Przejdź do treści

Seks po ciąży. „Jak zaczęliśmy współżyć, trochę to wyglądało jakbym była znowu dziewicą, bo lęki przed bólem miałam”

Seks po ciąży
Zdjęcie: iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Seks po ciąży. Są kobiety, które odliczają dni, kiedy będą mogły znowu, jak same określają, „pochędożyć” w sypialni. Istnieją też takie, które na myśl o zbliżeniu odczuwają stres i napięcie podobnego do tego, który czuły przed pierwszym razem. Czy współżycie wróci po porodzie na dawne tory? Czy można stracić na seks kompletnie ochotę? I jak to jest z tą rozciągniętą pochwą? – dopytują na forach w internecie. Na nurtujące pytania odpowiada Anna Golan, seksuolożka kliniczna i terapeutka. – Petting też jest bezpiecznym dla kobiety powrotem do erotycznej gry – mówi.

 

Igraszki w sypialni dla wielu świeżo upieczonych mam stanowi temat tabu. Nie ucinają sobie pogawędek o seksie z koleżanką przy kawie, za to chętnie opisują swoje doświadczenia w sieci. „Rok temu, zaraz po urodzeniu dziecka, straciłam zupełnie zainteresowanie seksem. Nie mam ochoty na współżycie z mężem, a jego dopominanie się o pieszczoty i stosunki bardzo mnie ostatnio denerwuje. Nie wiem, jak to się stało, ale seks może dla mnie nie istnieć i zupełnie tego nie rozumiem”- żali się mama o nicku Mariqa.

Partnerzy świeżo upieczonych mam zauważają, że kobiety po ciąży są oziębłe, nie chcą kontaktów cielesnych, straciły całkowicie zainteresowanie seksem, czym dzieli się jeden z nich, Wojtek Madys, pisząc „Moja żona była niesamowicie seksowną, aktywną, otwartą na wiele kochanką. Teraz, po trzech ciążach seks jest jak niedziela handlowa (raz w miesiącu) i na dodatek w jednej, szybkiej konfiguracji. Nie wspomnę o braku inicjatywy z jej strony”. Całodzienna opieka nad noworodkiem sprawia, że częściej padają ze zmęczenia, niż z rozkoszy. Mężczyźni czują się niejako odstawieni, nie rozumiejąc, co jest przyczyną takiej postawy. Ta, która lubiła zaglądać do sypialni, dziś unika współżycia.

kobieta z noworodkiem

To, czy kobieta ma ochotę na seks zależy od wielu aspektów, zarówno fizycznych jak i psychologicznych, co wyjaśnia Anna Golan, seksuolożka kliniczna i terapeutka par(www.psychoterapiawarszawa.com.pl) – Problem obniżenia potrzeb seksualnych u kobiet jest złożony i powoduje go bardzo wiele czynników. Proces powrotu organizmu pod względem biologicznym zajmuje niekiedy nawet kilka lat. Kobieta usłyszy od ginekologa, że gospodarka hormonalna musi się ustabilizować, mimo, że jej może wydawać się, że wszystko już jest w porządku. Obu stronom w związku niekiedy trudno jest zauważyć, a następnie zaakceptować, że życie, które dotąd wiedli jako para, się zmieniło. Priorytety są inne. Dotąd dzielili czas między sprawy „swoje” osobiste, a sprawy nasze wspólne, naszej dwójki. Teraz będą krócej spali, inaczej odpoczywali. To wszystko może sprawić, że będą mieli inne nastawienie do intymności, inaczej ją odbierać  – mówi seksuolożka.

