HelloZdrowie › Nigdy nie zjeżdżaj z dzieckiem ze zjeżdżalni w ten sposób! Złamania nóg zdarzają się znacznie częściej niż myślisz Nigdy nie zjeżdżaj z dzieckiem ze zjeżdżalni w ten sposób! Złamania nóg zdarzają się znacznie częściej niż myślisz Aleksandra Tchórzewska Opublikowano: 26.06.2024 14:49Aktualizacja: 26.06.2024 15:32 Nigdy nie zjeżdżaj z dzieckiem ze zjeżdżalni w ten sposób! Złamania nóg zdarzają się znacznie częściej niż myślisz /fot. Adobe Stock Podoba Cisię ten artykuł? Podoba Cisię ten artykuł? Zjeżdżanie na ślizgawce wodnej czy tradycyjnej zjeżdżalni na placu zabaw to ulubiona czynność wielu dzieci. A wraz z nimi świetnie bawią się dorośli: sadzają dziecko przed sobą i wspólnie zjeżdżają. Niestety taka zabawa niesie ze sobą mnóstwo niebezpieczeństw. „Jeśli włożysz nogi dziecka między swoje… możesz je złamać” – ostrzega Rachel Toyer, australijska instagramerka. Z kolei lekarze zalecają, by zupełnie zrezygnować z jazdy w duecie. Spis treści „To bardzo częsty uraz wśród dzieci”„Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest możliwe” „To bardzo częsty uraz wśród dzieci” Rachel Toyer, autorka popularnego paretingowego profilu na Instagramie @solo_mum_survival udostępniła nagranie, na którym widzimy, jak zjeżdża ze ślizgawki wodnej z synem siedzącym na jej kolanach. Ona obejmuje go i trzyma mocno jego ugięte nogi. Instagramerka zachęca, żeby wziąć z niej przykład i zjeżdżać właśnie w ten sposób. Sama wcześniej o tym nie wiedziała, dlatego też doszło do niefortunnego zdarzenia: jej dziecko omal nie złamało nogi po tym, jak siedziało pomiędzy jej kolanami, zamiast na nich. Noga chłopca podwinęła się tak, że kiedy schodzili ze ślizgawki, o mały włos nie doszło do groźnego urazu. „Ucz się od nas. Nie zjeżdżaj z dzieckiem między nogami” – napisała we wcześniejszym poście. Tym razem pokazuje, jak jej zdaniem właściwie powinna wyglądać bezpieczna zabawa. „Badania pokazują, że dzieci doznają poważnych urazów nóg i kręgosłupa w wyniku zjeżdżania ze ślizgami wraz z dorosłymi – napisała. – Połóż dziecko na swoich kolanach tak, aby miało zgięte nogi a kolana podciągnięte pod brodę. Nogi nie powinny dotykać ślizgawki”. Nagranie opatrzyła hasłem: „Mamo, trzymaj nogi dziecka w górze, żeby się nie połamały”. Dodała także, że wielu dorosłych nie zjeżdża wraz z dziećmi, ale ona kieruje słowa właśnie do osób, które praktykują zabawę w tandemie. Polecamy „W pracy jesteśmy ostrożni, ale kiedy mamy wolne, to tak, jakby nie obowiązywały nas prawa fizyki” – o błędach popełnianych podczas popularnych aktywności mówi ratownik medyczny Aleksandra Tchórzewska 11.04.2023 „Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest możliwe” Obserwatorzy Rachel Toyer w większości przyznali jej rację. Niektórzy z z nich pracują w służbie zdrowia: „Widziałem to nie raz w karetce”. „Miałam małego pacjenta ze złamaną kością udową, zjeżdżał na zjeżdżalni z mamą”. „Mój syn złamał nogę, zjeżdżając ze zjeżdżalni z moją córką. Nie sądziłam, że to coś takiego jest w ogóle możliwe”. Inni obserwatorzy Rachel twierdzą, że pozwalają swoim dzieciom zjeżdżać tylko w pojedynkę, bo to jest najbezpieczniejsze. Identyczne zdanie mają dziecięce pielęgniarki z CPR Kids. Jak mówią w rozmowie z portalem au.news.yahoo.com, zjeżdżanie wraz z dzieckiem niesie ze sobą zbyt duże ryzyko urazu. Portal ku przestrodze opublikował przerażające zdjęcie, na którym widzimy wygiętą do tyłu nogę dziecka, które zjeżdżało z matką na ślizgawce. „Zasada warta zapamiętania: ślizgaj się w pojedynkę, razem jest niebezpieczne” – apelują. Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwińźródło: au.news.yahoo.com Poleć artykuł znajomej Zobacz także „To jak upadek na beton!”. Ratownicy ostrzegają przed śmiertelnie groźnym trendem „Pierwszą pomoc trzeba przećwiczyć. To tak jak z prawem jazdy – nie wystarczy zdać testów teoretycznych, trzeba wykazać się umiejętnościami jazdy”. O tym, dlaczego coraz więcej Polaków chce pomagać, opowiada ratownik medyczny Adrian Zadorecki Nietypowe krwawienia, np. z ucha, oka czy ust. Kiedy to zwykły objaw, a kiedy sygnał alarmowy? Aleksandra Tchórzewska Z wykształcenia nauczycielka języka polskiego, z zamiłowania dziennikarka. Wierzy, że słowa mają moc Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Dziecko Urazy kończyn Polecamy 24.06.2024 „Samotne macierzyństwo może być zwycięstwem życia nad martyrologią” – mówi reporterka Anita Sobczak 18.06.2024 Znany projektant i jego partner doczekali się trojaczków. „Na OIOM-ie spędziliśmy 81 dni” 17.06.2024 Melissa Goldberg Mintz: „Opiekunowie odgrywają absolutnie najważniejszą rolę w procesie dochodzenia do zdrowia po doznaniu traumy przez dziecko” 24.05.2024 Dwa porody, pięcioro dzieci. „Początki były szalenie ciężkie. Nie myślałam o tym, że jestem zmęczona, działałam na autopilocie” – mówi Anna