5 rzeczy, których nie cierpi twój żołądek
Ból żołądka ‒ kto tego nigdy nie doświadczył, ręka w górę. Problem jest powszechny i często uważamy, że winowajcą jest stres. Przyczyn tej dolegliwości może być jednak więcej. Poznajcie pięciu największych wrogów żołądka.
Żołądek pełni ważne funkcje w organizmie i ma ogromny wpływ na twoje samopoczucie. Do jego głównych zadań należy rozdrabnianie tego, co zjemy, wstępne trawienie białka i w niewielkim stopniu tłuszczu, niszczenie szkodliwych mikroorganizmów oraz przesuwanie tak przygotowanego pokarmu do jelit. Sporo pracy, prawda? Niestety, często mu ją utrudniamy. Uważajmy, bo źle traktowany żołądek odpłaci się z nawiązką, czasem nawet po długim czasie. Dlatego warto wiedzieć, co – dosłownie ‒ drażni go najbardziej.
Zła dieta
Według badań CBOS aż 81 proc. Polaków uważa, że zdrowo się odżywia. Świetny wynik, ale… W tym samym badaniu 72 proc. z nas przyznało się do częstego sięgania po słodycze i chipsy, a 49 proc. badanych zadeklarowało, że kupuje „gotowce”, czyli wysoko przetworzone dania, np. do odgrzewania w mikrofali. Dodajmy do tego naszą miłość do soli, napojów gazowanych, smażonych, tłustych potraw, a będzie wiadomo, dlaczego często skarżymy się na ból brzucha. Żołądek nie znosi takiego jedzenia! Reaguje natychmiast: zgagą, wzdęciami, niestrawnością czy mdłościami. Jeśli nie jesteśmy w stanie pożegnać na dobre pizzy, ciastek, coli itp., ograniczmy przynajmniej ciężkostrawne produkty w diecie. Pijmy dużo wody, gotujmy potrawy na parze, pieczmy w folii, nie żałujmy ziół: majeranku, koperku, imbiru. Możemy też sięgać po suplementy diety, sprawdzając wcześniej ich skład. Układ pokarmowy skutecznie wspierają np. wyciągi z rozmarynu, karczocha oraz kurkuma.
Nieregularne posiłki
Dla żołądka ważne jest nie tylko to, co jemy, ale też jak często oraz kiedy to robimy. Często wychodzimy z domu bez śniadania (lub, co gorsza, wypijamy kawę na czczo) i pomijamy niektóre posiłki. Błąd! Gdy żołądek jest pusty, soki trawienne nie mają czego trawić, więc podrażniają jego błonę śluzową. Z czasem możemy się przez to dorobić wrzodów, a to bolesna dolegliwość. Objadanie się na noc też jest kiepskim pomysłem. Zmuszamy w ten sposób żołądek do pracy wtedy, kiedy wreszcie chciałby odpocząć. Poza tym człowiek nie jest przystosowany do trawienia na leżąco, dlatego po obfitej kolacji może obudzić nas zgaga (kiedy leżymy, treść żołądka często cofa się do przełyku). Jeśli chcemy sobie oszczędzić wymienionych wyżej “atrakcji”, jedzmy 4‒5 niedużych posiłków w ciągu dnia, w odstępach co 3‒4 godziny (ostatni 2‒3 godziny przed pójściem spać).
Alkohol i papierosy
Żołądek to słaby imprezowicz ‒ nie cierpi palenia i napojów z procentami. Trudno mu się dziwić, jedno i drugie wybitnie mu nie służy. Przy kontakcie z alkoholem musi wytworzyć znacznie więcej kwasu niż normalnie, co źle działa na jego śluzówkę ‒ odwdzięcza się wtedy bólem lub wymiotami. Pół biedy, jeśli pijemy niewiele i sporadycznie, sprawa przedstawia się inaczej, gdy wino, piwo czy drinki regularnie dotrzymują nam towarzystwa.
„W dłuższej perspektywie alkohol zwiększa ryzyko zachorowania na raka żołądka, trzustki oraz jelita grubego” ‒ ostrzega dr Kieran Moriarty, rzecznik Brytyjskiego Towarzystwa Gastroenterologii.
