Anna Czartoryska-Niemczycka przyznała się do „5 minut dla siebie”. To jej sposób na złapanie oddechu od trudów macierzyństwa

Anna Czartoryska-Niemczycka podzieliła się w mediach społecznościowych swoim macierzyńskim trikiem. Aktorka przyznała, że „5 minut dla siebie” przed wejściem do domu to jej sposób, by zadbać o swój komfort psychiczny. Jej wyznanie skłoniło wiele mam do zwierzeń. Zgodnie stwierdziły, że czas samej ze sobą, choćby przez kilka minut, potrafi skutecznie naładować baterie. 

„5 minut dla siebie”

Anna Czartoryska-Niemczycka jest mamą czwórki dzieci: Ksawerego, Janiny, Antoniego oraz Stefana. Choć w mediach społecznościowych chroni ich prywatność, to nie stroni od zabierania głosu na tematy związane z macierzyństwem. Chwilę po tym, jak na świat przyszedł jej najmłodszy syn, wypowiedziała się na temat akceptacji brzucha po ciąży.

„Oj, korci, żeby się niecierpliwić, zastanawiać, czy wróci do tego, jak było, szczypać, wciągać, poganiać, mierzyć, porównywać się i wstydzić. Biorę głęboki wdech. Jak strasznie dużo wymagamy od naszych (i cudzych) ciał, które noszą, rodzą, karmią, nie dosypiają, a my pytamy o formę, nie o zdrowie, o brzuch, a nie o głowę” – przyznała.

Wielokrotnie aktorka podnosi też kwestię wymagającej logistyki, którą musi zarządzać przy czwórce dorastających pociech. Tym bardziej, że wychowywanie dzieci 40-latka łączy z pracą artystyczną i obowiązkami domowymi. W najnowszej rolce na Instagramie artystka dała wyraz swojej solidarności z zabieganymi kobietami, które z trudem łapią chwile na oddech.

„Parkowanie – ostatni moment, kiedy mam wszystko pod kontrolą. Też tak macie?” – napisała aktorka.

Na kilkusekundowym nagraniu aktorka pokazała, jak dba o swój dobrostan podczas codziennej gonitwy. Jej sposobem na złapanie dystansu od trudów macierzyństwa jest „5 minut dla siebie”, które spędza sama w ciszy.

„Pięć minut dla siebie, zanim wejdę do domu” – napisała, publikując nagranie z samochodu.

Internautki: „Też tak mamy”

W komentarzach internautki, w tym również znane mamy, jak Natalia Klimas czy Agnieszka Dygant, zgodnie przyznały, że też praktykują tę zasadę. Jak wyjaśniły, bycie samej ze sobą pozwala im skutecznie naładować baterie, dlatego ten czas w ciszy traktują jak dobro luksusowe.

„Kocham te parę minut w aucie pod domem. Często tak zbieram myśli” – napisała jedna z kobiet.

„To takie prawdziwe”, „Też tak mamy”, „Oooo tak . Posłuchać piosenki w radio, sprawdzić wiadomości, odpisać koleżankom. Chwilo trwaj”, „O tak! Praktykuję codziennie. Totalne wsparcie w codzienności”, „Lubię sobie tak posiedzieć ze swoimi myślami”, „Myślałam, że tylko ja tak robię” – czytamy.

Pod postem nie zabrakło też komentarzy od internautek, które próbowały uświadomić aktorce, że jest na uprzywilejowanej pozycji w przeciwieństwie do kobiet, które dzień w dzień kilka godzin spędzają w pracy, a później zajmują się domem i dziećmi.

„Kobieta, która wraca z pracy, robi zakupy, odbiera dzieci, musi jeszcze ugotować, posprzątać i zająć się dziećmi. Nie ma sztabu do pomocy. Pewnie nie ma czasu tak siedzieć!” – napisała jedna z internautek.

Anna Czartoryska-Niemczycka nie przeszła obojętnie obok tej wypowiedzi. Zaznaczyła, że też jako aktorka ma zobowiązania zawodowe i jednocześnie zwróciła uwagę, że prawo do „5 minut dla siebie” ma każda kobieta niezależnie od tego, czy jest aktywna zawodowo czy nie.

„Hej, każda z nas ma inny rytm. My mamy przedszkole koło domu, więc parkuję, daje sobie pięć minut i idę odebrać dzieci. Wieczorem po spektaklu też potrzebuję ochłonąć, zanim wrócę w domowy harmider. Dla innej mamy te pięć minut może być rano, przy kawie, kiedy wszyscy śpią, a dla jeszcze innej wieczorem, w wannie albo przy filmie. Na pewno warto sobie dać ten czas” – napisała.