicznych. Balans jest bardzo ważny” – podkreśla dr Damian Parol.

Damian Parol – kim jest?

Damian Parol z wykształcenia jest magistrem dietetyki i psychodietetykiem. Ale ma też legitymację instruktora kulturystyki i przez wiele lat pracował jako trener personalny. Prowadzi bloga i konto na Instagramie @dr.damian.parol, które obserwuje ponad 40 tys. osób.

„Kiedyś bardzo irytowało mnie to, jak wiele jest w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji na temat dietetyki. Tworzą je dziennikarze, aktorzy, piosenkarze, fit-celebryci i sami dietetycy. Postanowiłem więc stworzyć bloga, na którym przy pomocy nauki (i wsparciu memów), będę walczył z tymi mitami” – podkreśla dietetyk.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?