Alarmujące dane NFZ: Coraz więcej dzieci potrzebuje pomocy psychiatrycznej
Na całym świecie 1 na 7 osób w wieku 10-19 lat doświadcza zaburzeń psychicznych – wynika z najnowszych danych NFZ. Problem kryzysu psychicznego dotyczy obecnie 30 proc. uczniów. „Każda znacząca zmiana zachowania czy samopoczucia lub utrzymująca się i nieprzemijająca w czasie, powinna nas zaniepokoić” – podkreśla dr n. med. Aleksandra Lewandowska, konsultantka krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.
Coraz więcej dzieci z zaburzeniami psychicznymi
Narodowy Fundusz Zdrowia alarmuje, że drastycznie rośnie liczba dzieci i młodzieży objętych pomocą specjalistyczną z powodu zaburzeń psychicznych. Jak wskazał NFZ, na całym świecie 1 na 7 (14 proc.) osób w wieku 10-19 lat doświadcza zaburzeń psychicznych. W komunikacie podkreślono, że zdrowie psychiczne jest jednym z filarów ogólnego zdrowia zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia.
„W przestrzeni publicznej coraz więcej mówi się o zdrowiu psychicznym i dzięki temu zwiększa się świadomość społeczna. Obserwujemy pogorszenie kondycji psychicznej dzieci i młodzieży oraz rosnącą liczbę młodych osób potrzebujących wsparcia specjalistycznego, a jest to związane z wieloma czynnikami” – wskazuje cytowana w komunikacie dr n. med. Aleksandra Lewandowska, konsultantka krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.
Ekspertka tłumaczy, że na pogorszenie kondycji psychicznej dzieci i młodzieży wpływa m.in. kryzys relacji. Jak podkreśla, dzieci czują się samotne, niezrozumiane i niesłuchane.
„Jeśli dziecko nie ma odpowiedniego wzorca w najbliższym otoczeniu, to jest mu bardzo trudno w prawidłowy sposób budować relacje z innymi. Zanika kultura spędzania ze sobą czasu i dzięki temu poznawania siebie, dlatego tak ważna jest w tym obszarze systematycznie prowadzona profilaktyka. Bardzo często podczas różnych spotkań młodzież mówi do nas dorosłych, abyśmy im pomogli, wspierając i dając odpowiednie narzędzia, żeby umieli radzić sobie z wyzwaniami, jakie niesie codzienność” – tłumaczy.
Lewandowska w rozmowie z RMF24 zaznacza, że od września w gabinetach można było zaobserwować znaczny wzrost liczby młodych pacjentów.
„Nawet o 50 proc. więcej dzieci – w porównaniu do wakacji – trafia obecnie do gabinetów psychiatrów. (…) Szacuje się, że problem kryzysu psychicznego dotyczy obecnie 30 proc. uczniów” – podkreśla ekspertka.
Wskazuje, że głównym czynnikiem kryzysu psychicznego wśród nieletnich jest stres związany z przemocą rówieśniczą, jakiej doświadczają w szkole.
„Dzieci obawiają się tej przemocy. Nie chcę generalizować, bo są świetne szkoły i wspaniali nauczyciele, lecz są placówki, w których brakuje wnikliwości i uważności, a tam dzieci same zgłaszają, że mają problem. Brakuje nam uważności, przyglądania się, dopytywania, żyjemy w takich czasach, że nawet tego trzeba uczyć„- tłumaczy.
I dodaje, że objawem obniżonego komfortu psychicznego u najmłodszych nie zawsze są myśli samobójcze. Może to być trwale pogorszony nastrój, smutek czy uzależnienia.
Co powinno zaniepokoić?
NFZ zaznacza, że najmłodsi często nie potrafią odpowiednio wyrazić słowami tego, co czują. W konsekwencji łatwo przeoczyć pierwsze objawy problemów. Jak czytamy w komunikacie, wiele osób nigdy nie pomyślałoby, że dziwne postępowanie ich dzieci może być objawem kryzysu psychicznego. W szczególności, że symptomy mogą zostać pomylone z sygnałami burzliwego okresu dojrzewania.
„Bądźcie uważni na potrzeby swoich dzieci i dbajcie o relacje z najbliższymi, bo jeśli nie ma tego fundamentu, to niestety rodzic nie zauważy znaczących sygnałów, które go powinny zaalarmować” – podkreśla Lewandowska.
Lewandowska przypomina, że zarówno rodzice, nauczyciele jak i rówieśnicy powinni zwracać uwagę na zmianę nastroju dziecka. Co powinno zaniepokoić?
NFZ wymienia:
- objawy obniżonego nastroju i stresu, smutek, przeciążenie, napięcie;
- zaburzenia odżywiania, zajadanie stresu lub brak apetytu czy stosowanie restrykcyjnych diet;
- objawy somatyczne, bóle: głowy, stawów, pleców, brzucha, czy przyspieszone bicie serca, potliwość, drżenie rąk;
- wycofywanie się z kontaktów społecznych;
- zaburzenia snu, bezsenność, poczucie ciągłego zmęczenia, nadmierna senność;
- pogorszenie wyników w szkole i spadek zaangażowania w naukę;
- problemy wychowawcze, agresywne zachowania, płaczliwość, nadpobudliwość, drażliwość, wybuchowość;
- problemy dotyczące relacji z otoczeniem, agresja, łamanie prawa, wandalizm, używanie substancji psychoaktywnych;
- zachowania autodestrukcyjne, nadużywanie alkoholu, narkotyków i innych substancji uzależniających, okaleczanie się, myśli i próby samobójcze.
„Każda znacząca zmiana zachowania czy samopoczucia lub utrzymująca się i nieprzemijająca w czasie, powinna nas zaniepokoić (…) jeśli moje dziecko sprawia wrażenie smutnego, nieobecnego, ma problemy z nauką, unika kontaktu z rówieśnikami, ale również z rodziną, ma problemy ze snem, z apetytem, zgłasza często różnego rodzaju dolegliwości somatyczne, albo było lękowe, nieśmiałe, a ku zdziwieniu wszystkich stało się duszą towarzystwa, rozpiera go energia, głównie imprezuje, jest gniewne… zareagujmy” – podsumowuje ekspertka.
Wsparcie w kryzysie psychicznym – gdzie szukać pomocy?
Jesteś w kryzysie psychicznym i szukasz pomocy? Znajdziesz ją tu:
-
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę – 116 111 (czynny codziennie przez całą dobę).
-
Dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800 12 12 12 (Mogą dzwonić również osoby dorosłe, aby zgłosić problemy dzieci)
-
Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia” – 800 12 00 02
- Infolinia „Pomagamy” Ministerstwa Edukacji i Nauki – 800 800 605
Źródło: nfz.gov.pl
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
„Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?”. Julia Wieniawa gorzko o czasach szkolnych
Sara James porusza temat zdrowia psychicznego w najnowszym singlu. „Mam 15 lat i brak mi tchu” – śpiewa artystka
3. Charytatywny Bieg z Twarzami Depresji – dla dzieci i młodzieży. Zacznijmy działać już teraz!
się ten artykuł?