Przejdź do treści

10 pytań o chorą tarczycę. Sprawdź, czy wszystko o niej wiesz

Tekst o chorobach tarczycy, objawach i badaniach diagnostycznych. Na zdjęciu: Kobieta z purpurowymi włosami i kolczykiem w nosie stojąca na drzewie - HelloZdrowie
Podoba Ci
się ten artykuł?

Każdy Polak zna się na polityce, piłce nożnej i ‒ rzecz jasna ‒ medycynie, dlatego czasem nie chcemy zadawać „głupich pytań”. W przypadku tarczycy i przytarczyc takie pojęcie nie powinno istnieć, ponieważ są to niezwykle istotne gruczoły i nawet najmniejsza zmiana może oznaczać poważny problem.

W przypadku tarczycy pozornie proste pytania okazują się wyjątkowo podchwytliwe. Oczywiście istnieje wiele chorób i nieprawidłowości związanych z tarczycą i przytarczycami, skupmy się jednak na tych najczęstszych zaburzeniach, czyli nadczynności i niedoczynności.

Kiedy możemy podejrzewać kłopoty z tarczycą?

To zależy od danej choroby oraz od wieku, płci czy chorób współwystępujących. Z tarczycą jest tak, że bezpośrednio wpływa na nasze samopoczucie i codzienne funkcjonowanie, więc powinniśmy łatwo zauważyć zaburzenia. Jeżeli mamy problem, by się skoncentrować, brak nam energii, jesteśmy ospali, słabo znosimy niskie temperatury, na dodatek przybyło kilka kilogramów, a skóra jest przesuszona, wtedy powinniśmy wykonać badania w kierunku niedoczynności tarczycy. Oczywiście można zapytać: „a kto teraz nie ma takich objawów?” ‒ za oknem zimno, w taką pogodę nasza skóra jest sucha i podrażniona, stres w pracy i ciągłe życie w biegu nie pozwalają się skoncentrować, no i nic dziwnego, że chce się spać, skoro na to też nie ma odpowiedniej ilości czasu.

W taki sposób łatwo przegapić pierwsze objawy choroby, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. O zaburzeniach funkcji tarczycy powinniśmy również pomyśleć, gdy zauważymy, że ubyło nam kilka kilogramów bez odchudzania, pojawiła się nadpobudliwość, nerwowość, drżą nam ręce, nie możemy zasnąć, a serce bije szybciej niż zwykle. Kobiety mogą dodatkowo zaobserwować zaburzenia miesiączkowania, w szczególności skąpe krwawienia. Ponownie ‒ takie objawy możemy uznać za przejaw stresu, jednak często oznaczają nadczynność tarczycy, zatem lepiej zgłosić się do lekarza i ustalić ich przyczyny.

Jakie badania wykonać przy podejrzeniu choroby tarczycy?

Na początku należy zgłosić się do lekarza i opisać objawy, które nas niepokoją. Następnie na podstawie wywiadu lekarz zdecyduje, które badania wykonać. Może zlecić nam badanie krwi z oznaczeniem stężenia TSH, wolnych hormonów tarczycy, czyli T3 oraz T4, a także stężenia przeciwciał anty-TPO, anty-TG i TRAb. Ponadto przy podejrzeniu choroby tarczycy standardem jest wykonanie badania USG.

Czy prawidłowe TSH wyklucza chorobę tarczycy?

Niestety, nie. Prawidłowe stężenie TSH może występować np. w początkowych fazach przewlekłego autoimmunologicznego zapalenia tarczycy, czyli choroby Hashimoto. Przeciwciała uszkadzają komórki pęcherzykowe tarczycy, ale dzieje się to stopniowo, dlatego na samym początku nie mamy objawów. Z czasem coraz więcej komórek jest niszczonych, zatem nie mogą one produkować hormonów T3 i T4, a ich stężenie we krwi maleje. Dopiero wtedy wydzielane jest TSH, którego zadaniem jest pobudzenie tarczycy do pracy i wydzielanie T3 oraz T4. U zdrowej osoby stężenie hormonów tarczycy we krwi wzrośnie, natomiast u osoby z chorobą Hashimoto z czasem TSH będzie wydzielane w nadmiarze ze względu na brak reakcji ze strony tarczycy.

dr Magda

Czy nieprawidłowe TSH zawsze oznacza problem z tarczycą?

Nie. Oczywiście zmiany w stężeniu TSH powinny skierować naszą uwagę na nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarczycy, jednak mogą równie dobrze oznaczać zaburzenia ze strony przysadki, np. niedoczynność lub obecność guza.

Czy wysokie stężenie TSH oznacza niedoczynność tarczycy?

Po pierwsze, zastanówmy się, jaką wartość uznajemy za wysokie stężenie. Wartości referencyjne mogą się nieco różnić między laboratoriami, ale zazwyczaj jest to od 0,4 do 4,0 mlU/l dla dorosłej osoby. Wielu lekarzy uważa jednak, że optymalne jest stężenie poniżej 2,5 mlU/l i przy takich wartościach czujemy się najlepiej. Wracając do odpowiedzi na pytanie ‒ podwyższone TSH może oznaczać niedoczynność, ale równie dobrze może być objawem wtórnej nadczynności tarczycy ‒ brzmi to dość dziwnie, ale w rzeczywistości tak jest.

