„Nikomu o tym nie mówiłam, bo się wstydziłam”- olimpijka Agnieszka Kobus-Zawojska opowiedziała o walce z depresją
Depresja nie wybiera. Może dotknąć każdego, bez względu na jego wiek, wykształcenie czy stan konta. Agnieszka Kobus-Zawojska, wioślarka, która ma na koncie dwa medale olimpijskie, ostatnio dołączyła do osób, które publicznie opowiedziały o swoich zmaganiach z tą chorobą. „Dla mnie, sportowca, to było wyzwaniem, żeby przekonać się do brania leków antydepresyjnych, żeby zrozumieć, że to jest tak samo normalne, jak wzięcie tabletki na ból brzucha” – wspomina.
Drugi medal otrzymała zaraz po diagnozie
Agnieszka Kobus- Zawojska, polska wioślarka i medalistka olimpijska, choruje na depresję. Tak wspomina początki swojej choroby:
„To było dla mnie coś strasznego – opowiadała w wywiadzie dla magazynu 'Twarze depresji’. – Podczas zgrupowania kadry Polski, przed igrzyskami, podjęłam decyzję, że zapiszę się na konsultację online do psychiatry. Podjęłam tę decyzję sama. Miałam jednak głębokie przekonanie, że to jest jedyne wyjście”.
Wioślarka nikomu o tym nie mówiła. Przyznaje, że wtedy się wstydziła. Dziś jest zupełnie inaczej. Zrozumiała, że trzeba głośno mówić o tej chorobie. Dlatego zdecydowała się opowiedzieć o początkach depresji w wywiadzie. Wie już, że ta choroba może dotknąć każdego, dlatego warto przełamać się i prosić o pomoc.
Jak depresja wpłynęła na jej karierę sportową? Mimo choroby, realizowała dalej swoje plany i zamierzenia. Co więcej, osiągała dalsze sukcesy. Drugi medal olimpijski otrzymała w czasie, kiedy zdiagnozowano u niej depresję. Wtedy też zaczęła pisać pamiętnik. To pomagało jej uporządkować natłok myśli i uczuć.
Rozwiń
Bała się brać antydepresanty
Agnieszka Kobus-Zawojska przyznała, że miała obawy przed przyjmowaniem leków antydepresyjnych. Zresztą, dobór odpowiednich leków stanowił także spore wyzwanie dla jej lekarza. Jako sportsmenka, potrzebuje emocji przez wyścigami. Miała opory, żeby wziąć tabletki. Jednak zrobiła ten krok i po dwóch tygodniach od pierwszej dawki poczuła się znacznie lepiej.
Medalistka otwarcie mówi, że początkowo obawiała się, że tabletki sprawią, że „przestanie być sobą”. Na szczęście lekarz rozwiał te wątpliwości.
„Dla mnie, sportowca, to było wyzwaniem, żeby przekonać się do brania leków antydepresyjnych, żeby zrozumieć, że to jest tak samo normalne, jak wzięcie tabletki na ból brzucha. Teraz już zupełnie normalnie do tego podchodzę”.
Podjęła także psychoterapię. Dzięki niej nauczyła się rozpoznawać swoje emocje, a także je akceptować. Dziś, z perspektywy czasu, uważa, że dzięki depresji otrzymała ważną życiową lekcję.
„Depresja, choć była dla mnie trudnym doświadczeniem, to też w pewnym sensie pozytywnym, bo dużo mnie nauczyła” – powiedziała.
Depresja – co to za choroba?
W Polsce z depresją boryka się co dziesiąta osoba. Zaburzenie to częściej dotyka kobiet niż mężczyzn. Rozpoznanie jest trudne ze względu na podobieństwo objawów do innych schorzeń.
Depresja jest zaburzeniem psychicznym, któremu towarzyszy stały spadek nastroju. Osoba chora często nie jest zdolna do odczuwania pozytywnych emocji i uczuć, nawet w stosunku do osób bliskich. Na stawiane jej wymagania często reaguje obojętnością lub złością, krzykiem i agresywnym zachowaniem.
O swojej chorobie głośno mówiło wiele gwiazd, min. dziennikarz Filip Chajzer, aktorka Małgorzata Foremniak, wokalistka Maria Peszek, Andrzej Polan, najpopularniejszy polski kucharz i propagator dobrego jedzenia czy Justyna Kowalczyk, polska biegaczka narciarska.
Fizyczne objawy depresji
W chorobie takiej jak depresja, objawy somatyczne są reakcją organizmu na sytuacje stresowe, którym towarzyszy lęk. Fizyczne objawy depresji to:
- drżenie kończyn,
- zawroty i bóle głowy,
- dolegliwości żołądkowe,
- ucisk i ból w klatce piersiowej,
- przyspieszona akcja serca,
- wysokie ciśnienie tętnicze,
- nadmierna potliwość,
- spadek popędu seksualnego,
- zaburzenia miesiączkowania u kobiet.
Niestety objawy depresji to nie tylko dolegliwości fizyczne, ale także psychiczne. Zaburzenia psychiki mogą być zagrożeniem dla zdrowia i życia chorego.
Psychiczne objawy depresji
- nieuzasadniony lęk (typowy objaw depresji lękowej)
- złość i gniew na otoczenie i własną osobę
- agresja
- zmiany nastroju,
- niska samoocena
- niechęć do życia
- myśli samobójcze,
- bezsenność,
- rezygnacja z kontaktów z ludźmi i wychodzenia z domu,
- zaniedbywanie higieny osobistej
Brak koncentracji, spowolnienie lub pobudzenie ruchowe to również objawy depresji. U dzieci choroba może być powodem problemów w szkole lub w kontaktach z rówieśnikami. Warto dodać, że choć objawy depresji u mężczyzn są takie same jak u kobiet, to są oni bardziej podatni na różnego rodzaju uzależnienia, które pomagają im łagodzić codzienny smutek.
Podejrzewasz u siebie depresję? Skorzystaj z pomocy specjalisty. Do wyboru masz psychologa, psychoterapeutę, centrum wsparcia, telefony zaufania oraz ośrodki kryzysowe. Pomoc znajdziesz w następujących placówkach:
– Poradnie Zdrowia Psychicznego,
– Centra Zdrowia Psychicznego,
– Ośrodki Interwencji Kryzysowej,
– Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne (dla dzieci i młodzieży),
– Szpitale psychiatryczne
To są instytucje funkcjonujące w całej Polsce, udzielające bezpłatnych usług. Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01.
Zobacz także
„Depresja jest za potężnym wrogiem, by pokonać ją ziółkami i jogą” – mówi Asia Okuniewska
„Im więcej zrobimy dla siebie w wieku średnim, tym większe mamy szanse na udaną starość. Na swoją starość pracujemy też tym, jacy jesteśmy dla ludzi”. O depresji ludzi starych rozmawiamy z prof. Dominiką Dudek
„Jedna z bohaterek mojej wystawy napisała, że depresja dotyka osoby, które były silne zbyt długo” – mówi Karolina Jonderko
Polecamy
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
Depresja podnosi temperaturę ciała. Ekspertka: Ta choroba nie siedzi w naszej głowie, panoszy się wszędzie
Selena Gomez ostro odpowiada hejterom: „Mam gdzieś, że nie wyglądam jak patyk. Jestem chora”
się ten artykuł?