W aptekach brakuje morfiny. Kilkadziesiąt tysięcy chorych pozostawionych z bólem
W aptekach w całym kraju brakuje morfiny, jednego z najsilniejszych leków przeciwbólowych. „Potrzebne są natychmiastowe działania , ponieważ co najmniej kilkadziesiąt tysięcy pacjentów wymaga leczenia bólu i duszności morfiną” – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską prof. dr hab. Wojciech Leppert, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej.
W aptekach brakuje morfiny
Od końca września pojawiają się informacje o braku w aptekach jednego z najsilniejszych leków przeciwbólowych. Sytuacja z dostępnością morfiny staje się coraz bardziej dramatyczna, a leku praktycznie nie można już kupić. Z bólem pozostawionych jest tysiące chorych.
„Niestety muszę potwierdzić, że brakuje produktów z morfiną przeznaczonych do podawania drogą doustną. Potrzebne są natychmiastowe działania , ponieważ co najmniej kilkadziesiąt tysięcy pacjentów wymaga leczenia bólu i duszności morfiną” – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską prof. dr hab. Wojciech Leppert, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej.
Informację tę potwierdził również Marek Tomków. Jak przyznał wiceprezes samorządu aptekarskiego, do Naczelnej Rady Aptekarskiej napływa coraz więcej sygnałów z problemem dostępności morfiny dla chorych.
„Dla każdego farmaceuty, który musi odesłać ciężko chorego pacjenta bez leku, to dramat. Często przecież ludziom biorącym morfinę chodzi jedynie o to, by odejść z tego świata bez bólu” – dodaje w rozmowie z WP.
Leppert w dalszej części rozmowy wyjaśnia, że bez dostępu do leku pozostali pacjenci, którzy spożywali morfinę w postaci tabletek. Takich chorych w Polsce jest ok. 100 tys. W tej grupie znajdują się chorzy na nowotwory, pacjenci po operacjach, urazach i wypadkach, z problemami stawowymi, bólem dolnego odcinka kręgosłupa, z dusznościami czy po świeżo przebytym zawale.
„Hospicja pożyczają lek od chorego”
Morfina należy do silnie działających leków przeciwbólowych z grupy opioidów, wykazuje działanie przeciwbólowe, odurzające, przeciwkaszlowe i przeciwbiegunkowe. Może być podawana w wielu formach, m.in. doustnie, podskórnie, domięśniowo, dożylnie, doodbytniczo, zewnątrzoponowo i podpajęczynówkowo. Chorzy, którzy przyjmują morfinę doustnie, mogą zmienić formę jej podawania. Większość z nich jednak spożywa lek w warunkach domowych, często pod opieką hospicjów domowych. W przypadku zaostrzenia choroby transportowani są do hospicjów stacjonarnych.
„Docierają do nas głosy, że hospicja pożyczają lek od chorego, który ma jedno lub dwa opakowania, i dzielą go między innych potrzebujących , licząc na dostawę w najbliższym czasie” – wyjaśnia Marek Tomków z Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Jak wyjaśnia Leppert, możliwa jest zamiana formy podania leku, jednak wiąże się to nie tylko z częstszymi wizytami pielęgniarek w przypadku hospicjum domowego. Chorzy mogą również gorzej reagować na nowy lek.
Eksperci obawiają się również, że chorzy pozostaną bez wyboru i coraz liczniej zaczną stawiać się w hospicjach stacjonarnych, które i tak już są obciążone. Ministerstwo uspokaja i tłumaczy, że pacjenci mają dostęp do roztworów wodnych, które były skutecznie stosowane w leczeniu bólu wiele lat temu. Leki te można przygotowywać w aptekach. Tomków zauważa jednak, że nie jest to wcale proste rozwiązanie, a chorzy muszą liczyć się w tym przypadku również z niedostępnością niezbędnych składników.
„To nie są „zwykłe leki” i „zwykli pacjenci” , których można bez problemu przestawić na inne substancje o podobnym działaniu” – podkreśla.
Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Jak podaje WP, leków nie ma już praktycznie w żadnej aptece. Tabletek MST Continus, leku Sevredol czy DHC Continus (innego opioidu stosowanego m.in. w terapii bólu) nie znajdziemy na ten moment nigdzie. W 3 proc. aptek w Polsce dostępny jest lek Vendal Retard, jednak i on znika z półek w szybkim tempie.
Źródło: Wirtualna Polska
Zobacz także
Polecamy
Rośnie liczba zachorowań na raka głowy i szyi. „Czynniki często idą w parze z niskim statusem materialnym”
Wielka Brytania: Śmierć pielęgniarki powiązana z przyjmowaniem leku odchudzającego w zastrzykach
Lekarka zignorowała u siebie dwa objawy raka. W ciągu kilku dni guz urósł o 16 cm
Nie żyje 24-letnia influencerka Bella Bradford. Na jej profilu pojawiło się pośmiertne pożegnanie
się ten artykuł?