Aneta Wawrzyńczak-Rekowska
Jestem duchową artystką bez talentu, politykiem społecznym na papierku, dziennikarką-reportażystką z wyboru. Może dlatego udało mi się poniekąd wyspecjalizować w reportażu społecznym, najwięcej i najchętniej pracuję z: kobietami po przejściach, ludźmi z przeszłością i (pozornie) bez przyszłości, więźniarkami, bezdomnymi, osobami z niepełnosprawnością intelektualną, ofiarami przemocy.
Gdy tylko uciułam parę groszy, podróżuję, zawsze zawodowo – byłam już m.in. w Iraku, Iranie, Turcji, Tunezji, Libanie, na Bałkanach i Krymie, gdzie pisałam zwłaszcza o prawach kobiet. Poza ludźmi, ich historiami, nadziejami i lękami interesuje mnie sztuka, beletrystyka, psychologia, stosunki międzynarodowe, prawa człowieka.
Lubię (i, mam nadzieję, potrafię) rozmawiać z ludźmi – bez ogródek, bez wstydu, bez tabu