Przejdź do treści

Błędne przekonania, które nie pozwalają cieszyć się seksem. „Zwykle podszyte są lękiem, brakiem wiary w siebie i w kogoś” – mówi psycholożka

Błędne przekonania dotyczące seksu / pexels
Błędne przekonania dotyczące seksu / pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Błędne przekonania biorą się z negatywnych doświadczeń, ze skryptów rodzinnych przekazywanych sobie międzypokoleniowo, ze słów wypowiedzianych przez autorytety (rodziców, kolegów), czy z gazety. Zwykle podszyte są lękiem, brakiem wiary w siebie i w kogoś. Na całe szczęście można nad nimi pracować i je modyfikować” – tak o przekonaniach, które nie pozwalają cieszyć się seksem, pisze psycholożka Katarzyna Kucewicz na swoim profilu @psycholog_na_insta na Instagramie. Jakie to więc przekonania?

Zastanawiasz się, czy wasz seks jest dobry? Czy twojemu partnerowi podoba się twoje ciało? A może interesuje cię, czy wspólnie możecie zrobić coś, by było wam jeszcze lepiej? Sprawdź, czy nie kierują tobą błędne przekonania. Pisze o nich Katarzyna Kucewicz.

Na pewno w seksie lubi to co ja

„Ludzie mają różne progi wrażliwości sensorycznej, różne fantazje, różne potrzeby i doświadczenia. A to wszystko rzutuje na ich preferencje w seksie. Nie zamykaj się w myśleniu, że każdy lubi tak jak ty albo tak jak twój/twoja ex. Zapytaj, czy tak jest ok, przyglądaj się reakcjom, eksploruj na różne sposoby, miej otwartość na sugestie, by robić coś inaczej zamiast się obrażać” – pisze Katarzyna Kucewicz na swoim profilu na Instagramie.

Wszyscy normalni ludzie mają seks tak często jak ja

Dalej psycholożka pisze o normach.

„Normy w zakresie 'ile to jest dużo’ są bardzo szerokie, a wielu specjalistów twierdzi, że na dobrą sprawę i raz dziennie, i raz w tygodniu to jest ok. Oznacza to w praktyce, że twoja norma może być zupełnie inna niż norma drugiej osoby. Warto otworzyć się wtedy na wspólne szukanie rozwiązań, a nie atakować kogoś, że każdy normalny człowiek lubi tyle seksu co ty” – wyjaśnia ekspertka.

I dodaje, że naukowcy mówią, że seks mniej niż 10 razy w roku nie sprzyja budowaniu więzi. Problematyczne za dużo jest wtedy, gdy seks przysłania człowiekowi inne aktywności życiowe i staje się głównym narzędziem regulacji nastroju. Problematyczne za mało – kiedy kompletnie nie mamy ochoty na seks i brak libido utrzymuje się długo, bez żadnych zmian.

Każda krytyka w seksie to informacja o mnie

Katarzyna Kucewicz pisze, że chociaż miło jest, jak ktoś nas docenia, to nawet osoby z rewelacyjnym seksualnym wyczuciem mogą się pomylić, zrobić coś za mocno, za ostro albo zbyt delikatnie.

„Nie obrażaj się i nie bierz do siebie krytyki twoich seksualnych działań. To nie jest o tobie, tylko o tym, jak ktoś potrzebuje być traktowany w seksie. Super, że o tym mówi – to świetny start, żeby polepszyć wasze życie intymne. Nie zatapiaj się w lęku, że krytyka to ukryty komunikat 'nie chcę cię’, 'źle mi z tobą’, 'jesteś brzydki’. Potraktuj ją jako zachętę do eksploracji i rozwijanie waszego wspólnego doświadczenia” – dodaje psycholożka.

Ekspertka wyjaśnia, że kiedy każdą krytykę bierzemy do siebie i się dąsamy, to druga osoba w końcu przestanie zgłaszać swoje potrzeby i oddali się – i od nas, i od wiary, że możecie mieć super seks.

