Przejdź do treści

„Straszna choroba, straszne umieranie” – opisuje lekarka. Dlaczego także dorośli powinni szczepić się przeciwko błonicy?

pacjenta na szpitalnym łóżku, nad nim stoi pielęgniarka - Hello Zdrowie
"Obudziłem się z uciskiem w gardle, jakby ktoś mnie trzymał za szyję" -mówi kolejny pacjent hospitalizowany z powodu błonicy / Fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Niechlubną bohaterką ostatnich dni jest błonica, której kolejny przypadek potwierdzono we Wrocławiu. Ponieważ w Polsce nie było przypadków tej choroby przez ćwierć wieku, dla pacjentów, ale i wielu lekarzy to choroba znana tylko z podręczników. Nic dziwnego, że liczba wyszukiwań informacji o błonicy w internecie była w ostatnich dniach większa od zainteresowania wyborami prezydenckimi. „Straszna choroba, straszne umieranie” – komentuje dr Lidia Stopyra, która zetknęła się z nią podczas swoich pobytów w Afryce i widziała, w jak strasznych męczarniach umierają zarażeni. „Nie zamieszczę zdjęć chorych, bo są zbyt drastyczne” – napisała w swoich mediach społecznościowych.

Kolejny przypadek błonicy w Polsce

Kolejnym chorym na błonicę w Polsce jest mężczyzna mający kontakt z zarażonym chłopcem, o którym pisaliśmy kilka dni temu. Mężczyzna do szpitala z podobnymi objawami, takimi jak silny ból gardła i migdałków, obrzęk szyi i powiększenie węzłów chłonnych powodujące duszenie się, błoniaste naloty na śluzówce.

Obudziłem się z uciskiem w gardle, jakby ktoś mnie trzymał za szyję” – mówi w mediach, zapewniając, że jego stan nie zagraża życiu, a leczenie zostało wdrożone odpowiednio wcześnie.

Ciężki, ale stabilny jest także stan zarażonego chłopca.

Choroba wróciła po 25 latach, choć wydawało się, że dzięki obowiązkowym szczepieniom przestała zagrażać. Jej pojawienie się to najlepszy dowód na to, jak ważne dla zdrowia każdego z nas, ale także naszego otoczenia, jest szczepienie.

Chory sześciolatek trafił do szpitala we Wrocławiu po powrocie z Zanzibaru. Podczas podróży odwiedził wraz z rodzicami także kilka innych krajów, gdzie występuje błonica. „To dziecko, choć było nieszczepione, przez sześć lat przebywało w Polsce i wychowywało się wśród osób zdrowych, bo zaszczepionych. Jak tylko znalazło się w innych warunkach, sytuacja się zmieniła” –  tłumaczył kierownik Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu prof. Leszek Szenborn. Ponieważ maczugowce błonicy zarażają już kilka dni przed wystąpieniem objawów, szacuje się, że 6-latek potencjalnie mógł zarazić nawet kilkaset osób.

chłopiec w szpitalu pod kroplówką - Hello Zdrowie

Dlaczego błonica wróciła do Europy?

Błonica obarczona jest wysoką śmiertelnością. Jeszcze w latach 50. XX wieku w Polsce co roku chorowało na nią 40 tysięcy osób, z czego 3 tysiące umierało. W przeszłości mieliśmy do czynienia z epidemiami błonicy. Z danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że przypadków zachorowań przybywa także z powodu migracji. W latach 2022-2023 odnotowano 281 przypadków błonicy, dla porównania – w latach 2017–2021 zgłaszano średnio 55 przypadków tej choroby w roku.

