„Za czerwone, za duże, niesymetryczne, zrobione”. Magda Gessler apeluje do hejterów i wyjaśnia, z czego wynika nietypowy wygląd jej ust

„Czytam wasze komentarze pod ostatnim zdjęciem. Nie wierze. (…) Usta są moje, przeszłam paraliż nerwu… Wasze okrucieństwo boli, ale skoro te usta tak was ciekawią, intrygują, nakręcają, to będzie ich jeszcze więcej. Dla oswojenia i nauki tolerancji” – pisze Magda Gessler na swoim profilu na Instagramie.

„Wasze okrucieństwo boli”

Magda Gessler nieraz musiała znosić przytyki internautów na temat wyglądu swoich ust. W komentarzach czytała, że są powiększone chirurgicznie, i musiała znosić żarty na ten temat. Po tym, jak hejt kolejny raz pojawił się pod zdjęciem restauratorki, postanowiła zabrać głos i wyjaśnić, z czego wynika nietypowy wygląd jej ust.

„Koniec z fałszem i atakami na mnie” – napisała restauratorka na swoim profilu na Instagramie. „Coś banalnego, co nie powinno być w ogóle tematem dyskusji – jest. Hejterzy teraz uśmiechają się od ucha do ucha!” – dodała.

Jak podkreśla w swoim wpisie restauratorka, to, co dla niej jest po prostu częścią ciała, dla internautów jest „krzywe, za blade, za czerwone, za duże, niesymetryczne, zrobione, za małe, ciągle niezaakceptowane”.  „Czytam wasze komentarze pod ostatnim zdjęciem. Nie wierzę” – pisze. „Coś z ustami chyba nie tak”, „Użądliła panią pszczoła?”, „Usta komiczne”, „Botoks się źle rozprowadził, zdarza się” – pisali bowiem internauci pod postem w mediach społecznościowych.

„Usta są moje, przeszłam paraliż nerwu… Wasze okrucieństwo boli. Ale skoro te usta tak was ciekawią, intrygują, nakręcają, to będzie ich jeszcze więcej. Dla oswojenia i nauki tolerancji. Jestem cierpliwa. Poczekam na tych ,którzy zostali w średniowieczu” – podkreśla Gessler.

Sugestie, że restauratorka powiększyła usta, pojawiały się już wcześniej, w 2018 roku. Wtedy wyjaśniła, że to, z czym się zmaga, to dokładnie paraliż nerwu trójdzielnego. Objawia się on między innymi tym, że gdy Gessler się uśmiecha, część jej twarzy jest nieregularna i nierówna.

„Na zdjęciach wygląda to tak, jakbym coś robiła z twarzą. Ludzie myślą, że przyczyną jest jakieś sztuczne wypełnienie, a to po prostu skaza, z którą żyję” – powiedziała w rozmowie z „Faktem”.

Magda Gessler apeluje do hejterów i wyjaśnia, z czego wynika nietypowy wygląd jej ust / screen, Instagram

Paraliż nerwu trójdzielnego

Nerw trójdzielny jest nerwem czaszkowym, który wchodzi w skład obwodowego układu nerwowego. Jego paraliż objawia się częściowymi zaburzeniami ruchomości mięśni twarzy. Często towarzyszą mu takie objawy, jak: brak czucia smaku na przedniej części języka, łzawienie, niedowład mięśni, opadanie kącika ust, ból głowy czy trudności z marszczeniem czoła. U osoby, u której wystąpiło porażenie, można zaobserwować też grymas twarzy, który przypomina tiki nerwowe.

Do porażenia nerwu trójdzielnego zazwyczaj dochodzi wskutek jego ucisku lub mechanicznego uszkodzenia. Może to mieć miejsce w przypadku wylewu krwi do tkanki mózgowej, stwardnienia rozsianego, nowotworów (zwłaszcza zlokalizowanych w okolicy kąta mostowo-móżdżkowego) oraz urazów czaszkowo-mózgowych (zwłaszcza przebiegających z poprzecznym złamaniem kości skroniowej). Przyczyną porażenia nerwu twarzowego mogą być także ostre i przewlekłe zapalenie ucha, półpasiec czy borelioza. Ze względu na to, że nerw twarzowy przebiega przez struktury ślinianki przyusznej, do jego porażenia może dochodzić przy zmianach zapalnych i nowotworach gruczołu ślinowego. Czasami przyczyną mogą być też choroby autoimmunologiczne takie jak sarkoidoza czy zespół Guillaina-Barrego.

U osób z paraliżem wykorzystuje się leczenie farmakologiczne i fizykoterapię. Bardzo ważne jest, żeby zabiegi fizykoterapeutyczne rozpocząć jak najszybciej, gdy tylko pojawią się pierwsze objawy porażenia.