Lawina zgłoszeń dotyczących szerszeni i os. Tak źle jeszcze nie było. „Wzrost nawet o 1000 proc.”
Liczba zgłoszeń dotyczących obecności szerszeni i os wzrosła w Polsce dramatycznie w ostatnich miesiącach. Mieszkańcy i turyści zaniepokojeni niebezpiecznymi owadami coraz częściej wzywają służby ratunkowe.
Wzrost liczby zgłoszeń do gniazd szerszeni i os
W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba zgłoszeń dotyczących obecności szerszeni i os w naszym kraju. Mieszkańcy oraz turyści coraz częściej alarmują służby ratunkowe o niebezpiecznych owadach. Państwowa Straż Pożarna podkreśla, że problem jest widoczny w całej Polsce. Zgodnie ze statystykami, tylko w lipcu 2024 r. strażacy odebrali już 16971 zgłoszeń dotyczących usuwania gniazd lub rojów.
„To o ponad 8300 więcej zgłoszeń niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy odnotowano 8594 takie interwencje” – podają.
Najwięcej zgłoszeń w tym roku pochodziło z województw: śląskiego (6271), podkarpackiego (4048), mazowieckiego (3845), małopolskiego (2761) oraz wielkopolskiego (2620). Z problemem w szczególności boryka się województwo małopolskie, gdzie w ubiegłym roku takich zgłoszeń było 409. Strażacy zwracają uwagę, że wzrost liczby interwencji w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r. wynosi w tym regionie nawet 1000 proc. Jak poinformowała małopolska straż pożarna, najczęściej dzwonią mieszkańcy z powiatów krakowskiego i gorlickiego, z miejscowości Gorlice i Nowy Targ oraz z Podhala.
Zgłoszenia przede wszystkim dotyczą gniazd zlokalizowanych w pobliżu domów, szkół, placów zabaw oraz popularnych szlaków turystycznych. Strażacy podkreślają, że zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu należy do właściciela lub zarządcy.
„On powinien zadbać o to, żeby w tym budynku osy się nie gromadziły” – mówił mł. bryg. Piotr Krygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu w rozmowie z TVP Kraków.
Niebezpieczne szerszenie i osy
Obecność os i szerszeni w pobliżu miejsc zamieszkania oraz turystycznych atrakcji może prowadzić do nieprzyjemnych incydentów, a w skrajnych przypadkach do hospitalizacji. Owady te mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, zwłaszcza dla osób uczulonych na ich ukąszenia. Jeśli dojdzie do użądlenia, należy zachować spokój i natychmiast oddalić się z miejsca zdarzenia, by uchronić się przed kolejnym atakiem. Osa może żądlić wielokrotnie, a feromony alarmowe mogą przyciągnąć inne owady. Ślad po użądleniu należy oczyścić wodą i mydłem, a następnie osuszyć. Dobrze jest położyć zimny okład, który zmniejszy obrzęk i złagodzi ból. Nie należy drapać ani pocierać uszkodzonego miejsca na skórze. W przypadku pojawienia się silnego świądu, można sięgnąć po maść antyhistaminową lub przyjąć lek antyhistaminowy doustnie. Osoby uczulone powinny zawsze mieć przy sobie dawkę adrenaliny w strzykawce.
Warto pamiętać, że szczególnie niebezpieczne jest użądlenie w gardło lub usta. W takich sytuacjach może dojść do problemów z oddychaniem nawet u osób, które nie są uczulone na jad danych owadów.
Strażacy podkreślają, by dbać regularnie o dobry stan techniczny budynków, co pomoże zapobiec zagnieżdżeniu się owadów i zminimalizuje liczbę zgłoszeń. Jak zaznaczają, wzrost liczby interwencji służb ratunkowych może obciążać budżet gmin oraz angażować zasoby, które mogłyby być wykorzystane w innych celach.
Rozwiń
Użądliła Cię kiedyś osa lub szerszeń?
Zobacz także
Rok okiem pszczoły. „Rój pszczeli to jeden wielki superorganizm, w którym istnieją poszczególne role i zasady zmieniające się w zależności od wieku każdej z pszczół” – mówi pszczelarka Natalia Jakubus
Jak wyciągnąć żądło pszczoły lub osy? „W okresie letnim nie tylko kleszcze nam zagrażają” pisze dermatolożka Agnieszka Kobyłka-Dziki
Inwazja kleszczy na placu zabaw. „Czegoś takiego nie przerabialiśmy. Kłębowisko koło piaskownicy”
Polecamy
Krem z filtrem – chemia vs. natura. Sprawdź nasze porównanie
„Wzrost przestępczości i agresji to zaledwie początek listy społecznych konsekwencji zmian klimatycznych”. Jak wpływa na nas pogoda, mówi ekspert IMGW
Inowrocław – gdyby nie tamtejsza solanka, nie byłoby jednego z polskich królów, a kuracjusze musieliby jeździć do Karlovych Varów
Busko-Zdrój na Ponidziu – tam słońce świeci 300 dni w roku, a kuracjusze kąpią się w piwie i śpiewają piosenki o Bukowinie
się ten artykuł?