Ból

Kolejna bariera, z którą musi zmierzyć się kobieta to ból. „Ja po porodzie nie uprawiałam seksu ok 3 m-cy, miałam lęki, ale przyszła kryska na matyska i po trzech miesiącach mój TŻ był bardzo delikatny i zaczęliśmy współżyć, trochę to wyglądało jakbym była znowu dziewicą, bo lęki przed bólem miałam” – wyznaje Katesia (pisownia oryginalna). – Ból może pojawić się, gdy para zbyt szybko doprowadza do stosunku. Ciało nie jest gotowe, mimo, że kobieta czuje się dobrze. Ryzykowne jest próbowanie na siłę, bo te obawy przed bólem mogą się utrwalić. Seks wówczas będzie kojarzył się z bólem, ciało będzie napięte a penetracja będzie wtedy bolesna – wyjaśnia Anna Golan.  Decydującą kwestią w podjęciu współżycia jest też rodzaj porodu i stopień uszkodzeń okołoporodowych. Jako umowny termin wstrzemięźliwości seksualnej podawane jest 6 tyg., podczas których organizm kobiety ma czas, by uporać się z połogowymi dolegliwościami, które poniekąd uniemożliwiają seks. Inaczej będzie wyglądał połóg kobiety po cesarskim cięciu, a inaczej kobiety, która urodziła siłami natury. Każda z blizn po cięciu, czy to brzucha, czy krocza są pierwszym przeciwwskazaniem do podjęcia aktywności seksualnej. Mimo ich wygojenia zaleca się wizytę u ginekologa, który oceni, czy z medycznego punktu widzenia można się kochać.

Kobieta sprawdza test ciążowy

Obawa przed bólem towarzyszy kobietom, przez funkcjonujące wciąż stereotypy dotyczące stanu narządów płciowych po porodzie. Po abstynenckim dla niektórych okresie ciąży, wiele kobiet marzy o powrocie do sypialni, takimi, jakie były przed tymi dziewięcioma miesiącami. Przygotowują się do tego wydarzenia, szukając informacji na nurtujące je pytania na forach. Wśród wypowiedzi kobiet szczególnie często omawiana jest kwestia gotowości do podjęcia współżycia, oraz sama technika.

„Wiadomo, że podczas porodu, pochwa się rozciąga. Podobno nie powraca do swych pierwotnych rozmiarów. Bardzo mnie to ciekawi, czy gdy się kochacie jest wam tak samo przyjemnie jak przed porodem?” – dopytuje Nati na forum. Zdarza się, że kobiety utożsamiają szycie krocza z korekcją wejścia do pochwy, co potwierdzają liczne wpisy. „Pamiętam jak po drugim porodzie lekarz, który mnie zszywał zażartował i zapytał czy wolę być zszyta ciaśniej czy szerzej” – pisze mama o nicku vincencik.

Szycie krocza

Szycie krocza jest dla kobiety także sprawą wizerunkową. To, że wygląd ich ciała zmienił się, kiedy urodziły, może być kolejną blokadą przed uprawianiem seksu. Szwy zakładane są na tkanki, które w wyniku silnego parcia uległy rozerwaniu i pęknięciu.  Są tym samym, co szycie każdej innej rany – zbliżają do siebie oddzielone fragmenty skóry czy mięśni. Blizny po nich mogą być odczuwalne jeszcze przez długi czas po rozwiązaniu. Kobiety po porodzie siłami natury czują się przez nie niekomfortowo, co zniechęca je do ponownego podjęcia współżycia, czym w swoim wpisie na forum dzieli się Agatha: „Po porodzie miałam trochę opory. Było to spowodowane blizną po nacięciu, którą wyczuwałam ręką przy myciu. Wydawało mi się, że jestem po tym zszyciu strasznie zeszpecona”. Seksuolożka Anna Golan zauważa, że kobieta może mieć opory przed seksem z powodu braku samoakceptacji, potrzebuje czasu, aby nową siebie przyjąć, albo popracować nad powrotem do dawnej siebie. – Wyobrażenie kobiety o atrakcyjności może niekiedy zostać zaburzone przez traumatyczny poród, wrażenie, że skoro tamtędy przecisnęła się duża główka dziecka, to partnera to zniechęca. W wielu przypadkach wsparcie partnera właśnie na tym etapie stanowi milowy krok w powrocie do seksu – wyjaśnia seksuolożka.

