Fellatio, czyli oswajanie penisa. 7 najważniejszych zasad!
Fellatio, czyli pieszczoty oralne penisa, mają niezbyt dobre notowania i dla wielu kobiet stanowią problem w seksualnej relacji. Dlaczego tak jest i jak to zmienić?
Wkraczając w życie seksualne, mamy zbyt wiele skojarzeń z „robieniem loda” przez prostytutki i pornograficznymi upokarzającymi obrazami. Ponadto kultura, w której żyjemy, nie lubi ciała i zmysłowych przyjemności, więc też nie sprzyja technikom opartym na cielesnej otwartości. Ale można na to spojrzeć inaczej…
Zachowanie, które nie byłoby tak upragnione przez mężczyzn, nie byłoby tak często prezentowane i opłacane. „Popyt” na nie jest olbrzymi, ponieważ większość mężczyzn uwielbia tę pieszczotę, ale krępuje się o nią poprosić partnerkę i pewnie dlatego tak często szuka jej w formach stanowiących jedynie jej namiastkę. A mogłoby być tak dobrze, gdyby pozbyć się tych obyczajowych uprzedzeń i podejść do sprawy bardziej „miłośnie”. W bliskiej relacji jest miejsce na otwartość i pozytywny stosunek do ciała, które może być instrumentem do wyrażania uczuć i sprawiania sobie radości. Penis jest najczulszym punktem w ciele mężczyzny i może być miejscem szczególnej uwagi i czułości.
Kobiece ciało też ma takie miejsca, które bardzo lubią być pieszczone… Mężczyzna ma ich zdecydowanie mniej i dlatego pomijanie penisa i podchodzenie do niego z rezerwą jest poważnym ograniczeniem w czerpaniu przyjemności z seksualnej relacji. Przyglądamy się temu, co ważne, by fellatio dawało radość, a nie było tylko przykrym „obowiązkiem”.
Czy uprawiasz ze swoim partnerem miłość francuską?
Właściwa osoba
Podstawą jest zmiana nastawienia i decydowanie się na fellatio z właściwą osobą – właściwą to znaczy tą, z którą chcemy i lubimy być blisko ‒ psychicznie i fizycznie. Jeśli czujemy jakikolwiek opór, nie ma się do czego zmuszać, bo albo nie przepracowałyśmy swojego nastawienia do seksu, albo to niewłaściwy czas i/lub osoba.
Seks oralny a otwartość
W seksualnej relacji z wybranym mężczyzną przychodzi taki czas, kiedy on może powiedzieć, czego pragnie, a my swobodnie możemy o to zapytać. Jeśli takiej otwartości nie ma, to sygnał, że warto takiej otwartości się nauczyć, a nie zabierać się za pieszczoty, które budzą wątpliwości którejś strony lub lęk. Jeśli oboje partnerzy mają na to ochotę, wystarczy zapytać mężczyznę, co lubi. On po prostu może powiedzieć ‒ „mocniej”, „delikatniej”, „właśnie tak”, „niżej”, „głębiej”, „nie tak”.
Komfort
Jeśli wymienione warunki są spełnione i kobieta akceptuje fellatio, problemem może być niewygoda i zbyt długi czas stymulacji. Barierą są wtedy praktyczne przeszkody, które można pokonać. Potrzebna jest do tego wspomniana otwartość ‒ trzeba popróbować, żeby dobrać pozycję, która odpowiada obydwu stronom. Mężczyzna może wtedy stać, leżeć na plecach lub na boku. Gdy kobieta klęka, warto umieścić poduszkę na ziemi. W łóżku też może się przydać kilka poduszek, tak żeby ułożyć się jak najwygodniej. Wersja, w której mężczyzna leży, a kobieta jest w pozycji odwrotnej, umożliwia wzajemne pieszczoty, co sprawia podwójną przyjemność, ale może utrudniać koncentrację na przyjemności partnera.
Technika fellatio
Po dopilnowaniu wygody kobieta powinna zapoznać się z penisem, jego kształtem i budową. Warto okazać pełną akceptację ciała partnera ‒ słowem, spojrzeniem i gestem ‒ i pozostawać w kontakcie „z osobą”. Pieszczoty oparte na całowaniu i dotykaniu penisa i obszaru: jąder, ud, podbrzusza mogą stanowić element gry erotycznej, zwodzenia i podniecania partnera. Pierwszy ruch ust powinien być pewnym zaskoczeniem i nie może być do końca przewidywalny za każdym razem ‒ może to być wsunięcie w usta całego penisa, tylko żołędzi, lizanie jakiejś jego części.
