Przejdź do treści

22-letnia kobieta wygląda jak dziecko. Od ludzi mijanych na ulicy słyszy: „Czy ten dzieciak jest w ciąży?!”

Lyndsey Ashton / fot. Instagram @lyndsey_ashton22
Lyndsey Ashton / fot. Instagram @lyndsey_ashton22
Podoba Ci
się ten artykuł?

Lyndsey Ashton, chociaż ma 22 lata, wygląda jak dziecko. Wszystko przez bardzo rzadką odmianę raka, na którą zachorowała jako pięciolatka. W wyniku choroby kobieta przestała rosnąć i nie wygląda na swój wiek. W związku z tym na co dzień musi mierzyć się z bardzo przykrymi komentarzami.

Rzadka odmiana raka

O mięśniakomięsaku prążkowanokomórkowym, który jest bardzo rzadką odmianą raka, rodzina Lyndsey dowiedziała się, gdy dziewczynka miała pięć lat.

„Specjaliści z Bristol Children’s Hospital odkryli guza, rosnącego na mojej przysadce mózgowej za lewym okiem i atakującego mój mózg, po tym, jak nie mogłam prawidłowo otworzyć oczu” – powiedziała Ashton w rozmowie z „The Sun”.

I chociaż mała Lyndsey pokonała chorobę, nie wróciła do pewnej sprawności. Dziewczynka przestała rosnąć, pogorszył się również jej wzrok. Specjaliści uważali też, że ma bardzo małe szanse na naturalne zajście w ciążę. Ashton, mając 21 lat, urodziła jednak zdrowego syna – Flynna.

„Czy ten dzieciak jest w ciąży?”

Kobieta nie może w pełni cieszyć się macierzyństwem. Często na ulicy podchodzą do niej obcy ludzie, mówiąc, że dzieci w jej wieku nie powinny mieć swoich dzieci.

„Usłyszałam już: 'Czy ten dzieciak jest w ciąży?’, 'Dlaczego trzymasz dziecko na rękach, dziwaku?’ – opowiedziała w rozmowie z „The Sun”.

Ashton dodaje, że zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda. Komentarze obcych osób sprawiają jej jednak przykrość.

„Przez całe życie spotykałam się z krytyką ludzi, którzy twierdzili, że kłamię na temat swojego wieku. Oskarża się mnie, że jestem 'dziewięciolatką bawiącą się w przebieranki’, podczas gdy mój partner jest obrażany za bycie dziwakiem” – dodała.

22-latka, pomimo wszystko, nie załamuje się, a o swojej chorobie mówi w mediach społecznościowych. W ten sposób chce szerzyć świadomość społeczeństwa na temat rzadkich chorób.

„Jestem przyzwyczajona do złośliwych uwag i poświęcam czas na edukowanie ludzi i wyjaśnianie, że powinni pomyśleć przed pisaniem. Żal mi tych, którzy mnie atakują – gdyby ich córka przeszła przez to, przez co ja przeszłam, pomyśleliby inaczej. To także szansa na podniesienie świadomości na temat mojego raka i jego skutków” – mówiła Ashton w rozmowie z „The Sun”.

 

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?