Stosunek seksualny po porodzie wygląda inaczej również z powodu karmienia przez kobietę piersią. Mamy, które w ten sposób odżywiają swoje dzieci, unikają, niekiedy nawet rezygnują ze współżycia, gdyż piersi przestały być obiektem seksualnym, a stały się w ich opinii, przechowalnią pokarmu. „Mnie to obrzydza. Zaczynamy się miziać, rozbierać i co? On dotyka mi piersi a tu fontanna! I już mi się odechciewa wszystkiego”- wyznaje Cieknąca Mlekiem. Zbliżenie, które często inicjowane było grą wstępną polegającą na stymulacji brodawek i całych piersi, odchodzi na czas karmienia w zapomnienie, a to sprawia, że kobieta nie odczuwa z seksu już takiej satysfakcji jak dawnej. Dla wielu też to moment, kiedy nie są w stanie osiągnąć orgazmu sutkowego. Obawy dotyczą również reakcji partnera na fakt, że jego dotyk doprowadzi do wypływu mleka z piersi. Tym, które mają ochotę na seks mimo tych mlecznych niedogodności, inne mamy radzą: „Załóż stanik, wkładki laktacyjne i tyle. dajcie sobie spokój z cyckami i cieszcie się seksem. W bieliźnie też może być ciekawie”.

Suchość pochwy

Wśród wymienianych przez mamy trudności, jakie napotkały w seksie po porodzie, często wymieniane są suchość pochwy oraz bóle miednicy i brzucha. Swoje przykre doświadczenia opisują nie kryjąc żalu i zniechęcenia. „Zachęcona dobrym samopoczuciem oraz opiniami mam, że seks po porodzie jest jeszcze lepszy, zaryzykowałam w 8. tyg. i się mocno rozczarowałam. Po pierwsze „suchizna”, a po drugie nie miłe uczucie rozpierania, napięcia u wejścia. Nie minęło także w późniejszej fazie, (choć było mniejsze). Za nami 4 próby i każda przebiegała tak samo. Nie mam ochoty na zbliżenia, bo już na sama myśl się spinam” – pisze Czerwcowa Panna Młoda. Jeszcze dokładniej swoje przeżycia opisuje Gościówa: „Gdy karmi się piersią, to wtedy tam jest straaaasznie sucho. Jestem 3 m-ce po porodzie (naturalnym z nacięciem) i przy każdym stosunku czuje rozrywający ból, aż się wszystkiego odechciewa. Jakby ktoś mnie tam nożem ciął. A zszyta i wygojona jestem bardzo dobrze, ginekolog potwierdził już po tygodniu”.  – Naturalnego nawilżenia może brakować wtedy, gdy kobieta nie odczuwa podniecenia. Gdy czuje z tego powodu dyskomfort, pomocne dla obojga mogą być wówczas lubrykanty. Może być to też informacją, że potrzeba dłuższej gry wstępnej. Oboje partnerzy wtedy mają okazję ujawnić swoje np. skrywane fantazje, otworzyć się na inne doznania, niż tylko stosunek z penetracją – zauważa Anna Golan.

Seks po ciąży dla wielu par jest okazją do eksperymentowania lub powrotu do zapomnianych form pieszczot. Kiedy kobieta obawia się stosunku dopochwowego z uwagi na krocze, nie czuje się komfortowo przez obalały brzuch, wiele mam poleca petting. Uznają go za doskonały sposób na odbudowanie swojej erotycznej kobiecości i utrzymanie bliskości z partnerem. „Nie mogę się doczekać aż będziemy mogli się kochać, ale oczywiście nie będziemy tego robić bez badania i zezwolenia lekarza. Póki co, petting i seks oralny będzie musiał wystarczyć, ale mnie aż rozsadza!” – relacjonuje Tanganika. Zdaniem seksuolożki Anny Golan, przytulanie, pieszczoty czy dotyk może doprowadzić obydwoje do orgazmu, co też zachęca do większej wyobraźni i rozładowuje napięcie seksualne. – Kobieta nie czuje się przymuszona do seksu a może ofiarować mężczyźnie zaspokojenie jego potrzeb. Petting jest też bezpiecznym dla kobiety powrotem do erotycznej gry, w której nie musi obawiać się kolejnej ciąży. Można się cieszyć seksem oralnym i wzajemnie zaspokajać swoje potrzeby. Nawet, jeśli potrzebą kobiety byłby w tej chwili masaż a nie seks. Biały seks można uprawiać tak długo, aż kobieta będzie gotowa by odbyć stosunek z penetracją – dodaje terapeutka.