Kiedy po pewnym czasie kobieta wsuwa penisa do swoich ust, ważne, żeby było jej wygodnie i żeby czuła się swobodnie. Należy dać sobie czas na to, żeby odkryć, jak pieścić penisa bez udziału zębów i jak daleko można go wsunąć – tak, żeby się nie zadławić. Podczas fellatio kobieta delikatnie ssie penisa ustami, jednocześnie pieszcząc językiem wędzidełko (miejsce, w którym napletek łączy się ze skórą penisa) ‒ najwrażliwsze miejsce na penisie. Stymulacja tego miejsca nie powinna być stała, powinna być „dawkowana”, żeby stymulować podniecenie. Przez kilka minut można pieścić członek i jego okolice na różne sposoby poprzez pocałunki, liźnięcia, ssanie, dmuchanie itp. Technik jest bardzo wiele: delikatne i mocne lizanie rozluźnionym, szerokim językiem, lizanie spodniej części penisa od nasady do żołędzi, lizanie penisa kolistym ruchem wokół żołędzi, tzw. młynek, kiedy kobieta przytrzymuje penisa w dłoni i obraca nim w jamie ustnej kolistymi ruchami, całowanie nasady członka i od czasu do czasu zaciskanie na nim ust (nie zębów), uciskanie ust i wysuwanie penisa na zewnątrz i odwrotnie, wsuwanie do ust żołędzi penisa i ssanie, zatykając językiem czubek członka, wkładanie penisa głęboko do ust, łączenie stymulacji penisa dłońmi ze stymulacją ustami, jednoczesne delikatne ściskanie jąder, wykonywanie ruchów przez mężczyznę przy różnym stopniu zaciskania ust przez kobietę, opóźnianie wytrysku przez stosowanie uścisku palcami miejsca pomiędzy moszną a odbytem itd…
Bardzo przyjemne są rozbudowane techniki, np. „w kotkę i mysz”, kiedy kobieta angażuje całe ciało, przytula się policzkiem do członka, ociera się twarzą o niego, pieści językiem i dotyka nosem w różnych miejscach męskie podbrzusze, albo „ciepło zimno”, kiedy partnerka pieści penisa partnera w ustach, potem go wysuwa, ochładza swoim oddechem i ponownie stymuluje ustami. Warto zmieniać techniki od czasu do czasu. Ich celem jest stopniowe nasilanie podniecenia. Kiedy jest silne, stymulacja staje się silniejsza, usta zaczynają naśladować kształt pochwy, a ruchy stają się bardziej intensywne i rytmiczne (w górę i w dół). Jedna dłoń przytrzymuje wtedy podstawę członka, druga pieści jądra. Kiedy rytm staje się niezmienny i mocny, a stymulacja okolic wędzidełka intensywna, stanowi to przygotowanie mężczyzny do orgazmu.
Urozmaicenie seksu oralnego
Monotonia nie jest wskazana. Podczas seksu oralnego nie stosuje się pojedynczego rodzaju stymulacji. Wykonując fellatio, często należy zmieniać techniki, tak by uatrakcyjnić doznania partnera. Jedynym momentem, podczas którego nie zmienia się sposobu stymulacji, jest chwila orgazmu mężczyzny, ponieważ nic tak nie ogranicza jego przyjemności jak jej nagłe zmiany. Gdy jakiś ruch jest powtarzany zbyt długo, partner staje się chwilowo na niego nieczuły, dlatego warto zmieniać sposoby pobudzania i nie koncentrować się jedynie na penisie. Można pieścić trzon penisa, jądra, uda, brzuch, krocze, odbyt… Stymulacja powinna być coraz silniejsza, ale należy unikać gryzienia i dmuchania w czubek penisa, ponieważ z reguły nie jest to lubiane (chyba że partner mówi, że to lubi).
Wytrysk
Bez względu na to, czy wytrysk ma nastąpić w usta, czy na zewnątrz, nie powinno się przerywać pieszczot. Jeśli ma nastąpić w ustach, to penis wymaga intensywniejszej stymulacji niż w fazie pieszczot, jeśli ma nastąpić na zewnątrz ‒ pieszczoty ustami należy zastąpić zdecydowanymi pieszczotami dłonią. Fellatio nie zobowiązuje w żaden sposób do tego, żeby dochodziło do wytrysku w ustach. Jeśli kobieta tego nie lubi, należy wypracować techniki wytrysku na zewnątrz! Nie wyklucza to w żaden sposób fellatio jako ważnego elementu sztuki kochania. Podobnie jest z połykaniem nasienia. Kobieta robi to tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. Jeśli smak nasienia stanowi barierę, to warto, żeby mężczyzna zmienił dietę, ponieważ smak nasienia jest w dużym stopniu uzależniony od składników jedzenia. Wytrysk do ust może również się wiązać z różnymi technikami w zależności od fantazji i upodobań. Podobnie jak doprowadzanie do orgazmu wymaga dużej otwartości i eksperymentowania.
Bezpieczny seks
Seks oralny nie doprowadzi do ciąży, ale nie eliminuje ryzyka zakażenia chorobami. Niedawno odkryto, że seks oralny zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór gardła za pośrednictwem wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV), który u kobiet jest również odpowiedzialny za raka szyjki macicy. Częstość zachorowań wzrasta o 8,6 razy u osób, które miały więcej niż 6 partnerów, z którymi uprawiały seks oralny.
Do najczęstszych chorób, którymi można się zarazić tą drogą, należą również: kiła, rzeżączka i chlamydioza. W przypadku rzeżączki ryzyko jest znacznie większe dla kobiety i jest przyczyną rzeżączkowego zapalenia gardła.
Wśród występujących przypadków kiły szacuje się, że ok. 15 proc. z nich zostało przeniesione w przypadku kontaktów oralnych. Wniosek jest jeden ‒ fellatio nie można traktować jako formy „bezpiecznego seksu” i najlepiej je stosować z zaufanym partnerem. Jeśli kobieta decyduje się na kontakt z mężczyzną, który nie jest monogamiczny, należy używać prezerwatywy.
Źródła:
- M. Marzec, Wybrane zachowania seksualne z perspektywy ewolucyjnej, Journal of Sexual and Mental Health, Via Medica, 2014,12(1)
- Z. Zdrojewicz, K. Grześkowiak, M. Łukasiewicz, Seks oralny – fakty i mity, Przegląd seksuologiczny, Centrum Terapii Michał Lew-Starowicz, 10/2014
się ten artykuł?