Przejdź do treści

Onigirazu – „sushi kanapka” ze szparagami

Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Kwiecień to początek sezonu – czas, kiedy każdy powód, żeby wyrwać się za miasto, jest dobry. Niezależnie gdzie was poniesie, jedno jest pewne – zgłodniejecie! Przygotowaliśmy dla was pomysł na posiłek, który sprawdzi się zarówno w plenerze, jak i w lunchboxie. Onigirazu, brzmi egzotycznie? Wypróbuj sama. 

Onigirazu to nic innego jak „sushi kanapka”, a dokładniej połączenie japońskiej kulki ryżowej (onigiri) z przystępną formą kanapki. Składniki możemy dowolnie ze sobą łączyć, jak w przypadku standardowych kanapek. Jedyną stałą jest ryż oraz glony nori, które wykorzystywane są również przy tradycyjnej formie sushi. Reszta dodatków to kwestia naszych preferencji. Ja postawiłam na świeże, chrupiące warzywa: sałatę, szpinak, buraczka, marchewkę oraz ogórka. Onigirazu będą jeszcze bardziej pożywne, jeśli dodamy do nich awokado lub panierowane tofu. Niezależnie od fantazji w doborze dodatków warto postawić na składniki sezonowe, dlatego właśnie w moim przepisie znajdziecie również grillowane szparagi. Bo dla mnie jak maj, to szparagi właśnie!

Onigirazu – „sushi kanapka” ze szparagami

Zdjęcie: Karolina Piwowar | Vegeaddicted

Składniki:

– kilka arkuszy glonów nori
– 1 szklanka ryżu do sushi
– 1 i 1/5 szklanki wody
– 3 łyżki octu ryżowego
– 2 łyżeczki drobnego cukru
– 1/2 łyżeczki soli

Dodatki:

– pęczek szparagów
– 1 kostka tofu naturalnego
–  awokado
– 1 marchew
– 1 burak
– ½ ogórka
– kilka liści sałaty rzymskiej
– garść liści szpinaku
– sos sojowy
– ziarenka sezamu czarnego
– wasabi

* do wykonania będzie nam potrzebna folia spożywcza

Przygotowanie

W przygotowaniu onigirazu tak naprawdę najważniejszy jest odpowiednio przygotowany ryż. Najważniejsze to kupić taki specjalny, do sushi, bo tylko taki ryż będzie miał odpowiednią lepkość. Ryż umieszczamy w ceramicznej bądź drewnianej miseczce i zalewamy chłodną wodą tak, by całkowicie go przykryła. Mieszamy dłonią i odcedzamy na drobnym sicie. Czynność powtarzamy ok. 4-5 razy, do momentu, aż podczas mieszania ryżu woda będzie przezroczysta, a nie lekko zabielona. Po wypłukaniu ryż ponownie zalewamy wodą i tym razem odstawiamy na ok. 30 min. Po tym czasie wodę odcedzamy, a namoczony ryż przekładamy do rondelka z grubym dnem. Całość zalewamy wodą (ok. 1 i 1/5 szklanki) i gotujemy na średnim ogniu pod przykryciem. Najlepiej jeśli pokrywka jest szklana, wtedy bez jej unoszenia możemy obserwować, kiedy woda zacznie wrzeć. Zazwyczaj dzieje się to po ok. 8 min., wtedy zmniejszamy ogień i gotujemy przez kolejne 8 min. lub do momentu, aż cała woda z ryżu odparuje. Po tym czasie zdejmujemy z gazu garnek z ryżem i odstawiamy go na 10 min., nie odkrywając pokrywki. W tym czasie ryż pęcznieje, a my możemy przygotować zaprawę do ryżu.

W tym celu mieszamy dokładnie ocet, cukier oraz sól. Ryż musimy jeszcze ostudzić, a następnie dodać do niego wcześniej przygotowaną zaprawę i dokładnie wymieszać. Tak przygotowany ryż jest świetną bazą, zarówno do przygotowania onigirazu, jak i tradycyjnego sushi.

Żeby przygotować japońskie kanapki, musimy również posiekać warzywa, tj. marchew, buraka, ogórka oraz awokado. Kroimy je w drobne słupki bądź plasterki. Przygotowujemy również szparagi. Zaczynamy od odłamania twardych końcówek, a następnie możemy je przekroić wzdłuż na pół lub pozostawić w całości, jeśli są cienkie. Szparagi grillujemy na patelni z dodatkiem masła przez ok. 3 min., żeby pozostały chrupiące.

Z dodatków zostało nam jeszcze tofu, które możemy przygotować na swój ulubiony sposób. Najważniejsze jednak, by przed marynowaniem tofu dokładnie odsączyć. Następnie musimy je przekroić wzdłuż na 4 plasterki, każdy z nich dodatkowo odsączamy w papierowy ręcznik i marynujemy w sosie sojowym. Tak przygotowane tofu możemy panierować (woda + mąka i/ lub bułka tarta) lub podsmażyć saute na patelni przez ok. 2-3 min. z każdej strony.

Gdy wszystkie składniki są już przygotowane, układamy na blacie kawałek foli spożywczej, a na nim arkusz glonów nori (błyszczącą stroną do folii). Najlepsze ułożenie to takie, gdzie jeden z rogów będzie skierowany w naszą stronę, czyli pod kątem 45 stopni w stosunku do krawędzi blatu. Na tak ułożonych nori wykładamy na środek ryż, formując go w kształt kwadratu (orientacyjnie 5x5cm, nie grubszy niż 1 cm), lekko dociskamy. Kolejno układamy liść sałaty, szpinak, plaster tofu, awokado oraz warstwowo warzywa. Na koniec dajemy kolejną warstwę ryżu i jeszcze raz całość delikatnie dociskamy. Uważajcie, żeby kanapka nie była za wysoka, bo musimy ją jeszcze zawinąć. W tym celu zakładamy rogi glonów nori na górę na tzw. kopertę, mocno całość ściskając. Łączenie glonów możemy posmarować chłodną wodą, dzięki temu się zlepią.

Nasze kanapki są już prawie gotowe, żeby jednak trzymały swoją formę, musimy je jeszcze mocno zawinąć w folię spożywczą i odłożyć na ok. 15 min. Po tym czasie koimy kanapki na pół i usuwamy z nich folię. Środek posypujemy ziarnami sezamu. Jemy jak tradycyjne sushi, maczając w sosie sojowym oraz z dodatkiem wasabi.

Karolina Piwowar – kreatywny żarłok ze spontanicznym, ale nieco melancholijnym podejściem do gotowania. Prowadzi bloga Vegeaddicted – prawie wegańskiego, bo nie wyobraża sobie soboty bez jajecznicy. Poza kuchnią rozkochana w podróżach z plecakiem, dobrym designie, który sama stara się tworzyć, i recyklingu starego na nowe.  

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: