Przejdź do treści

Jednocześnie przeszczepili płuca i serce. To pierwsze takie operacje od 20 lat!

Równoczesny zabieg przeszczepienia serca i płuc. Na zdjęciu lekarze na sali operacyjnej
Gdańscy transplantolodzy po dwudziestu latach przeprowadzili równoczesne przeszczepy dwóch narządów. Operacje zakończyły się sukcesem/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

To niezwykły sukces medyków z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Udało im się równocześnie przeszczepić serce i płuca u dwójki pacjentów z chorobami przewlekłymi. „Ostatni taki przeszczep miał miejsce ponad dwadzieścia lat temu” – podkreśla dyrektor naczelny UCK Jakub Kraszewski.

Sukces gdańskich transplantologów

Jednoczesny przeszczep płuc i serca u dwójki pacjentów przeprowadzili lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Operacje wykonano u 54-letniego mężczyzny w grudniu 2022 r. i 37-letniej pacjentki w czerwcu br. Cierpieli oni na choroby przewlekłe, które doprowadziły do uszkodzenia obu organów. Przeszczepienie dwóch narządów w tym samym czasie uratowało im życie.

„To dwie tego typu operacje wykonane w ostatnim czasie. Chcemy ogłosić przywrócenie tej metody operacji do leczenia rzadkiej grupy pacjentów, (…) w której samo przeszczepienie serca, płuc czy zastosowanie najnowszych technik wspomagania mechanicznego serca, nie może być zastosowane. Taka grupa pacjentów w ostatnich latach się wyraźnie selekcjonuje. Wciąż jednak pozostaje grupa pacjentów, którzy bez zastosowania takiego leczenia niestety są skazani właściwie, no nieuchronnie, na śmierć. I jako UCK chcemy powiedzieć, że ta metoda wraca” – powiedział dr hab. n. med. Jacek Wojarski z Kliniki Kardiochirurgii oraz koordynator programu przeszczepień płuc w UCK w trakcie konferencji.

Pierwszym operowanym pacjentem był pan Dariusz, który od 2004 r. choruje na sarkoidozę. To choroba układu odpornościowego, która polega na tworzeniu się ziarniniaków – małych  guzków zapalnych w różnych narządach ciała. Najczęściej obejmuje ona płuca, choć może zająć również inne organy.

„Był on skierowany do przeszczepienia płuc z powodu ciężkiej dysfunkcji tego narządu. W trakcie kwalifikacji zorientowaliśmy się, że zajęty tym procesem jest również mięsień sercowy (…). Trudność w tym przypadku wynikała też stąd, że w ramach ciężkiej niewydolności obu tych narządów niestety dochodziło do upośledzenia funkcji wątroby i nerek” – wyjaśnił Wojarski.

Druga pacjentka zmagała się z idiopatycznym tętniczym nadciśnieniem płucnym. Jest to rzadka choroba o nieznanych przyczynach, na którą zapadają młodzi ludzie przed 35 r.ż. W jej wyniku u kobiety doszło do zaporowego nadciśnienia płucnego oraz uszkodzenia mięśnia sercowego.

„W Polsce obecnie jest zarejestrowanych ponad tysiąc osób z tą chorobą. Dotyczy ona zwłaszcza młodych kobiet. W przypadku naszej pacjentki, pomimo włączenia wszelkiej dostępnej terapii, doszło do skrajnej niewydolności i uszkodzenia serca. Byliśmy przekonani o tym, że jeśli przeszczepimy tylko płuca, to serce będzie miało ogromny problem, żeby sobie poradzić” – dodał Wojarski.

Ostatni taki przeszczep ponad 20 lat temu

Wojarski podkreślił, że próby jednoczesnego przeszczepienia płuc i serca w naszym kraju odbywały się już w latach osiemdziesiątych. Przeprowadzał je prof. Zbigniew Religa. Operacje niestety nie kończyły się sukcesem.

„Te zabiegi od strony chirurgicznej były wykonywane w pełni prawidłowo, natomiast brakowało wiedzy dotyczącej zagadnienia prowadzenia przeszczepienia płuc. I te zabiegi niestety kończyły się niepowodzeniem. Później tę schedę po prof. Zbigniewie Relidze przejął prof. Marian Zembala, który również próbował kilkukrotnie wykonywać tego typu zabiegi i tylko jeden z nich się udał. Te niepowodzenia doprowadziły do zniechęcenia” – podkreślił.

Dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Jakub Kraszewski zaznaczył, że niedawne operacje to duży sukces gdańskich transplantologów. Jak wskazał, ostatni taki zabieg przeprowadzono dwie dekady temu. Po raz pierwszy jednoczesna transplantacja serca i płuc odbyła się w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu w 2001 roku. Pacjent przeżył i żyje do dziś.

„Ostatni taki przeszczep miał miejsce ponad dwadzieścia lat temu, więc kryje się za tym niesamowita historia, bo nie dość, że czekaliśmy na to ponad dwadzieścia lat, to mogliśmy dwa takie zabiegi przeprowadzić w bardzo krótkim czasie. To pokazuje też możliwości, które daje kooperacja i współpraca” – podsumował.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?