Przejdź do treści

„Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?”. Julia Wieniawa gorzko o czasach szkolnych

Julia Wieniawa- Hello Zdrowie
Julia Wieniawa jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd młodego pokolenia Fot. PIOTR ANDRZEJCZAK/MW Media
Podoba Ci
się ten artykuł?

Julia Wieniawa, aktorka, wokalistka i influencerka szturmem wkroczyła w świat show-biznesu. Okazuje się, że karierę w tak młodym wieku okupiła cierpieniem. W najnowszym szczerym wywiadzie Wieniawa otworzyła się na temat zdrowia psychicznego.

„W liceum często podcinali mi skrzydła”

25-letnia Julia Wieniawa w rozmowie z magazynem „K Mag” wróciła pamięcią do czasów szkolnych. Okazuje się, że nie ma z tamtego czasu najlepszych wspomnień. Najtrudniej było wtedy, kiedy zaczęła grać w serialu „Rodzinka.pl” i zdobywała popularność. Była wtedy bardzo młoda. Dotkliwie odczuła ludzką zazdrość.

„Słyszałam, że pewnie ktoś mi to załatwił. Pytano mnie, co zrobiłam dla tej roli. A przypominam, że miałam wtedy 14 lat! Z drugiej strony wiele osób chciało się ze mną zaprzyjaźnić. Wtedy zaczęłam zauważać, że ludzie są interesowni” – powiedziała w wywiadzie.

Niestety w trudnych chwilach nie mogła liczyć na wsparcie nauczycieli. Jej zdaniem, dolewali oni jeszcze oliwy do ognia.

W liceum często podcinali mi skrzydła. „Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?”. Oceniali mnie po tym, że występuję w serialu. Traktowali mnie na zasadzie: „A, ładniutka, to głupiutka”. Na przykład prosili mnie do tablicy, zakładając, że sobie nie poradzę. To mnie stresowało i czasem stres rzeczywiście zjadał mnie do tego stopnia, że mi nie szło wyznała.

Do tego dochodziła presja otoczenia. Wieniawa czuła się wykluczona, bo nie miała najmodniejszych ubrań. Zwracano jej uwagę, że odstaje od rówieśników. Zdarzało jej się słyszeć bolesne komentarze.

Zawsze byłam najniższa, najmniejsza, wyglądałam najbardziej dziecinnie. Do tej pory mam z tyłu głowy komentarz koleżanki, która powiedziała mi, że ubieram się dziecinnie. Wtedy wszystkie chciały wyglądać doroślej, a ja dalej nosiłam plecak. Ten komentarz mocno zapadł mi w pamięć i później zawsze chciałam być starsza, niż jestem” – opowiada.

Piotr Fronczewski, Monika Brodka, Dawid Podsiadło- Hello Zdrowie

„Zaczynałam dzień od płaczu”

Teraz jest już na zupełnie innym etapie życie. 25-latka robi oszałamiającą karierę, a plotkarskie portale informują o jej rekordowych zarobkach. Natomiast sława i stan konta nie idą w parze wraz z dobrym samopoczuciem. Julia Wieniawa przyznała, że miewa kryzysy, a teraz dodatkowo boryka się z wypaleniem zawodowym. Powodem ma być nadmiar obowiązków.

„Jestem zmęczona, przebodźcowana, mierzę się z wypaleniem zawodowym (..) Miałam dostęp do pomocy, ale i tak było mi ciężko wstać z łóżka. Zaczynałam dzień od płaczu. Wykonywanie jakichkolwiek czynności fizycznych bardzo dużo mnie kosztowało” – przyznała.

Dodatkowo wpadła w pułapkę idealnego wyglądu.

„Mój zawód, a także bycie osobą publiczną, sprawiają, że jestem wystawiona na ciągłą opinię i krytykę. Niestety zazwyczaj krytykę. Nie mówię, że się z tego wyleczyłam, to długi proces. Wciąż uczę się, że czasem mogę wyglądać gorzej, czuć się gorzej „.

Niedawno premierę miała jej piosenka „Nic nie zmieni?”, która jest apelem do słuchaczy, by mówili o swoim samopoczuciu i nie bali się sięgać po pomoc. Utwór ten został objęty patronatem Fundacji UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej i projektu „MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym„.

źródło: „K Mag”

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?