Seks w czasie okresu to wciąż wstydliwy temat. Odpowiadamy na wszystko to, o co bałaś się zapytać
Wiele osób ma przekonanie, że seks w czasie okresu gwarantuje w tej kwestii bezpieczeństwo, a to nieprawda! Możliwość zajścia w ciążę istnieje, chociaż rzeczywiście jest niska. O kwestiach estetycznych seksu w czasie okresu nie ma sensu dyskutować, ponieważ jest to sprawa bardzo indywidualna, uzależniona od erotycznej wyobraźni. Pewnym utrudnieniem stają się również względy praktyczne. Jakie? I dlaczego niektóre pary decydują się na seks w czasie miesiączki, a inne unikają go jak ognia?
Bezpiecznie i higienicznie
Uwalniając się jednak od czynników biologicznych, które przecież nie determinują naszej aktywności seksualnej, można rozważyć inne argumenty za i przeciw. Najczęstszym argumentem za, niestety nieseksualnym (tzn. takim, który z namiętnością i przyjemnością nie ma nic wspólnego), jest unikanie ciąży. Wiele osób ma przekonanie, że seks w czasie okresu gwarantuje w tej kwestii bezpieczeństwo, a to nieprawda! Możliwość zajścia w ciążę istnieje, chociaż rzeczywiście jest niska – cykl może się skrócić, a przeżywalność „silnych i zdrowych” plemników może być na tyle wysoka, że kilka dni po miesiączce, jeśli wystąpi przyspieszona owulacja, może dojść do zapłodnienia.
Nie można więc poważnie traktować tego argumentu, tym bardziej jeśli partnerzy wcale nie są całkowicie przekonani do współżycia w trakcie miesiączki i muszą przełamywać jakieś opory natury psychicznej lub estetycznej. W takiej sytuacji nie tylko nie osiągają swojego celu (uniknięcie ciąży), ale też dodatkowo mogą się nabawić niechęci do siebie. Kolejnym problemem jest zwiększone ryzyko zakażenia infekcjami przenoszonymi drogą płciową, w tym wirusowym zapaleniem wątroby lub wirusem HIV, więc bez względu na „antykoncepcyjny cel” zawsze należy używać prezerwatywy.
Czynnikami, które sprawiają, że kobieta i/lub partner nie uprawiają seksu w czasie okresu, są najczęściej nieprzyjemny zapach i względy estetyczne, które dla niektórych są przekraczaniem granicy akceptacji cielesności. To bardzo ważne, żeby obydwie strony nie zmuszały się do niczego i w pełni akceptowały fizjologię, jeśli decydują się wtedy na seks. „Metaliczny” zapach krwi miesięcznej dla niektórych mężczyzn może być tak naprawdę silnie stymulujący. Nie należy zapominać, że nieprzyjemny zapach z pochwy w tym czasie wynika albo z infekcji, albo rozkładu krwi miesięcznej przez bakterie (który trwa około 2–4 godzin w zależności od temperatury), dlatego w tym czasie warto szczególnie zadbać o higienę i umyć się odpowiednio wcześniej.
Wyjątkowe zbliżenie?
O kwestiach estetycznych nie ma sensu dyskutować, ponieważ jest to sprawa bardzo indywidualna, uzależniona od erotycznej wyobraźni. Pewnym utrudnieniem stają się również względy praktyczne: konieczność podkładania jakiegoś ręcznika pod pośladki, możliwość pobrudzenia pościeli oraz mycie penisa lub szorowanie paznokci bezpośrednio po kontakcie seksualnym – jednym to może przeszkadzać, innym zupełnie nie.
Dlaczego więc wiele par uprawia seks w czasie okresu? Po pierwsze, są to pary, które lubią się kochać bez względu na fazę cyklu kobiety – po prostu lubią seks. Po drugie, kobiety, które w pełni akceptują swoją fizjologię i mają wysoką świadomość ciała, mogą dążyć do stosunku w tym czasie, ponieważ orgazm wywołuje relaksację mięśniową w obszarze miednicy mniejszej i przynosi im dodatkowo przyjemne doznanie ulgi. Ponadto orgazm powoduje wydzielanie oksytocyny, która zbawiennie wpływa na psychikę – działa rozluźniająco i bardzo uspokaja, co dla kobiet, które w tej fazie odczuwają napięcie emocjonalne (nerwowość, drażliwość, płaczliwość itp.), może być ważne, np. znacząco podwyższać nastrój i dobrze wpływać na relację.
Argumentem ostatecznym jest bliskość. Przekraczanie tej granicy jest przez niektóre (ale nie jest to reguła!) kobiety traktowane jako wyraz pełnego zaufania i oddania partnerowi. Jeśli on też tak to odbiera, zbliżenie seksualne w tym czasie może nabierać specjalnego wymiaru.
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
Medroxy: „Ludzie mają mnóstwo ohydnych określeń na to, co robimy i kim jesteśmy, a ja chcę, żeby wiedzieli, że praca seksualna to mój wybór”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
się ten artykuł?