5 mitów na temat bólu gardła. Prawda czy fałsz? Weryfikujemy je z lekarzem
Na ból gardła pomaga ciepły napój. Lody sprawdzą się przy anginie. Infekcję gardła zwalczy antybiotyk. Prawda czy nie? Odpowiada nasz ekspert.
Na temat walki z popularnymi dolegliwościami, jak właśnie ból gardła, powstało mnóstwo mitów. Czas je zweryfikować. O wsparcie poprosiliśmy Rafała Palucha, lekarza Oddziału Internistycznego Szpitala Zachodniego im. Jana Pawła II w Grodzisku Mazowieckim.
Zimne napoje są przyczyną powstawania stanów zapalnych gardła
Gdy jest nam gorąco, najchętniej sięgamy po zimne napoje. Chcemy w ten sposób schłodzić organizm. Według powszechnej teorii takie działania mogą doprowadzić do anginy. Zdaniem specjalisty duża różnica temperatur może wpływać na osłabienie organizmu. ‒ Chodzi głównie o termoregulację. W podwzgórzu znajduje się ośrodek odpowiadający za ten proces, i tam każdy człowiek ma ustawiony indywidualny „set point”. To coś takiego jak opcja ustawienia temperatury w klimatyzatorze. W gorący dzień organizm przystosowuje się do wysokich temperatur, wykorzystując naturalną termoregulację. Gdy pijemy zimne napoje, nasz organizm szaleje – tłumaczy lekarz.
Pozostaje jednak pytanie, czy samo zaburzanie termoregulacji może wywołać infekcje gardła. ‒ Zachwiania termoregulacji nie są pierwszą rzeczą, o której myślimy w przypadku infekcji. Do tego potrzebny jest jakiś czynnik etiologiczny – wirus, bakteria lub grzybica. Nie można jednak zaprzeczyć, że rozregulowanie wspomnianego „set pointu” może wpływać na obniżenie odporności organizmu – dodaje ekspert.
Ciepłe napoje są dobre na ból gardła
Bardzo często, gdy rozpoczyna się infekcja gardła, sięgamy po gorące napoje, wierząc, że rozgrzanie organizmu zniweluje objawy choroby. Najczęściej sięgamy wtedy po gorącą herbatę z cytryną lub na przykład babciną miksturę, czyli gorące mleko z masłem i miodem. Według lek. Rafała Palucha to mit, który zamiast pomóc, częściej może szkodzić. ‒ Gorące napoje mogą powiększyć obrzęk, który powstaje w momencie stanu zapalnego. Dlatego gorąca herbata, a tym bardziej tłuste, gorące mleko, mogą nasilić objawy chorobowe – mówi. Poza tym picie herbaty z cytryną nie jest wskazane również z innego powodu. Witamina C jest szczególnie wrażliwa na działanie wysokich temperatur, zatem zalanie cytryny wrzątkiem mocno osłabia jej właściwości.
Lody dobre na anginę
Według ludowych wierzeń w przypadku bólu gardła w pierwszej kolejności warto sięgnąć po lody. Ich działanie ma nie tylko uśmierzyć ból, ale także zahamować proces chorobowy. Lek. Rafał Paluch twierdzi, że wcale nie mija się to całkowicie z prawdą. ‒ Nie można powiedzieć, by lody na wszystkich działały tak samo. Co można przyznać z całą stanowczością, to że lody i zimne napoje mają działanie uśmierzające ból. Tak jak w XIX wieku stosowało się lód podczas operacji w celu miejscowego znieczulenia, tak samo lody i zimne napoje powodują miejscowe znieczulenie śluzówki gardła, przez co odczuwa się chwilową ulgę.
Natomiast czy zatrzymują sam proces chorobowy? Trudno stwierdzić. Na pewno częściowo zmniejszają stan zapalny poprzez obkurczenie naczyń krwionośnych. Przy rozszerzonych naczyniach mediatory chorobowe łatwiej przenikają do obrzękniętej tkanki i nasilają stan zapalny – tłumaczy Paluch.
Większość infekcji gardła ma podłoże bakteryjne
Bakteryjne bóle gardła to najczęściej angina, która jest dość powszechną chorobą. Nie można jednak zakładać, że każdy ból gardła to angina. Okazuje się, że większość infekcji ma podłoże wirusowe, czyli sama choroba jest dużo łatwiejsza w leczeniu. ‒ Jedynie 10 proc. infekcji ma podłoże bakteriologiczne. Wszelkie wirusowe zapalenia gardła to około 90 proc. Gdy wystąpi gorączka, ropne zapalenie migdałków, wtedy rozważamy przyczynę bakteryjną – twierdzi lekarz.
Infekcje gardła należy leczyć antybiotykami
Bardzo często, gdy przekażemy lekarzowi pierwszego kontaktu informację o doskwierającym bólu gardła, ten przepisuje nam antybiotyk. Zważywszy na to, że większość infekcji gardła wywoływana jest wirusami, leczenie antybiotykami może okazać się nie tylko nieskuteczne, ale też osłabiające nasz organizm. ‒ To powszechnie spotykany błąd u lekarzy pierwszego kontaktu – przyznaje Paluch. ‒ Często przepisują oni antybiotyki na leczenie chorób o podłożu bakteriologicznym, podczas gdy pacjent cierpi na zapalenie wirusowe. Przy pierwszych oznakach bólu gardła warto sięgnąć po leczenie objawowe – leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Dopiero gdy ból będzie się utrzymywał, należy zasięgnąć porady specjalisty – twierdzi ekspert.
Pochopne podawanie antybiotyku jest szkodliwe dla naszego organizmu. Dlatego nie warto sięgać po niego od razu. Nasz rozmówca podaje przykład tego, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Tam antybiotyki dostępne są bez recepty i stosowane empirycznie, przez co ich działanie staje się mniej skuteczne. ‒ Powszechne stosowanie antybiotyków pozwala bakteriom na wykształcenie oporności. W ten sposób powstają szczepy bakterii antybiotykoopornych. To często spotykany problem na Ukrainie i Białorusi, gdzie szczepy np. bakterii gruźlicy czy mykobakteriozy są szalenie silne. Tranzyt osoby zarażonej może doprowadzić nawet do małej epidemii – ocenia lekarz.
Według eksperta najlepszą reakcją w przypadku bólu gardła jest stosowanie leków objawowych ‒ przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Dostępne na rynku tabletki powinny szybko pomóc w przypadku niewielkiej infekcji. Już trzy dni stosowania leków zwykle przynoszą oczekiwane rezultaty. Niekiedy możemy się posiłkować również ziołami. Jednak pamiętajmy ‒ zawsze kiedy mamy wątpliwości co do niekonwencjonalnych metod leczenia, powinniśmy zasięgnąć porady specjalisty.
Polecamy
11 potencjalnych przyczyn bólu głowy i oczu. Czy warto się martwić?
Popularne tabletki na ból gardła wycofane ze sprzedaży. „Realne ryzyko wystąpienia konsekwencji medycznych”
Ból głowy przy kaszlu. Skąd się bierze kaszlowy ból głowy?
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
się ten artykuł?