„W zespole uporczywego pobudzenia genitaliów orgazm jest niechciany, przykry i nie przynosi odprężenia” – mówi seksuolog prof. Józef Haczyński
Orgazm 50, 100, 200 razy na dobę? Kobiety z zespołem uporczywego pobudzenia genitaliów cierpią. PGAD (ang. persistent genital arousal disorder) to rzadkie zaburzenie, w którym dochodzi do spontanicznego i niepożądanego pobudzenia okolic intymnych. Prof. Józef Haczyński, seksuolog Grupy LUX MED nie kryje, że leczenie zaburzenia jest trudne.
Amerykanka Amanda McLaughlin, lat 28, choruje na PGAD. Media na całym świecie przed opisywały jej przypadek. „Kobieta jest stale na skraju orgazmu, jednak zamiast przyjemności odczuwa ciągły ból” – pisał o niej brytyjski „Daily Mail”. „Choroba oznacza, że Amanda nie może prowadzić samochodu ani pracować. Lekarze szukają dla niej lekarstwa”.
Zanim postawiono diagnozę, kobieta przez lata odbijała się od drzwi gabinetów lekarskich. Zwykle słyszała, że nie dolega jej nic szczególnego. Albo że jest uzależniona od seksu. PGAD sprawiło, że McLaughlin zachorowała m.in. na depresję.
Pierwsze opisy PGAD w literaturze medycznej pochodzą z 2001 roku. Zespół ten niekiedy nazywany jest również PSAS (ang. persistent sexual syndrome) oraz REGS (ang. restless genital syndrome). W język polskim mówi się także o zespole przetrwałego pobudzenia genitalnego.
Kryteria diagnostyczne zaburzenia obejmują:
- Mimowolne uczucie pobudzenia łechtaczki utrzymujące się dłuższy czas (godziny, dni miesiące).
- Fizyczne uczucie pobudzenia nie ustępuje po jednym lub więcej orgazmów (uzyskiwanych także po fizycznej stymulacji łechtaczki).
- Pobudzenie narządów płciowych nie jest związane z subiektywnym uczuciem pożądania seksualnego.
- Uporczywe uczucie pobudzenia seksualnego jest odczuwane jako uciążliwe i niechciane.
- Utrzymujące się pobudzenie narządów płciowych wywołuje niepokój.
Choroba może współwystępować z zespołem niespokojnych nóg i/lub z zespołem nadreaktywnego pęcherza moczowego. Część objawów PGAD może sugerować objawy uzależnienia, czyli utratę kontroli nad zachowaniami seksualnymi oraz regulację napięcia i emocji poprzez masturbację. U 60 proc. pacjentek z PGAD współistnieją zaburzenia depresyjne, u 40 proc. lękowe; również u 40 proc. pacjentek z PGAD w wywiadzie odnotowano nadużywanie alkoholu.
Eksperci badający PGAD podkreślają, że zaburzenie nie jest tożsame z hiperseksualnością, czyli nadmiernym popędem płciowym – w zespole uporczywego pobudzenia genitaliów natrętne oraz nawracające myśli oraz fantazje o charakterze erotycznym nie występują, a uczucie pobudzenia pojawia się pomimo braku pożądania seksualnego. Osoby z PGAD w stosunku płciowym oraz masturbacji szukają ulgi. Nie robią tego w celu odczuwania przyjemności czy realizacji pragnień seksualnych.
Ewa Podsiadły-Natorska: Zespół uporczywego pobudzenia genitaliów – co to takiego?
Prof. dr h. n. med. Józef Haczyński: Pacjentki opisują tę dolegliwość jako uczucie natrętnego, niepożądanego pobudzenia okolicy narządów płciowych. Jako pulsowanie, pieczenie, palenie, skurcze, mrowienie w okolicach genitaliów, wilgotność w pochwie, które pojawiają się pomimo braku seksualnego zainteresowania lub podniecenia. Niechciane uczucie przeczulicy w obrębie narządów płciowych występuje spontanicznie, również w czasie badania sensorycznego czy dotyku okolicy poniżej kości łonowej. Innymi czynnikami prowokującymi objawy mogą być drgania telefonu komórkowego czy zmiana pozycji ciała.
Dlaczego niektóre kobiety cierpią na PGAD?
Za główną przyczynę występowania tego schorzenia uznaje się neuropatię nerwu sromowego, a szczególnie nadmierne pobudzenie włókien czuciowych nerwu grzbietowego łechtaczki. Do czynników mogących wpływać na przeczulicę nerwu sromowego – oprócz czynników idiopatycznych (o niejasnym lub nieznanym podłożu – przyp. red.) – możemy zaliczyć: problemy związane z zastojem żylnym w okolicy miednicy (np. żylaki w okolicy narządów płciowych); uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego i nerwów (np. neuropatia centralna czy obwodowa powodująca podobnie jak w przypadku padaczki powstawanie pętli pobudzenia nerwowego); zaburzenia wydzielania dopaminy oraz serotoniny; nadużywanie niektórych leków np. Trazodonu i jego gwałtowne odstawienie oraz stosowanie narkotyków.
Coś jeszcze?
Znaczenie mają ponadto czynniki psychogenne, m.in. zwiększony poziom lęku oraz objawy depresyjne zarówno jako symptom, jak i przyczyna. Niektórzy autorzy wiążą również wystąpienie tego zespołu z nadużywaniem soi i innych fitoestrogenów oraz uzależnieniem od masturbacji. U 1/10 kobiet w wywiadzie lekarskim pojawiły się kwestie związane z molestowaniem seksualnym w dzieciństwie
W zespole uporczywego pobudzenia genitaliów orgazm daje ukojenie?
Nie. Orgazm jest niechciany, przykry i nie przynosi odprężenia. Większość kobiet z PGAD unika współżycia jako czynnika mogącego nasilić dolegliwości. Zaburzenie może doprowadzić do rozpadu związku, alkoholizmu, ucieczki w narkotyki.
Statystycznie – kto najczęściej zmaga się z PGAD?
Dolegliwości dotyczą zwykle kobiet w okresie menopauzy lub po okresie menopauzy.
Badania wykazały, że manifestacja objawów PGAD następuje często po menopauzie, przed menstruacją lub w okresie ciąży, co może wskazywać na rolę istotnych zmian w stężeniu hormonów płciowych.
Czy można to leczyć? W jaki sposób?
Leczenie zespołu uporczywego pobudzenia genitaliów jest trudne i opiera się na farmakoterapii, czyli stosowaniu między innymi benzoadiazepin, tramadolu, lokalnych preparatów znieczulających, neuroleptyków, szczególnie zwiększających poziom prolaktyny. Wskazane jest odstawienie soi oraz oczywiście narkotyków. W leczeniu stosuje się również fizjoterapię oraz psychoterapię – głównie kognitywno-behawioralną. Metody fizykoterapeutyczne są oparte na przezskórnej stymulacji nerwu sromowego. W przypadku problemów naczyniowych zaleca się zabiegi chirurgiczne. Stosowane są również próby blokady nerwu sromowego.
Zaburzenie występuje również u mężczyzn?
Zespół dotyczy przede wszystkim kobiet, ale w literaturze medycznej opisane są pojedyncze przypadki występowania tego problemu u mężczyzn, u których dolegliwości mogą dotyczyć skóry członka, żołędzi często z długotrwałe utrzymującym się wzwodem.
Prof. dr h. n. med. Józef Haczyński – wybitny seksuolog oraz specjalista z zakresu chorób wewnętrznych. Dzięki kompleksowej wiedzy jego podejście do problemów dotyczących zdrowia seksualnego jest całościowe. Pozwala mu postawić odpowiednią diagnozę i wdrożyć leczenie. Prof. Haczyński ma narzędzia do poszukiwania źródeł problemów nie tylko w sferze psychicznej, ale także w dolegliwościach somatycznych i przyjmowanych przez pacjenta leków. Józef Haczyński jest profesorem Collegium Medicum Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz autorem licznych publikacji. Znajdują się wśród nich teksty o charakterze naukowym, doniesienia ze zjazdów oraz rozdziały w książkach naukowych. Istotną gałęzią jego działalności jest rola nauczyciela akademickiego. Jako wykładowca stał się dla swoich studentów wychowawcą i mentorem, zaś jako propagator wiedzy medycznej zajmuje się publicystyką.
Bibliografia:
- „Zespół przetrwałego pobudzenia genitalnego – aktualny stan wiedzy”, Natalia Kapuśniak, Magdalena Piegza, Psychiatria Polska 2021,
- „Zespół uporczywego pobudzenia genitaliów – opis przypadku”, Monika Hryńko, Roman Kotas, Anna Pokryszko-Dragan, Marta Nowakowska-Kotas, Ryszard Podemski, Psychiatr. Pol. 2017; 51(1): 117–124,
- „Zespół przetrwałego pobudzenia seksualnego. Przypadek 35-letniej pacjentki”, Anna Mosiołek, Sławomir Jakima, Ewa Małachowska, Jacek Gierus, Seksuologia Polska 2016, 14, 1, 39–45.
Polecamy
Dr Bartosz Szetela: Oficjalne statystyki – tysiąc zdiagnozowanych kił, tysiąc zdiagnozowanych rzeżączek – należałoby pomnożyć razy 10 bądź 20
Krótkie wędzidełko penisa – skąd się bierze, na czym polega plastyka wędzidełka?
Nerw sromowy – budowa, funkcje, przyczyny neuralgii nerwu sromowego
Trzon macicy – co to jest? Budowa, funkcje, przypadłości i choroby
się ten artykuł?