Strach przed kolejną ciążą

Paraliżujący może okazać się też strach przed kolejną ciążą. Przemęczenie, bolące plecy i całodobowa opieka nad maleństwem powoduje, że dla kobiety perspektywa zajścia w kolejną ciążę jest przerażająca i powoduje brak apetytu na współżycie. Wiele kobiet ukrywa swoje obawy związane z kolejnym poczęciem i szybko po porodzie wraca do antykoncepcji, nawet jeśli wolałyby z niej chwilowo zrezygnować. – Obawy przed kolejnym dzieckiem mogą zaburzyć odbieranie seksu, jako przyjemności. Kobiecie będzie kojarzył się tylko z prokreacją. Zdecydowana jednak większość kobiet podejmuje współżycie po ciąży, gdy tylko wybiorą odpowiednią metodę zabezpieczania się. Kobiecie zależy na bezpieczeństwie, więc bardzo często decyduje się na tabletki, które np. źle znosi, bo partner nie lubi używać prezerwatywy.  Zwlekanie z antykoncepcją to zwlekanie z seksem – ocenia seksuolożka Anna Golan. Zdarza się, że kobiety nie myślą o antykoncepcji, bo wierzą w mit, że w ciążę nie można zajść w trakcie trwania połogu lub kiedy karmi się piersią. Prawda ich jednak rozczarowuje, a kiedy okazuje się, że są ponownie w ciąży, seks traktują jako zagrożenie. Tymczasem wybór odpowiedniej metody zabezpieczenia się pozwoli bez strachu wrócić do seksu.

Dla wielu mam szybki powrót do dawnej sprawności seksualnej jest próbą potwierdzenia swojej kobiecości oraz okazją, do spełnienia oczekiwań społecznych. Mimo, że o seksie po ciąży nie mówi się głośno, kobiety same narzucają sobie ekspresową gotowość do aktów. Często podyktowane jest to strachem, że im dłużej będą zwlekać to jakby same popchną partnera do zdrady. Co pomyślą jego koledzy, którym się zwierzy z braku seksu? Że nie jestem już atrakcyjna, że moje ciało nie zachęca go jak dawniej, że doznania są dla niego niesatysfakcjonujące. „Żal mi go i boję się, żeby mu coś do głowy nie strzeliło (jakaś zdrada czy coś), ale nie mogę kochać się z nim na siłę, a już na pewno nie tak często jakby on chciał” – wyznaje Trish. Presja staje się czasami tak silna, że kobiety podejmują się współżycia wbrew własnym odczuciom. Może to mieć tragiczne skutki. Nie tylko seks będzie się jawił się jako przykry obowiązek, ale również relacje z partnerem będą zaburzone. Bez szczerej rozmowy na temat seksu żadna ze stron nie będzie w stanie przełamać swoich oporów i zrozumieć, czemu pożycie nie wygląda jak dawniej.

Narodziny dziecka to moment, kiedy seks może zejść na dalszy plan. Kobieta, z różnych przyczyn może mieć problem by odnaleźć się w sypialni na nowo. To, czy będzie takim doświadczeniem zależeć, będzie od gotowości kobiety i wyrozumiałości partnera. Dojrzałość i otwartość w związku sprawi, że zanik współżycia będzie chwilowy, a powrót do pełni rozkoszy wymaga odrobiny cierpliwości. Seks ma służyć okazaniu uczuć, być potwierdzeniem, że nadal jesteśmy ważni dla siebie, ma dawać przyjemność i poczucie spełnienia.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?