„Chyba że krytyka podana jest w niejadalnej formie docinek, agresywnych zaczepek czy wyśmiewania. Pamiętaj o swoich granicach” – dodaje Kucewicz.

Nie chce seksu ze mną, a z inną osobą to by pewnie…

„Nie ma nic gorszego w komunikacji od własnoręcznego stawiania diagnozy, dlaczego ukochana osoba powiedziała 'nie’. Jeśli nie wiemy, to zapytajmy, zamiast tworzyć scenariusz, że na pewno z tamtą dziewczyną/tamtym chłopakiem to by seks był. Branie do siebie odmowy i takie interpretacje jeszcze nigdy nikogo nie zbliżyły do siebie i nie zachęciły do seksu.

Jeśli każde 'nie’ traktujesz jako informacje na twój temat – to nic z tej relacji może nie zostać. Posłuchaj, o czym jest to 'nie’, postaraj się je zrozumieć, zaproponuj rozwiązania, kiedy się powtarza, wyraź swoje zmartwienie, zaniepokojenie, potraktuj 'nie’ jako waszą wspólną sprawę, a nie przytyk” – wyjaśnia Katarzyna Kucewicz.

Na pewno cały czas ocenia moje ciało

Jak pisze psycholożka, człowiek w ekstazie nie ma specjalnych zasobów do tego, by lustrować i wnikliwie analizować to, jak wygląda druga strona, bo właśnie oddaje się wielkiej przyjemności.

„Kiedy w czasie seksu twoje myśli wędrują wokół własnego wyglądu, to przestajesz być tak mocno zaangażowana w seks i tracisz to, co najcenniejsze – spontaniczność, beztroską zabawę, oddawanie się szczęściu z bycia razem, przestajesz też być podniecona, co druga strona może odebrać jako problem, niechęć do niej. Błędne koło!” – wymienia ekspertka.

Jak powiem czego chcę, to mnie wyśmieje albo odejdzie

„Wszyscy ludzie w temacie seksu są wysoko wrażliwi. Boimy się m.in. tego, że jeśli zaczniemy pokazywać swoją prawdę, to ktoś nas odrzuci albo wyszydzi. Dlatego nierzadko ludzie, zamiast komunikacji, stosują uniki i albo rezygnują z własnych pragnień całkowicie, albo realizują je poza związkiem.

Pokazanie swojego seksu, swoich zasad, swoich fascynacji wymaga zaufania i bliskości. Nie czując się w relacji bezpiecznie, nie czując się kochanymi i chcianymi, możemy stronić od prawdy i działać według oczekiwań drugiej strony.

Otwierając się na rozmowę o oczekiwaniach, dajesz związkowi szansę wejść na wyższy poziom bliskości. Jeśli masz obiekcje, to zadaj sobie pytanie, co jest ich podłożem?” – pisze ekspertka.

Z naszymi problemami w seksie nie da się nic zrobić

Ekspertka tłumaczy, że wiele par uważa, że z ich problemami nic się nie da zrobić, bo to na przykład kwestia niedopasowania anatomicznego. Tymczasem warto zawsze w takich sytuacjach zasięgnąć porady specjalisty.

„Seksuolog może otworzyć wam oczy na kompletnie nowe obszary satysfakcji i zaproponować przeróżne treningi i opcje pomocy. Wiele par w gruncie rzeczy jest w stanie się do siebie dopasować i nauczyć odkrywania swojej przyjemności, jeśli ma do tego motywację oraz wewnętrzną gotowość na pracę nad seksem i rozmowy o nim” – wyjaśnia Katarzyna Kucewicz.

Katarzyna Kucewicz – kim jest?

Katarzyna Kucewicz jest psycholożką, pedagożką, psychoterapeutką i terapeutką zaburzeń seksualnych. Współtwórczyni Ośrodka Psychoterapii i Coachingu INNER GARDEN w Warszawie. Propagatorka psychologii i psychoterapii. Autorka książek: „Kobiety, które czują za bardzo”, „Waga z głowy”, „Czując każdego dnia”, a także serii książek dla dzieci „Marcelinka”. Kucewicz jest również współautorka książki „Pięknie odmienni”.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?