Przejdź do treści

Antybiotyk należy łykać do końca opakowania. Czy to prawda? Internistka wyjaśnia

Antybiotyk - czy warto go brać do końca? / istockphoto.com
Antybiotyk - czy warto go brać do końca? / istockphoto.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Czujesz nieznośny ból gardła, nie nadążasz z wycieraniem zakatarzonego nosa, a do tego męczy cię nieustanna gorączka. Masz infekcję bakteryjną. Przepisane przez lekarza tabletki antybiotyku są trudne do połknięcia, ale się zmuszasz. A potem zaczyna się ból brzucha i jeszcze większe osłabienie. Po kilku dniach silne objawy nareszcie mijają. Odstawiasz więc antybiotyk, myśląc że w ten sposób uchronisz swój żołądek. Dobrze robisz? Internistka z Centrum Medycznego Damiana odpowiada. 

Antybiotyki – stosowanie

Lekarz przepisał ci antybiotyk? To znaczy, że twój organizm został opanowany przez bakterie. Zadaniem leku jest bowiem niszczenie bakterii, a nie wirusów – jak wiele z nas mylnie uważa. Stosowanie antybiotyku skutkuje więc nie tylko niszczeniem groźnych, chorobotwórczych bakterii, ale także i tych korzystnych dla naszego zdrowia. Każda terapia, nawet ta kilkudniowa, zmienia skład i liczebność drobnoustrojów, które mieszczą się w przewodzie pokarmowym.

Istnieje grupa osób, która uważa, że antybiotyk należy łykać do końca opakowania. Argumenty? Tylko wtedy zacznie działać. Są też tacy, którzy nie chcą, by te kilka ostatnich tabletek się zmarnowało. Czy jednak zawsze powinniśmy łykać antybiotyk do końca? Okazuje się, że niekoniecznie.

Antybiotyk – czy należy stosować go do końca opakowania?

Nie jest prawdą, że antybiotyk należy przyjmować do końca opakowania, natomiast należy przyjmować go ściśle według zaleceń lekarza. Czasami np. zapisujemy pacjentowi dwa opakowania antybiotyku, które wystarczyłyby na 14 dni terapii, natomiast informujemy pacjenta, aby przyjmował lek przez 10 dni.

Pytanie można zadać trochę inaczej, czyli dlaczego należy przyjmować antybiotyk, mimo że ustąpiły już objawy choroby. Jeżeli pacjent pewnego dnia poczuje się dobrze i wbrew zaleceniom lekarza odstawi antybiotyk, wówczas może to doprowadzić do tego, że część bakterii odpowiadających za wywołanie choroby w dalszym ciągu będzie znajdowało się w naszym organizmie.

Jest ich na tyle mało, że nie dają żadnych objawów, czyli np. nie wywołują gorączki czy kaszlu, jednak zbyt wczesne zakończenie antybiotykoterapii powoduje, że wykształcają w sobie antybiotykooporność. I szczep bakterii, który przeżył antybiotykoterapię (ponieważ była zbyt krótka), przy następnej próbie ich podania będzie wiedział, w jaki sposób sobie z nim poradzić. Wówczas, przy kolejnej infekcji wywołanej przez te bakterie, może się okazać, że będziemy musieli sięgnąć po kolejny (silniejszy) antybiotyk.

Każda kolejna infekcja będzie coraz trudniejsza w leczeniu, ponieważ będzie wymagała coraz mocniejszych antybiotyków. W skrajnych przypadkach może się okazać, że pacjent będzie potrzebował antybiotyków najmocniejszych, nieistniejących w formie doustnej, tylko dożylnej. Będzie to wówczas oznaczało, że pacjent musi być hospitalizowany – tłumaczy lek. Ewa Podkaminer-Ligaj, internistka z Centrum Medycznego Damiana.

Antybiotyk a wirus

Antybiotyki – nie łykaj go bez konsultacji ze specjalistą

Opinia, że antybiotyk należy łykać do końca opakowania, nie jest jednak jedynym mitem związanym ze stosowaniem tej grupy leków. Warto też pożegnać się z nawykiem kupowania antybiotyków na zaś (gdy jesteśmy akurat u zaprzyjaźnionego lekarza…) czy trzymaniem niedokończonych blistrów w domowej apteczce. Leki zawsze możemy wrzucić do specjalnie przygotowanych w tym celu pojemników w aptekach. 

I pamiętaj. Antybiotyk, który raz pomógł na infekcję bakteryjną, nie musi wcale pomóc podczas kolejnej choroby.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?