Siedem sygnałów demencji, których nie wolno zignorować
Społeczeństwo się starzeje. Wraz z tym przybywa chorób neurodegeneracyjnych. Te powoli stają się najgroźniejszym zagrożeniem świata rozwiniętego. Wyprzedzają zawały i wylewy! Co możemy zrobić?
Nie jesteśmy wyczuleni na tego rodzaju choroby, bo jeszcze niedawno, 100 lat temu, niewielu ludzi dożywało wieku, w którym choroba Alzheimera miała okazję się rozwinąć. Czas się na nie wyczulić. I dowiedzieć, na co warto, a na co nie trzeba zwracać uwagi.
Problemy z pamięcią miewamy prawie wszyscy i są wśród nich problemy „standardowe”, które niektórych mogą martwić, ale zwykle nie oznaczają, że coś jest z nami nie tak. Normalne jest więc zapominanie słów, tego, gdzie na parkingu został samochód, albo po co się weszło do pokoju. Normalne jest też zapominanie rzeczy, które są po prostu nieważne.
Są jednak problemy, które mogą być sygnałem alarmowym. I takie, które są nim niemal zawsze. Do tych pierwszych należy zapominanie imion dobrych znajomych, powtarzanie się i na przykład zadawanie tym samym ludziom tych samych pytań, gubienie się w dobrze znanych miejscach lub problemy z rozpoznawaniem i nazywaniem rzeczy ogólnych – kolorów, kształtów, twarzy.
Te drugie, które wymagają konsultacji z lekarzem, bo często są wczesnymi oznakami demencji, wypunktował Jeremy Dean, psycholog i autor doskonałego bloga o psychologii.
Oto najważniejsze z nich:
1) Problemy z zachowaniem w codziennych sytuacjach – np. ubieranie zimowych ubrań w lecie.
2) Zapominanie funkcji rzeczy codziennego użytku;
3) Problemy z rozpoznawaniem bliskich znajomych lub rodziny;
4) Odkładanie rzeczy w dziwne, niewłaściwe miejsca, np. czapki do lodówki;
5) Gubienie się w miejscu oraz czasie;
6) Problemy z obsługą używanych na co dzień urządzeń, np. pralki;
7) Proszenie o coś, co przed chwilą się dostało – np. kawę.
Warto na to zwracać uwagę, bo chorych przybywa, a fachowcy uparcie powtarzają, że choroby neurodegeneracyjne to jedna z największych i najszybciej rozwijających się plag współczesnego świata. Na przykład w Anglii żyje obecnie około 700 tys. osób chorych na chorobę Alzheimera. W Polsce według szacunków jest ich około 350 tys., ale w roku 2050 ma być ponad milion. Oznacza to, że jeżeli nic się nie zmieni i nie uda się znaleźć lekarstwa – nad tym pracuje się nieustannie, ale bez wielkiego powodzenia – chory będzie mniej więcej co 30 Polak i Polka. Bać się? Nie, być czujnym. I trenować pamięć!
Polecamy
Kieliszek wódki na liście leków 92-latki. Lekarz: „Już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy”
„Choroba jest tylko niewielką częścią tego, kim jestem”. Sammy Basso zmarł w wieku 28 lat
Thor gra na bębnach! Chris Hemsworth rozgrzewa scenę na koncercie Eda Sheerana. W ważnym celu
Wszyscy mieszkańcy tej wioski mają Alzheimera. 65-letnia Patricia: „Tutaj jest prawdziwe życie”
się ten artykuł?