Wiolka Walaszczyk dostała zakaz mówienia o okresie w TVP. Stand-uperka usłyszała: „To jest takie niesmaczne”

Wiolka Walaszczyk, jedna z najpopularniejszych polskich stand-uperek, odsłania kulisy współpracy z telewizją publiczną. „Miałam występ w TVP i pani producentka poprosiła mnie, żebym nie mówiła o okresie” – wyznaje w rozmowie z raperem Winim. Artystka przyznaje, że była zbulwersowana sugestią, którą usłyszała przed wejściem na wizję.
Stand-uperka dostała zakaz mówienia o okresie
Wiolka Walaszczyk to stand-uperka, improwizatorka i twórczyni skeczów komediowych. Pochodząca z Gdańska komiczka swoje pierwsze sceniczne kroki stawiała wraz z grupą „W Gorącej Wodzie Kompani”. Dziś jest jedną z najpopularniejszych artystek na polskiej scenie stand-upowej. Jej profil na TikToku obserwuje blisko 150 tys. osób. Szerszej publiczności jest znana z programu TVP Rozrywka „Kabaret za kulisami” czy występu w polskiej edycji „LOL: kto się śmieje ostatni”.
Fani uwielbiają jej błyskotliwe, zdystansowane i trafne żarty, w których perspektywa kobiet zajmuje ważne miejsce. Walaszczyk w swoich programach często porusza tematy związane z cielesnością, kobiecą fizjologią, seksem, stereotypami płciowymi i relacjami w związkach. W jednym ze swoich skeczy opowiada o pierwszym okresie, w innym dzieli się instrukcją montażu pampersa, czyli podpaski. Śmieje się, że do kompletu zawsze jeszcze aplikuje tampon, choć i tak nie gwarantuje to uniknięcia przeciekania krwi menstruacyjnej.
„Powinnam folię malarską rozłożyć na łóżku” – żartuje.
Temat okresu przewija się dość często w jej programach, nic więc dziwnego, że zakaz, który usłyszała przed występem w Telewizji Polskiej, wywołał jej oburzenie.
„A musisz mówić, że okres to okres?”
O kulisach współpracy z publicznym nadawcą stand-uperka opowiedziała w wywiadzie z raperem Winim. Ich wspólna rozmowa ukazała się na kanale „WINIWIZJA” w serwisie YouTube. Walaszczyk powiedziała, że przed wejściem na wizję zakazano jej mówić o okresie.
„Miałam występ w TVP i pani producentka poprosiła mnie, żebym nie mówiła o okresie. 'A musisz mówić o tym okresie? A musisz mówić, że okres to okres?’. A co ja mam powiedzieć, menstruacja? Okres to jest normalna nazwa tego, co się dzieje z naszym ciałem” – relacjonuje Walszczyk, jak wyglądała rozmowa z producentką.
Po tych słowach producentka miała powiedzieć: „No, ale to jest telewizja, to jest takie niesmaczne”. Na wspomnienie tej argumentacji stand-uperka ma mistrzowską ripostę: „nie musisz tego jeść”.
Walaszczyk przyznała, że nietypowa prośba producentki wprawiła ją w osłupienie.
Rozwiń„Był problem, żebym ja nie mówiła o okresie, rozumiecie? Bo w telewizji nie wypada mówić o okresie (…). Tak sobie myślę, Boże, Ty chora babo na łeb” – opowiada Wiolka.
Zobacz także

„Trafiają do szpitala już w poważnym stanie. To efekt tego, że mając okres, nie myją się przez kilka dni”. Jaka jest bezdomna miesiączka?

„Dlaczego Kubuś Puchatek zawsze jest gotowy na badanie cytologiczne? Bella Humphries bawi i edukuje o cyklu miesiączkowym

Ma alergię na własną miesiączkę. „Ciągle łzawiły mi oczy, a policzki były zaczerwienione” – mówiła 28-latka
Polecamy

Mity dotyczące cyklu menstruacyjnego, w które wiele z nas wciąż wierzy. Najwyższy czas je obalić

Ma okres nieprzerwanie od 3 lat. „Lekarze mówią mi, że to może się nigdy nie skończyć”

Krwiomocz i obrzęk nerki u 30-latki. Powodem niewłaściwa aplikacja kubeczka menstruacyjnego

Kasia Koczułap o urlopie menstruacyjnym: „Powinien być standardem, a nie łaską i przysługą wobec kobiet”
się ten artykuł?