Zadbaj o Koenzym Q10 – bądź wiecznie młoda
Koenzym Q10 jest dość młody – odkryto go kilkadziesiąt lat temu. Niejedno ma imię – nazywa się go ubichinonem, co oznacza „wszechobecny”, witaminą Q lub w skrócie Q10. Wspomaga proces przemiany materii, spowalnia proces starzenia się i ma silne właściwości przeciwutleniające.
Koenzym Q10 jest złożoną cząsteczką, która znajduje się w każdej komórce ciała i potrzebna jest do produkcji energii. Współdziałając z enzymami bierze udział w procesie przemiany materii, pomagając organizmowi w przetworzeniu pożywienia na energię potrzebną do regeneracji komórek, działania mięśni i innych procesów życiowych. Jest częściowo i w pewnym stopniu syntetyzowany ze związków dostarczanych z pokarmem, głównie pochodzenia zwierzęcego. Ubichinon jest naturalnie produkowany przez wątrobę. W organizmie ludzkim wytwarzany jest z kwasów tłuszczowych i tyrozyny.
Koenzym Q10 – wielozadaniowiec
Prof. dr hab. Józef Drzewoski, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Farmakologii Klinicznej UM w Łodzi, w pracy „Farmakologia kliniczna koenzymu Q10” powołuje się na liczne badania naukowe udowadniające pozytywne skutki terapeutyczne koenzymu Q10 w różnych stanach patologicznych, zwłaszcza w chorobach układu krążenia. Jak twierdzi prof. Drzewoski, osobom z chorobą niedokrwienną serca, niewydolnością̨ krążenia i nadciśnieniem tętniczym znacząco poprawiają się parametry po podawaniu Q10. Zanotowano też korzystne działanie koenzymu Q10 w niektórych chorobach mięśni, układu nerwowego, skóry, przyzębia, cukrzycy typu 2 i w zespołach niedoborów immunologicznych. Witamina Q chroni także przed działaniem wolnych rodników i może osłabiać niektóre przykre skutki starzenia się. Koenzym Q10 ma bowiem silne właściwości przeciwutleniające, dzięki czemu opóźnia proces starzenia się. Właśnie dlatego wraz z innymi antyoksydantami (np. witaminą E i C) jest stosowany w kremach przeciwzmarszczkowych.
Koenzym Q10 – badania
Badania naukowców japońskich i amerykańskich potwierdzają, że z wiekiem, przy nadmiernym obciążeniu psychicznym i fizycznym, poziom koenzymu Q10 mocno się obniża. Na niedobory tego związku narażone są szczególnie osoby przyjmujące statyny, popularne leki obniżające cholesterol. Wśród tych pacjentów w wyniku leczenia dochodzi często do znacznego obniżenia poziomu koenzymu Q10 w organizmie. Dlatego specjaliści zalecają w takich przypadkach jego suplementację.
Dłużej trwający niedobór Q10 może być przyczyną wielu chorób, szczególnie serca, które zużywa dużo energii. Przełomowe w tej kwestii wydają się opublikowane w 2014 roku wyniki badania, w którym badacze oceniali krótkoterminowe działanie koenzymu Q10 na mięsień sercowy oraz wpływ dwuletniego podawania leku. I te długoterminowe korzyści zostały udowodnione. Kierujący badaniem prof. Svend Mortensen z University Hospital w Kopenhadze uważa, że koenzym Q10 jest pierwszym lekarstwem, które poprawiło przeżywalność pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca od czasów inhibitorów konwertazy i beta-blokerów, i rekomenduje dodawanie go do standardowych terapii niewydolności serca.
Koenzym Q10 – jak wykryć niedobór?
Przewlekłe zmęczenie, częste infekcje i spadek odporności, gorsza wydolność fizyczna i szybkie męczenie się, zaburzenia pracy serca – to wszystko może świadczyć o braku koenzymu Q10. Szczególnie jeśli jesteś sporo po trzydziestce. Bo od 30. roku życia produkcja Q10 zaczyna spadać. Niedoborom sprzyja też, niezależnie od wieku, intensywne uprawianie sportu, życie w bardzo zanieczyszczonym środowisku, przyjmowanie niektórych leków (np. statyn stosowanych powszechnie na obniżenie cholesterolu oraz leków przeciwnowotworowych), przesadzanie z alkoholem, niewłaściwa dieta, częste odchudzanie się. Jeśli masz wyżej wymienione objawy, najlepiej skonsultuj się z lekarzem, bo przewlekłe zmęczenie, spadek odporności i wydolności fizycznej mogą się wiązać również z innymi niedoborami lub schorzeniami.
Koenzym Q10 – gdzie go szukać?
Mięso wołowe, baranina, drób, podroby, ryby, szpinak i brokuły zawierają koenzym Q10 i dzięki zbilansowanej diecie powinniśmy móc dostarczyć go organizmowi. Jeżeli jednak zajdzie potrzeba dodatkowej suplementacji, to mamy dobre wieści – koenzym Q10 nie jest toksyczny i nie można go przedawkować. Badania wykazały, że jednorazowe podanie nie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Poprawa i zauważalne efekty występują po dłuższym czasie stosowania. Prof. Drzewoski zaznacza w swojej pracy, że Q10 jest praktycznie pozbawiony poważnych działań niepożądanych. Najpewniej dlatego, że związek ten występuje naturalnie w organizmie człowieka. Ale o potrzebie uzupełnienia diety o koenzym Q10 i o tym, jak ma wyglądać dawkowanie, powinien decydować lekarz.
Polecamy
Kurkumina: przeciwzapalne źródło mocy
Jak przyjmować witaminę D, żeby zadziałała? „Musimy pamiętać o czterech żelaznych zasadach” – podkreśla farmaceutka
Bezpieczna suplementacja to krok ku zdrowiu. Co to właściwie znaczy?
Co to jest stres oksydacyjny? Wolne rodniki to wrogowie i sprzymierzeńcy
się ten artykuł?