W Polsce szczepionka przeciwko błonicy podawana jest w pakiecie z krztuścem i tężcem już od pierwszych miesięcy życia. Dziecko powinno przyjąć cztery dawki i dawkę przypominającą przed pójściem do szkoły. Następnie zaleca się szczepienie w wieku 14 i 19 lat. Później, ponieważ szczepionka nie daje odporności na całe życie, powinno się przyjmować dawki przypominające co 10 lat.Warto rozważyć szczepienie w sytuacji, gdy w naszym otoczeniu pojawia się dziecko (tzw. szczepienia kokonowe), warto także zadbać o uzupełnienie i odnowienie szczepień przed egzotycznym wyjazdem. Podróżując do dalekich krajów, o odmiennym nie tylko klimacie, ale też o odmiennej sytuacji zdrowotnej, należy zweryfikować, czy nie jest konieczne uodpornienie się przeciwko innym chorobom” – mówi rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Marek Waszczewski.

Szczepionka DTP (błonica, krztusiec, tężec) - informacje, przeciwwskazania i efekty uboczne

Czy powinniśmy się bać błonicy?

Czy ostatnie zachorowania wskazują, że tracimy odporność populacyjną? Główny Inspektorat Sanitarny uspokaja, że do tego jeszcze daleko, ponieważ osób zaszczepionych ciągle jest w Polsce zdecydowanie więcej, więc wokół nas przeważają ludzie zaszczepieni przynajmniej w dzieciństwie. Obecnie poziom zaszczepienia populacji przeciw błonicy przekracza 90%.

Dowodem na wysokie wyszczepienie jest także fakt, że nie było dotąd tzw. rodzimego przypadku zachorowania, wszyscy chorzy zarazili się w jakimś kraju, gdzie ta choroba występuje. Niestety nieszczepionych dzieci cały czas przybywa, mało kto decyduje się także na dawki przypominające. Zaleca się, by szczególnie pilnowały tego osoby mające zawodowy kontakt z przyjezdnymi z różnych regionów świata i pracujące w placówkach opieki medycznej.

Objawy błonicy i przebieg choroby

Błonica (in. dyfteryt, krup lub dławiec) to choroba zakaźna bakteryjna wywoływana przez maczugowce błonicy (Corynebacterium diphtheriae). Powoduje ona niebezpieczne powiększenie węzłów chłonnych i silny obrzęk szyi. Chory ma narastające problemy z przełykaniem i oddychaniem. Na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych pojawiają charakterystyczne, szarobrązowe naloty powstające z powodu martwicy komórek. Chory może także cierpieć z powodu owrzodzeń nosa i „szczekającego” kaszlu i bezgłosu. Bez szybkiej pomocy, często nawet intubacji czy tracheotomii, chory dusi się i umiera.

„Ja widziałam pacjentów z błonicą w Afryce. Straszna choroba… Straszne umieranie… Rodzice, którzy modlą się o śmierć dla dziecka, aby nie cierpiało” – napisała w swoich mediach społecznościowych doktor Lidia Stopyra, ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Jak dodała, ze względu na drastyczność, nie zdecydowała się opublikować zdjęć zakażonych pacjentów.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Problem z błonicą nie ogranicza się tylko do górnych dróg oddechowych. Maczugowiec błonicy atakuje także mięsień sercowy, powodując zaburzenia jego rytmu i niewydolność, porażenia nerwów i mięśni, a nawet martwicę cewek nerkowych.

Apeluję do rodziców i opiekunów o odpowiedzialne podejście do szczepień ochronnych. Błonica to choroba szczególnie niebezpieczna, o wysokiej śmiertelności i ryzyku powikłań, a przy tym wysoce zakaźna. Jeśli dzieci i młodzież są szczepione zgodnie z kalendarzem, to są przed nią chronione. Szczepienia przeciw błonicy są w Polsce stosowane od końca lat 50. XX wieku” – przypomina dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

kobieta w trakcie szczepienia

Jakie szczepienia w kalendarzu szczepień dorosłych

Lista chorób, o których powinniśmy pamiętać w wieku dorosłym, jest długa. Poza grypą i COVID-19 powinno się także brać pod uwagę doszczepienie WZW typu A i B, odrę, ospę wietrzną, a także rozważyć szczepienie przeciwko pneumokokom, półpaścowi czy wirusowi HPV.

Oto aktualny kalendarz szczepień.

Źródło: www.gov.pl, PAP

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?