Mastektomia – da się wyprzedzić raka?
Angelina Jolie pokazała, że pomimo tak intymnej operacji, jaką jest mastektomia, nie traci się swojej kobiecości. Czy w Polsce kobiety mogą pozwolić sobie na prewencyjne usunięcie piersi? Ile za to zapłacą? Czyli wracamy z Hollywood do Polski…
Aktorka zdecydowała się na tak zwaną prewencyjną mastektomię dlatego, że jest nosicielką wadliwego genu BRCA1. Wiąże się to z ryzykiem nowotworu piersi (w jej przypadku było to aż 87 procent!). Na tak wysokie zagrożenie wpływ miał też fakt, że matka aktorki zmarła z powodu raka piersi. Specjaliści z Pink Lotus Breast Center przeprowadzili u Jolie kilka zabiegów, w okresie od początku lutego do maja. W tym czasie najpierw wykonano bolesny zabieg, który ma na celu zachowanie brodawek sutkowych, następnie wycięto tkankę z obu piersi i wstawiono tymczasowe wypełnienie, a po dziewięciu tygodniach zrekonstruowano piersi za pomocą implantów. W rezultacie udało się zminimalizować ryzyko zachorowania z 87 do mniej niż 5 procent. Aktorce nadal grozi nowotwór jajników. Rozważa ich usunięcie.
Mastektomia prewencyjna to przeszłość?
Postęp w diagnozowaniu raka piersi i rozwoju badań genetycznych sprawił, że mastektomia prewencyjna przestała być stosowana. Obecnie to pojedyncze przypadki.
Rak piersi występuje przede wszystkim u kobiet powyżej 50. roku życia, dlatego właśnie ta grupa objęta jest badaniami skriningowymi. „Nosicielki wadliwych genów BRCA 1 i BRCA2 narażone są na raka piersi już od 30. roku życia. Dla tej grupy w Polsce prowadzony jest program badań profilaktycznych. Jednak w tym przypadku tradycyjna mammografia jest nieprzydatna, najskuteczniejsze jest badanie z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego. Pozwala wykryć zmiany także u młodych kobiet” – tłumaczy chirurg onkolog dr Grzegorz Luboiński z Centrum Onkologii w Warszawie. Większość kobiet z grupy ryzyka jest po prostu regularnie badana, a do kontrataku dochodzi dopiero, gdy choroba da o sobie znać.
Po pierwsze test genetyczny
Jak podkreśla Angelina Jolie, jej celem jest przekonanie kobiet, że raka można wyprzedzić. Dostępne są testy genetyczne, które wykrywają we krwi mutacje genów i pozwalają określić ryzyko. Dzięki tej możliwości jesteśmy w stanie działać zapobiegawczo. Jest to istotne zwłaszcza dla kobiet z wadliwym genem BRCA, gdyż zazwyczaj w takich przypadkach rak jest bardzo trudny do wykrycia i leczenia. Jeżeli w rodzinie wystąpił nowotwór piersi lub jajnika, test jest bezpłatny. Jeśli nie ma takiej historii, koszt testu to 200-300 złotych.
Niestety na liście procedur refundowanych przez NFZ nie znajdziemy profilaktycznej mastektomii i rekonstrukcji piersi. „Co do mastektomii, nie ma problemu z jej wykonywaniem. NFZ daje się przekonać do finansowania tych operacji. Gorzej jest z rekonstrukcją piersi. Nie ma w tej kwestii jednoznacznych standardów” – mówi dr Luboiński. Specjaliści omijają jednak brak przepisów i w uzasadnieniu często wpisują istnienie guzka, którego w rzeczywistości nie ma. Pacjentka może bezpłatnie poddać się zabiegowi. Część kobiet decyduje się mimo wszystko przeprowadzić taką operację w prywatnej klinice. Za to trzeba zapłacić od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Wiele do życzenia pozostawia estetyka wykonywanych operacji. Brodawka sutkowa zwykle jest usuwana, ponieważ może przyczynić się do rozwoju raka. Długość szwu bywa różna. Mastektomia u kobiet z nowotworem pozostawia około 20-centymetrową bliznę. Po operacji kobiety czują się niekomfortowo i mało atrakcyjnie. Bo przecież w naszej kulturze biust wciąż jest symbolem kobiecości. Jednak od tego „symbolu” ważniejsze jest przecież życie oraz – jak uzasadnia Angelina Jolie – spokój dzieci, których wreszcie nie musi oszukiwać.
Dowiedz się jak dobrze badać piersi i kiedy należy zgłosić sie do specjalisty.
Polecamy
„Gdyby pobrano organy, to byłby koniec”. W jednym szpitalu miano stwierdzić śmierć mózgu, w drugim – przywrócić do życia
Lekarz pozwolił 13-latce wywiercić dziurę w głowie pacjenta. Media piszą o gigantycznym skandalu
Efekt Nocebo, czyli siła negatywnych myśli w medycynie
Koniec z implantami! Lek na… porost zębów ma szanse trafić do sprzedaży już całkiem niedługo
się ten artykuł?