Sara James porusza temat zdrowia psychicznego w najnowszym singlu. „Mam 15 lat i brak mi tchu” – śpiewa artystka

„Patrzę w sufit. Nie oddycham, nie śpię. Ludzie mówią, że przesadzam” – śpiewa Sara James w swoim najnowszym singlu „PSYCHO”. Artystka zabiera głos w jednym z najważniejszych tematów współczesnych czasów, jakim jest zdrowie psychiczne młodych ludzi. W utworze i teledysku, w którym występuje u boku Mai Ostaszewskiej, ukazuje skomplikowane emocje, z którymi zmaga się wielu jej rówieśników.

„Patrzę w sufit. Nie oddycham, nie śpię”

W czasach, gdy media społecznościowe wypełniają nasze życie wirtualnymi wyobrażeniami i filtrami, rzeczywiste problemy młodych ludzi często schodzą na dalszy plan. Sara James, jedna z najbardziej obiecujących młodych artystek, z odwagą podejmuje temat zdrowia psychicznego w swoim najnowszym singlu „PSYCHO”. W teledysku, wyprodukowanym wspólnie z reżyserem Janem Dybusem i ekipą Papaya Films, widzimy Sarę leżącą na łóżku, płaczącą i walczącą o oddech.

„Patrzę w sufit. Nie oddycham, nie śpię. Ludzie mówią, że przesadzam. Jakbym się śpieszyła, jakby mi odwalało (…) Trzymam z dala od siebie potwory, które są we mnie, bo wykrzykują. Krzyczą na mnie przez ściany. Nie chcę się czuć, jak się teraz czuję” – śpiewa młoda artystka.

Utwór Sary James to nie tylko kolejna muzyczna opowieść. To także manifest skierowany do młodych słuchaczy, którzy czują się zagubieni i przytłoczeni.

„Mam 15 lat i brak mi tchu. Czuję się, jakbym już umarła i pożera mnie to od środka. Teraz ghostuję moją terapeutkę. Powiedziała mi, że potrzebuję leków. Ale ja byłam taka całe moje życie” – możemy usłyszeć.

W rolę terapeutki w teledysku wcieliła się Maja Ostaszewska, aktorka, której zaangażowanie w projekty promujące zdrowie psychiczne jest powszechnie znane.

„Pani Maja absolutnie cudowna. Byłam pod tak wielkim wrażeniem jej profesjonalizmu, tego jak szybko udało jej się zrozumieć, na czym nam zależy, ale przede wszystkim zrobić to tak wyśmienicie. A do tego jest po prostu wspaniałą i ciepłą osobą. Jestem wdzięczna, że zgodziła się wziąć udział w tym projekcie” – mówi James.

„Będąc młodą osobą, trzeba stawić czoła dużej presji”

Sara James zaistniała dzięki programowi „The Voice Kids” i jako młoda reprezentantka Polski na Eurowizji Junior, stała się symbolem pokolenia Z – generacji dorastającej w zupełnie nowych realiach, na które wpływają media społecznościowe. Jak przyznaje artystka, jej nowy singiel to obraz konfliktu wewnętrznego, jaki młodzi ludzie odczuwają wobec rosnącej presji społecznej, samokrytycyzmu i dążenia do bycia idealnym.

„’PSYCHO’ jest dla mnie bardzo osobiste. Będąc młodą osobą, trzeba stawić czoła dużej presji, np. bycia porównywanym z kimś innym czy byciu pod presją spełnienia oczekiwań rodziców, nauczycieli czy swoich własnych. Czasami staje to przytłaczające, nie tylko dla młodszych pokoleń, ale dla każdego.

Wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi, mierzymy się z różnymi emocjami, za dużo myślimy. Bardzo chciałabym, żeby z jeszcze większą uwagą przyjrzano się tematowi zdrowia psychicznego młodych ludzi, którzy często są niezrozumiani przez starsze pokolenie – tłumaczy Sara James.

„Nazywaj mnie psycholem, czaję. Może miałeś rację, chyba tego nie powiedziałam” – śpiewa 16-letnia wokalistka w refrenie piosenki. I przyznaje, że sama wiele razy zmagała się z presją i trudnościami.

„Podczas pracy nad tym singlem czułam się bardzo zaangażowana. Ja też jako młoda osoba w branży muzycznej niejednokrotnie stawiałam czoła porównaniom do innych czy uwagom dotyczącym mojego wieku i obecności w szeroko pojętym show-biznesie. Chciałabym, żeby mnie osobiście oceniano przez pryzmat tego, co robię, mojego rozwoju, a nie tego ile mam lat” – podsumowuje Sara.