Księżna Kate w przejmującym przesłaniu: „Po prostu kochajmy i bądźmy kochani”
42-letnia Kate Middleton ma za sobą bardzo trudny rok. Poznanie druzgoczącej diagnozy, leczenie i chemioterapia odcisnęły bolesne piętno na niej i na całej jej rodzinie. Nadchodzące święta Bożego Narodzenia skłoniły ją do przemyśleń na temat tego, co w życiu jest najważniejsze. Księżna Kate napisała wyjątkowy list, w którym zawarła bardzo ważne przesłanie.
„Miłość to światło”
Kate Middleton już 6 grudnia poprowadzi koncert kolęd w Opactwie Westminsterskim. Wśród zaproszonych gości jest m.in. sześciokrotny medalista olimpijski Sir Chris Hoy, który mierzy się z nieuleczalnym rakiem oraz gwiazda 'Downton Abbey’ Michelle Dockery, której narzeczony zmarł na nowotwór mózgu. Księżna na uroczystość zaprosiła również dzieci, które przeżyły lipcowy atak nożownika w Southport.
Wszyscy uczestnicy tego wydarzenia otrzymają od księżnej Walii wyjątkowy list. Doradcy królewscy podkreślają, że w ten sposób księżna chciała nadać osobisty charakter piątkowemu nabożeństwu zatytułowanemu „Razem w Boże Narodzenie”. Zapewne skłoniły ją do tego ostatnie, bardzo trudne przeżycia związane z jej chorobą.
Kate w tym wyjątkowym przesłaniu zaapelowała do wszystkich, aby „żyli z otwartym sercem” i pomagali potrzebującym poprzez „łagodne słowa, ucho gotowe wysłuchać, wspierające ramię czy ciche bycie u czyjegoś boku”. Przyznaje, że Boże Narodzenie to jeden z jej ulubionych momentów w roku.
„To czas świętowania i radości, ale także okazja do zwolnienia tempa i zastanowienia się nad głębszymi rzeczami, które nas wszystkich łączą (…) Przede wszystkim zachęca nas do zwrócenia się ku miłości, a nie w stronę strachu. Miłość to światło, które może świecić jasno, nawet w naszych najciemniejszych czasach” – napisała. „Po prostu kochajmy i bądźmy kochani” – podsumowała.
Możemy się domyślać, że tymi słowami nawiązała do swojej walki z nowotworem. Księżna Kate w marcu 2024 roku podzieliła się z opinią publiczną swoją diagnozą. Chwilę później poddała się chemioterapii prewencyjnej, którą zakończyła we wrześniu tego roku. Nie sprecyzowała, z jakim typem nowotworu się zmagała. Jedno jest pewne, choroba odcisnęła piętno na całej jej rodzinie.
Księżna Walii w liście przyznała, że problemy zdrowotne „przypomniały jej i Williamowi, aby być wdzięcznym za proste, ale ważne rzeczy, które tak wielu często uważa za oczywiste”. Podkreśliła też znaczenie empatii oraz potrzebowania siebie nawzajem pomimo różnic.
„Najtrudniejszy rok w życiu”
Po zakończeniu chemioterapii żona księcia Williama, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, stopniowo wraca do obowiązków. Udział w koncercie kolęd będzie jednym z jej największych wydarzeń publicznych od czasu rozpoczęcia leczenia.
Problemy zdrowotne mocno odbiły się na rodzinie królewskiej. Książę William przyznał niedawno, że miniony rok był „brutalny” i „prawdopodobnie najtrudniejszy w jego życiu”. Podobnie jak w latach ubiegłych, William będzie wspierał swoją żonę podczas koncertu i planuje wygłosić odczyt na temat „miłości i empatii”.
Rozwiń„Tegoroczne nabożeństwo daje chwilę na refleksję nad znaczeniem miłości i empatii oraz nad tym, jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem, szczególnie w najtrudniejszych chwilach naszego życia” – czytamy w komunikacie Pałacu Buckingham, zapowiadającym piątkowe kolędowanie z udziałem księżnej Kate.
Źródło: Daily Mail
Zobacz także
Boże Narodzenie bez prezentów, ale za to obowiązkowo z gołąbkami na stole. O ukraińskich świętach opowiada Maryna Kobyłecka
Prof. Izdebski: reklamy, które przedstawiają Boże Narodzenie w „bajkowym świetle”, będą wpływały źle na nastrój wielu z nas. Pokazują, czego będziemy pozbawieni
Dziennikarki Hello Zdrowie zdradzają sekretne przepisy bożonarodzeniowe swoich babć. Za każdym kryje się niezwykła historia!
Polecamy
Marta Lech-Maciejewska ogłosiła powrót do zdrowia: „Straciłam połowę ważnego dla ciała organu, ale jestem bezpieczna”
Elton John w dramatycznym wyznaniu: „Nie mogę nagrywać, oglądać ani czytać. Nic nie widzę”
Używały talku, zachorowały na raka jajnika. „Po prostu ufałyśmy temu, co mówiły reklamy” – mówią i pozywają kosmetycznego giganta
Dave Coulier ma raka w trzecim stadium. Wspiera go kolega z „Pełnej chaty”
się ten artykuł?