Shannen Doherty pokazała wzruszające nagranie ze szpitalnego łóżka: „Tak może wyglądać rak”
Shannen Doherty, aktorka znana m.in. z roli Brendy w serialu „Beverly Hills, 90210”, opublikowała nagranie chwilę przed operacją mózgu. 52-latka w 2015 roku usłyszała diagnozę raka piersi, który dał przerzuty na inne narządy. „Ewidentnie staram się być odważna, ale jestem przerażona. Strach mnie przytłaczał” – napisała o swoich emocjach przed zabiegiem.
Shannen Doherty: „Tak może wyglądać rak”
Shannen Doherty diagnozę raka piersi otrzymała w 2015 roku. W przeciągu dwóch lat przeszła mastektomię, chemio- oraz radioterapię i w 2017 r. oznajmiła, że leczenie zakończyło się sukcesem. Niestety w 2019 r. podczas diagnozowania przyczyny bólu pleców okazało się, że u gwiazdy „Beverly Hills, 90210” nastąpił nawrót choroby. Zmiany nowotworowe rozprzestrzeniły się także na inne narządy.
„Rak wrócił, jestem w czwartym stadium. Chyba jeszcze nie przyjęłam tego do wiadomości. To gorzka pigułka do przełknięcia” – mówiła w lutym 2020 roku w programie „Good Morning America”.
Doherty od początku choroby otwarcie opowiada o tym, przez co przechodzi. Realia zmagań z rakiem pokazuje również w mediach społecznościowych. W styczniu br. poinformowała, że wykryto u niej przerzuty komórek nowotworowych do mózgu. Na swoim profilu na Instagramie 52-latka opublikowała poruszające nagranie ze szpitala tuż przed operacją. Widzimy na nim, jak leży na łóżku w koszuli szpitalnej i siatce na włosy. Aktorka rozmawia z pielęgniarką, która przygotowuje ją do zabiegu.
„16 stycznia 2023 r. Operacja. Miałam guza w głowie, którego chcieli usunąć i zrobić biopsję. Ewidentnie staram się być odważna, ale jestem przerażona. Strach mnie przytłaczał. Boję się wszystkich możliwych złych rezultatów, obawiam się, że odejdę od mamy i jak to na nią wpłynie. Martwiłam się, że po operacji nie będę już sobą. Tak może wyglądać rak” – napisała o towarzyszących jej emocjach.
„Mój strach jest oczywisty”
Wpis Shannen Doherty pojawił się tydzień po opublikowaniu przez nią wideo z naświetlań głowy. Aktorka pokazała, jak przechodził u niej proces dopasowywania maski, którą nosi się podczas napromieniania mózgu.
„Mój strach jest oczywisty. Mam skrajną klaustrofobię i dużo działo się w moim życiu. Mam niezwykłe szczęście, że zajmują się mną wspaniali lekarze, jak dr Amin Mirahdi, i wspaniali technicy z Cedar-Sinai. Ale ten strach… Zamieszanie….. czas tego wszystkiego…. Tak może wyglądać rak” – przyznała wtedy.
Doherty dzieli się każdą informacją ze swoimi fanami, którzy za każdym razem licznie ją wspierają. Wielu z nich jest wdzięcznych za jej otwartość, ponieważ dzięki temu nie czują się samotni podczas własnego leczenia raka.
„Będą to widzieć ludzie, którzy przechodzą własną podróż lub znają kogoś, kto jest chory. Ci ludzie poczują się mniej samotni dzięki tobie. To te 'przerażone’ momenty czynią nas tym, kim jesteśmy. Ludźmi”
„To jest absolutnie niesamowite. Tak się cieszę, że zdecydowałaś się to opublikować. Wszyscy zawsze mówią, że jesteśmy wojownikami i do pewnego stopnia to prawda, ale tak naprawdę jaki mamy wybór. Musimy robić to, co mamy do zrobienia”
„Ja też żyję z przerzutowym rakiem piersi i nie jest to łatwe. Dziękujemy za podzielenie się z nami wszystkimi swoimi doświadczeniami i pokazanie rzeczywistości raka” – czytamy w komentarzach pod najnowszym wpisem.
Zobacz także
Alicja Czarnecka: „Zakończyłam leczenie onkologiczne z ogromnym apetytem na życie. Nie sądziłam, że depresja dopadnie mnie po czasie”
„Mastektomia to nie koniec życia ani kobiecości. Po niej można dalej funkcjonować, żyć i cieszyć się tym życiem” – mówią autorki niezwykłych zdjęć kobiet po raku piersi i akcji „Pomacaj się”
„Cała medycyna nieziemsko się rozwija, nie warto opierać się na doświadczeniach sprzed lat”. Aga Szuścik o tym, że nasze myślenie o leczeniu jest często nieaktualne
Polecamy
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
„Rak prostaty to bat na twardzieli. Jak się spojrzy na PESEL-e, to dotyka ludzi, którzy łzy nie uronią, tacy panowie świata, tak wychowani. A tutaj, proszę, zwyczajne badanie”
Lekarka zignorowała u siebie dwa objawy raka. W ciągu kilku dni guz urósł o 16 cm
Dramatyczne wyznanie żony Tomasza Jakubiaka. „Groziłaby mu śmierć głodowa”
się ten artykuł?