Żołądek nie daruje nam łatwo również dymka, który tak często występuje w parze z alkoholem. Nikotyna zmniejsza produkcję tlenku azotu, niezbędnego, by błona śluzowa skutecznie chroniła narząd przed znajdującym się w nim kwasem solnym. Palenie może wywołać ból brzucha, zwłaszcza jeśli w żołądku rozwija się już stan zapalny.
Niektóre leki przeciwbólowe
Według badań GUS aż 50 proc. leków, które kupujemy bez recepty, to właśnie środki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Jest OK, jeśli zażyjemy jedną tabletkę raz na jakiś czas, ale spróbujmy kiedyś notować np. przez miesiąc, jak często ratujemy się w ten sposób. Wynik może nas zaskoczyć (badania CBOS pokazały, że 17 proc. z nas nie przestrzega zalecanego dawkowania lekarstw).
Jeśli opakowanie leku kończy nam się w ekspresowym tempie, nie dziwmy się, że łapią nas mdłości lub ból brzucha. W poważniejszych przypadkach może nawet dojść do krwawienia z przewodu pokarmowego. Dlaczego? Stosowane często niesteroidowe leki przeciwzapalne NLPZ zmniejszają wytwarzanie prostaglandyn, przekaźników odpowiadających za powstawanie bólu oraz gorączki.
Jednak prostaglandyny chronią też błonę śluzową żołądka, więc kiedy jest ich mniej, może dojść do uszkodzenia śluzówki. To oczywiście nie znaczy, że mamy zagryzać zęby, gdy czujemy, że głowa nam za chwilę eksploduje. Pamiętajmy jednak, żeby nie brać kilku różnych środków przeciwbólowych równocześnie, by nie przekraczać zalecanej dawki i przyjmować tabletkę z jedzeniem, popijając wodą. Łagodniejszy dla żołądka niż NLPZ jest popularny lek przeciwbólowy ‒ paracetamol.
Przedłużający się stres
Od charakterystycznych „motylków” po ból, zgagę, nudności czy biegunkę – reakcja żołądka na stres przybiera różne formy. W sytuacji zagrożenia w organizmie podnosi się poziom adrenaliny i kortyzolu, które są nam potrzebne, by poradzić sobie z niebezpieczeństwem (uciec albo stawić mu czoła). Zwiększa się wtedy również wydzielanie kwasu żołądkowego, który, o czym była już mowa, drażni śluzówkę żołądka. Gdyby zdarzało się to rzadko, nie byłoby większych konsekwencji. Niestety, wielu z nas zamartwia się i denerwuje niemal bez przerwy.
Dr Robert Sapolsky, biolog i neurolog z Uniwersytetu Stanforda, autor znanej książki „Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu” twierdzi: „Jeśli stres jest u ciebie chroniczny, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości będziesz cierpiał na różnego rodzaju dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego”.
Mogą to być chociażby wrzody, zgaga, przewlekłe zaparcia czy zespół jelita drażliwego. W miarę możliwości bierzmy więc przykład z zebry, która denerwuje się tylko wtedy, gdy ma naprawdę poważny powód…
Jak widać, żołądek jest delikatny i wrażliwy, ma też swoje wymagania. Bierzmy je pod uwagę, a będzie dla nas pracował bez zarzutu przez długie lata.
Zobacz także
„Nic nie zmieszczę, no może jeszcze kawałek serniczka”. Dlaczego mówi się, że na deser mamy drugi żołądek?
„Bycie na diecie stało się w naszej kulturze atrybutem kobiety”. Małgorzata Akkus tłumaczy, jak jeść intuicyjnie i dlaczego diety odchudzające są nieskuteczne
„Czuję, że zaraz pęknę”. Co zrobić, gdy się przejadłaś? Mamy rady na 5, 15, 30 minut po… ostatnim kęsie
Polecamy
Kieliszek wódki na liście leków 92-latki. Lekarz: „Już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy”
Zakaz palenia na balkonach i dla rodziców dzieci do 15 r.ż. Nowa petycja wpłynęła do MZ
Ewa Wardęga: „W trakcie masażu orientalnego wiele osób zupełnie nieświadomie uwalnia swoje emocje”
Coraz więcej zwolnień lekarskich z kodem C. Pacjent nie otrzyma za nie zasiłku chorobowego
się ten artykuł?