Justin Bieber robi przerwę w karierze. „Teraz moje zdrowie musi być priorytetem”
Wokalista od pewnego czasu ma poważne problemy ze zdrowiem. Mimo choroby, nie rezygnował z aktywności zawodowej. Teraz podjął jednak decyzję o przerwaniu trasy koncertowej. Wydał w tej sprawie oświadczenie.
„Będzie ze mną dobrze, ale potrzebuję czasu na odpoczynek”
Ostatnie kilka miesięcy nie były łatwe dla Justina Biebera. Na początku wakacji Kanadyjczyk opublikował w swoich mediach społecznościowych niepokojące nagranie, na którym fani mogli zobaczyć, że cierpi on na paraliż twarzy, jedno z jego oczu nie domyka się, nie może też się uśmiechnąć. Wokalista podzielił się również informacją, jaką diagnozę usłyszał: zespół Ramsaya Hunta.
„Ta przypadłość jest spowodowana wirusem atakującym nerwy w uchu i nerwy twarzowe, co prowadzi do paraliżu twarzy. Jak widzicie, to dość poważna sprawa” – poinformował swoich fanów za pośrednictwem Instagrama.
Mimo poważnej choroby, zdecydował się na trasę koncertową Justice World Tour. Teraz jednak, po zagraniu kilku koncertów, podjął trudną decyzję o przerwaniu tournée. Na Instagramie wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił powody tej decyzji.
„Choroba uniemożliwiła mi zagranie amerykańskiej trasy. Wróciłem do koncertowania po okresie wypoczynku i konsultacjach z lekarzami. Wspólnie z rodziną poleciałem na sześć koncertów w Europie, które naprawdę mnie przeczołgały. W weekend wystąpiłem w Brazylii na Rock In Rio, dając z siebie wszystko. Kiedy zszedłem ze sceny, dopadło mnie ogromne zmęczenie i uświadomiłem sobie, że potrzebuję zająć się moim zdrowiem. Dlatego od tej pory robię sobie przerwę od koncertowania. Będzie ze mną dobrze, ale potrzebuję czasu na odpoczynek” – napisał na swoim profilu.
Dodał, że teraz zdrowie jest dla niego priorytetem. Wcześniej, bo na początku roku, światowa trasa Justina Biebera została przełożona ze względu na pozytywny wynik testu na koronawirusa jego samego oraz członków jego zespołu. Do marca 2023 roku Bieber miał zagrać 70 koncertów. Na 25 marca 2023 zaplanowany jest koncert wokalisty w Tauron Arenie Kraków.
RozwińZespół Ramsaya Hunta: co to jest?
Zespół Ramsaya Hunta to rzadkie (występuje w 5 przypadkach na 100 tys.) powikłanie półpaśca usznego. Wirus może zaatakować przebiegający w pobliżu nerw twarzowy i spowodować porażenia mięśni mimicznych twarzy.
Półpasiec uszny to choroba, której głównym objawem jest wysypka w okolicach uszu. Odpowiedzialny za nią jest wirus VZV – ten sam, który wywołuje ospę wietrzną. Choroba pojawia się w okresach szczególnie obniżonej odporności.
Półpaśca usznego nie można ignorować ze względu na możliwe powikłania, takie jak np. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu. W ciężkich przypadkach może dojść również do uszkodzenia słuchu.
Polecamy
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
Selena Gomez ostro odpowiada hejterom: „Mam gdzieś, że nie wyglądam jak patyk. Jestem chora”
Nietypowa reakcja na alkohol doprowadziła do diagnozy. „Wystarczył jeden łyk”. Dziś uświadamia innych
U Roksany Węgiel-Mglej zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. „Zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło”
się ten artykuł?