Oczywiście jeżeli występują objawy niedoczynności tarczycy, a jednocześnie nie podejrzewamy np. zaburzeń funkcji przysadki, to najprawdopodobniej faktycznie jest to niedoczynność i powinniśmy rozpocząć leczenie. Natomiast jeżeli objawy kliniczne i wynik TSH nie za bardzo do siebie pasują, lekarz powinien zlecić wykonanie dodatkowych badań, jak oznaczenie stężenia wolnych hormonów tarczycy oraz ponowne oznaczenie stężenia TSH za 2‒3 miesiące. Może również rozważyć oznaczenie przeciwciał i wykonanie USG.

Na zdjęciu: Uśmiechnięta kobieta je śniadanie w kuchni. Ma słodkie bułki, sok pomarańczowy oraz bagietkę. Nie zastanawia się nad problemem „gluten a hashimoto”.

Czy leczyć nadczynność lub niedoczynność tarczycy, jeżeli objawy nie są uciążliwe?

W początkowych fazach zaburzeń funkcjonowania tarczycy możemy czuć się dobrze lub odczuwać niewielkie zmiany, które nie przeszkadzają nam w codziennym życiu, dlatego niektórzy zastanawiają się, po co wydawać pieniądze na leki i pilnować ich regularnego przyjmowania. Być może w danej sytuacji sprawia to wrażenie działania bez sensu, jednak z czasem sytuacja się zmieni ‒ oprócz nasilenia objawów mogą pojawić się poważne powikłania choroby. W przypadku niedoczynności może dojść do śpiączki hipometabolicznej, natomiast w przypadku nadczynności do przełomu tarczycowego. Oba te stany są bardzo niebezpieczne i zagrażają życiu, dlatego odpowiedź jest prosta ‒ leczyć.

Czy badać tarczycę, gdy planujemy ciążę?

Zdecydowanie tak. Zarówno nadczynność, jak i niedoczynność wpływają na kobietę w ciąży oraz rozwijający się płód. Niedoczynność może doprowadzić do oderwania łożyska i poronienia, natomiast nadczynność do zmian w układzie sercowo-naczyniowym, dlatego tych zaburzeń nie możemy bagatelizować. Najlepiej wykonać wspomniane wcześniej badania laboratoryjne (TSH, hormony tarczycy oraz przeciwciała), aby upewnić się, że nasza tarczyca funkcjonuje poprawnie.

Sandra Kubicka

Jak się odchudzać w niedoczynności tarczycy?

Po pierwsze, należy podjąć leczenie, w ten sposób zajmiemy się przyczyną problemu (chorobą), a nie samym skutkiem (zwiększeniem masy ciała). Po drugie, podstawą odchudzania jest odpowiednia dieta i regularna aktywność fizyczna. Warto skonsultować się z dietetykiem, który pomoże ułożyć odpowiedni jadłospis. Dobrze jest wzbogacić swoją dietę o morskie ryby, natomiast unikać takich produktów jak kalafior, fasola, kapusta, rzepa, groch czy soja.

Zapomnijmy też o stosowaniu środków wspomagających odchudzanie ‒ ich działanie nie zostało udowodnione. Są za to dowody naukowe na skuteczność systematycznych ćwiczeń ‒ aktywności fizycznej nic nie zastąpi.

Kiedy podejrzewać kłopoty z przytarczycami?

Niedoczynność lub nadczynność przytarczyc również mogą być niebezpieczne, dlatego musimy być czujni. Jeżeli zauważamy utratę apetytu, wzmożone pragnienie, jesteśmy osłabieni, trudno nam się skupić, łatwo się męczymy, odczuwamy bóle mięśniowe, a także mamy problemy z nerkami (kamica) czy układem sercowo-naczyniowym (nadciśnienie, anemia, zaburzenia rytmu serca), to powinniśmy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.

Takie objawy mogą oznaczać nadczynność przytarczyc, a nieleczone mogą prowadzić np. do osteoporozy i złamań. Z kolei gdy pojawia się mrowienie, drętwienie, bolesne kurcze mięśni, odczuwamy „przepływanie prądu” lub nasze włosy i paznokcie stały się łamliwe, to może oznaczać rozwój niedoczynności przytarczyc i podobnie jak poprzednio powinniśmy jak najszybciej umówić się na wizytę.

Jakie badania wykonać, jeżeli podejrzewamy zaburzenia funkcji przytarczyc?

Podobnie jak przy zaburzeniach funkcji tarczycy ‒ na początku zgłaszamy się do lekarza i opisujemy objawy, które nas zaniepokoiły, wtedy zostanie podjęta decyzja o wyborze badań. W diagnostyce chorób przytarczyc wykonuje się badania krwi, gdzie oznaczany jest poziom wapnia, parathormonu i fosforu. Dodatkowo możemy oznaczyć poziom kreatyniny oraz wykonać badanie moczu i oznaczyć stężenie wapnia oraz kreatyniny.

 


Karolina Twardowska ‒ studentka kierunku lekarskiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Od ponad 3 lat aktywnie działa w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studentów Medycyny IFMSA-Poland, a obecnie pełni funkcję Koordynatora Narodowego ds. Zdrowia Publicznego (IFMSA).

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?