Agnieszka Zapart: Porównywanie jest zawsze źródłem cierpienia – nieważne, czy porównujesz się w dół czy w górę
„Pół biedy, jeśli patrzymy na innych i przez porównanie inspirujemy się tym, co robi. Gorzej, jeśli taka sytuacja podkopuje nasze poczucie własnej wartości, wiarę w siebie, sprawia, że zaczynamy się miotać i nie działamy w zgodzie ze sobą” – podkreśla psychoterapeutka Agnieszka Zapart. Podsuwa pomysł na to, jak porównywanie się do innych osób stłumić w zarodku.
Cios dla poczucia własnej wartości
„Kiedy na studiach, mówiliśmy o mechanizmie porównywania, wykładowca twierdził, że może on być sposobem na poprawienie samopoczucia – kiedy porównujesz się z 'gorszymi’ od siebie. Mój superwizor z kolei zwykł mawiać, że porównywanie jest źródłem cierpienia – nieważne, czy porównujesz się w dół czy w górę – zawsze ktoś cierpi” – pisze na swoim profilu na Insagramie Agnieszka Zapart.
Jak dodaje, najczęściej jednak mimo wszystko porównujemy się po prostu z innymi, zapominając, że oni są… no właśnie – inni. Pisze, że pół biedy, jeśli patrzymy na innych i przez porównanie inspirujemy się tym, co robi. Gorzej, jeśli taka sytuacja podkopuje nasze poczucie własnej wartości, wiarę w siebie, „sprawia, że zaczynamy się miotać i nie działamy w zgodzie ze sobą”.
Jak nie porównywać się z innymi?
Psychoterapeutka pisze, że i w jej życiu był taki moment, kiedy porównywała się z innymi, gdy przeglądała na Instagramie inne profile o zdrowiu psychicznym. Ale trafiła wtedy na podcast Oli Budzyńskiej o łączeniu macierzyństwa z własnym biznesem. Jedna z gościń, Magdalena Komsta, sprzedała w nim swój patent na nieporównywanie się z innymi.
Powiedziała, że jak tylko łapie się na porównywaniu do kogoś, zadaje sobie szereg pytań, by sprawdzić, czy aby na pewno to porównanie jest adekwatne. Pyta siebie, czy to obiekt porównań to mężczyzna, czy kobieta. Jeśli mężczyzna, to przestaję się do niego porównywać, bo przecież oni żyją w zupełnie innych warunkach społeczno-kulturowych niż kobiety. Jeśli kobieta, to pyta siebie, w jakim jest wieku. Jeśli podobnym, to czy ma dzieci, ile itd. Schemat zadawania pytań Zapart rozrysowała na obrazku, który opublikowała w galerii zdjęć na swoim profilu na Instagramie.
„Bardzo spodobała mi się ta metoda – dzięki niej, bardzo szybko można sobie przypomnieć, że jesteśmy zupełnie różni. Nie ma drugiej osoby z takim samym kontekstem, startem, zapleczem i doświadczeniem, aby proces porównywania się w ogóle miał sens” – podkreśla psychoterapeutka. „Kiedy porównuję się, cierpię, odrywam od siebie i gubię. Przejście przez taki schematyczny proces zadawania pytań pomaga odpuszczać sobie porównywanie i pozwala bardziej skupić się na robieniu swojego” – dodaje.
A wy często porównujecie się do innych? Jaki jest wasz sposób na to, żeby tego uniknąć?
Obrazkoterapia na Instagramie
Agnieszka Zapart to psycholożka i psychoterapeutka, a pasji – rysowniczka. Jest twórczynią „Kreseczki” – bohaterki „Obrazkoterapii”. Wspiera w trudnościach i inspiruje do rozwoju. Od 2014 roku prowadzi bloga psychologicznego – Obrazkoterapia. Jej profil na Instagramie Obrazkoterapia śledzi ponad 27 tys. osób.
Zobacz także
„Bardzo chciałabym powiedzieć, że świat jogi i samorozwoju jest zupełnie bezpieczny, ale tak niestety nie jest” – mówi Paulina Młynarska, autorka książki „Jesteś spokojem”
„Im więcej zrobimy dla siebie w wieku średnim, tym większe mamy szanse na udaną starość. Na swoją starość pracujemy też tym, jacy jesteśmy dla ludzi”. O depresji ludzi starych rozmawiamy z prof. Dominiką Dudek
„Każdego dnia nasze najdrobniejsze zachowania przyczyniają się do tego, w którym miejscu linii zdrowia będziemy znajdowali się w przyszłości” – mówi Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia
Polecamy
Prof. Aleksandra Gruszka-Gosiewska: „W związku z brakiem uregulowań działalność psychologiczną może dziś podejmować osoba o dowolnym wykształceniu”
„Kiedy zamrażamy złość, musimy zamrozić ogólne czucie siebie. A to znaczy, że może być trudno o miłość, empatię, współczucie” – mówi psychoterapeutka Agnieszka Kozak
Anna Prokop: „Zabiegi na ciele widzimy gołym okiem, a efekt działań na psychice na początku bywa mało widoczny. W obu przypadkach da się jednak 'popsuć’ człowieka”
„Kiedy doświadczamy poważnych urazów psychicznych, nasz umysł może wyłączyć odczuwanie doznań z ciała” – mówi psychoterapeutka Anna Uściłowska
się ten artykuł?