Singapurski pocałunek, czyli świetna metoda na osiągniecie orgazmu
Szukasz nowych doznań w sypialni? Chcesz pozytywnie zaskoczyć swojego partnera? A może masz dość problemów związanych z nietrzymaniem moczu? Istnieje spora szansa, że odpowiedzią na twoje potrzeby będzie singapurski pocałunek. W tym artykule opisujemy, na czym on polega, jak się go wykonuje oraz jakie kroki należy poczynić, aby naprawdę pomógł – nie tylko podczas seksu.
Singapurski pocałunek – na czym polega?
Singapurski pocałunek, nazywany też kabazzą, to technika seksualna, która pomaga czerpać większą przyjemność z kontaktów erotycznych. Polega na tym, że podczas stosunku odpowiednio zaciska się mięśnie pochwy (głównie mięśnie Kegla), tak jakby oplatały one penisa. Robi się to zamiast wykonywania klasycznych ruchów frykcyjnych. „Pocałunek” zachodzi więc między pochwą a przyrodzeniem partnera.
Ciekawostką jest to, że tego typu praktyki stosowano już w czasach starożytności na Dalekim Wchodzie i to właśnie stamtąd dotarła do nas omawiana metoda. Ponadto w różnych krajach, w tym m.in. Stanach Zjednoczonych, istnieją nawet szkoły, w których panie uczą się wykonywania singapurskiego pocałunku.
Korzyści płynące z singapurskiego pocałunku
Zwolennicy singapurskiego pocałunku obiecują dłuższe i bardziej intensywne orgazmy – nie chodzi tu bynajmniej o to, aby przebiegały one błyskawicznie, ale żeby były o wiele przyjemniejsze i zapewniały doznania podobne do tych powstających w trakcie seksu oralnego. Warto dodać, że wbrew pozorom podczas wykonywania omawianych przez nas ruchów przyjemność odczuwają obie strony, a nie tylko jedna. Dodajmy, że odpowiednio wyćwiczone mięśnie Kegla ułatwiają również poród, a także zmniejszają ryzyko rozwoju problemu nietrzymania moczu.
Czy jesteś zadowolona ze swojego życia erotycznego?
Singapurski pocałunek – jak się go wykonuje?
Singapurski pocałunek polega na tym, że napina się mięśnie dna miednicy i jednocześnie spina się mięśnie brzucha oraz pośladków. Należy też odpowiednio kontrolować oddech oraz siłę nacisku. Oto instrukcja krok po kroku:
- Usiądź na swoim partnerze, zwracając uwagę na intensywność ruchów, zaciskając mięśnie dna miednicy – tak, aby członek nieustannie utrzymywał się w stanie wzwodu.
- Trzymaj biodra stabilnie i skoncentruj się wyłącznie na doznaniach, które odczuwasz podczas zaciskania mięśni Kegla.
- Rozpocznij całą praktykę od delikatnych skurczy, a następnie zwiększaj ich intensywność.
Aby jeszcze bardziej wzmocnić doznania, dobrze jest wykonywać ruchy regularne i pulsacyjne na przemian z nieregularnymi (a więc najpierw dłuższe i mocniejsze, a potem krótsze oraz słabsze).
Singapurski pocałunek – ćwiczenia, które pomogą ci się go nauczyć
Ćwiczenie nr 1
W pierwszym ćwiczeniu chodzi o to, abyś zrobiła głęboki wdech, a następnie wydech, napinając przy tym mięśnie Kegla i trzymając je przez moment w taki sposób, jakbyś chciała wciągnąć jakiś przedmiot do środka pochwy. Po chwili rozluźnij się i powtórz ćwiczenie kilka razy.
Ćwiczenie nr 2
Połóż się na plecach. Zegnij lewą nogę w kolanie i oprzyj ją o narożnik ściany. Wyprostuj prawą nogę. Sukcesywnie prostuj również lewą, przesuwając tyłostopie ku górze. Palce staraj się zwrócić w kierunku swojego ciała. Zatrzymaj się w tej pozycji przez 10-30 sekund. Następnie zmień nogę i wykonaj wszystkie kroki tak samo. Całość powtórz 10 razy.
Ćwiczenie nr 3
Do tego ćwiczenia potrzebne ci będą kulki gejszy. Zacznij wciągać kulki do środka pochwy, a następnie wypychaj je na zewnątrz. Podobne ruchy możesz wykorzystywać również podczas stosunku seksualnego. Dodajmy, że najlepiej w ten sposób ćwiczyć mięśnie kegla 3 razy dziennie, przez około 5-10 minut.
Bibliografia:
- Cross D., Waheed N., Krake M., Gahreman D., Effectiveness of supervised Kegel exercises using bio-feedback versus unsupervised Kegel exercises on stress urinary incontinence: a quasi-experimental study, International Urogynecology Journal 2023, 34(4), 913-920.
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK555898/ [dostęp 22.06.24].
- https://www.niddk.nih.gov/health-information/urologic-diseases/kegel-exercises [dostęp 22.06.24].
Polecamy
„Zacisnąć zęby i przetrwać”. Kasia Koczułap wymienia, co słyszą kobiety, kiedy mówią, że seks je boli
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
Medroxy: „Ludzie mają mnóstwo ohydnych określeń na to, co robimy i kim jesteśmy, a ja chcę, żeby wiedzieli, że praca seksualna to mój wybór”
Fundacja Avalon odkrywa kolejne karty VI Konferencji Sekson. Czeka na nas masa atrakcji!
się ten artykuł?