Blue Monday. Czy to naprawdę najbardziej dołujący dzień w roku?
Co roku, w trzeci poniedziałek stycznia, w kalendarzu widać jedno – „Blue Monday”. To według wielu osób najbardziej depresyjny dzień w ciągu całego roku. Co to oznacza? I czy to prawda? Psycholożka Milena Marczak wyjaśnia.
Blue Monday
„17 lat temu brytyjski psycholog Cliff Arnall stworzył wzór matematyczny, dzięki któremu obliczył, że trzeci poniedziałek stycznia jest momentem w roku, gdy odczuwamy największe przygnębienie” – pisze w swoim poście na Instagramie dr Milena Marczak, psycholożka.
Dlaczego tak się dzieje? Psycholog podawał kilka przyczyn:
- Dni w styczniu są krótkie i brakuje nam słońca.
- Mija czas, a my jeszcze nie zaczęliśmy realizować postanowień noworocznych i nasza motywacja leci w dół.
- Orientujemy się, ile pieniędzy wydaliśmy na święta, a do kolejnej wypłaty jeszcze trochę czasu.
„Może i ma to sens. Ale tak naprawdę nie istnieją dowody naukowe, że zjawisko Blue Monday naprawdę istnieje. To jednak nie zmienia faktu, że wielu z nas chciałoby tak wytłumaczyć swoje kiepskie samopoczucie…” – dodaje dr Marczak.
Najbardziej depresyjny dzień w roku
Dlaczego jednak ten najbardziej depresyjny dzień w roku „obchodzimy” w trzeci poniedziałek stycznia?
Nie zawsze jednak mieliśmy do czynienia z „Niebieskim Poniedziałkiem”. Ten pierwszy raz miał miejsce 24 stycznia 2005 roku. Do 2011 roku Cliff Arnall uważał, że najbardziej depresyjny dzień w roku wypada ostatniego pełnego tygodnia stycznia. Dzień ten wyliczał, biorąc pod uwagę czynniki psychologiczne, ekonomiczne oraz meteorologiczne. Te ostatnie uwzględniały np. słabe nasłonecznienie i krótki dzień.
Co było później? Brytyjska uczelnia odcięła się od rewelacji proponowanych przez psychologa. Uniwersytet, na łamach „The Guardian”, opublikował list, w którym zaznaczył, że nie ma żadnego związku z Clifem Arnallem, który był jedynie korepetytorem.
Sam Arnall po pewnym czasie przyznał się, że cała teoria jest wymyślona na zlecenie biura podróży Sky Travel zrobił to po to, by ludzie rezerwowali tego dnia więcej wycieczek.
Dr Milena Marczak – kim jest?
Dr Milena Marczak od 10 lat jest pedagogiem, a od 6 lat pracuje jako psycholog. Od 2020 roku jest też doktorem w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie psychologii.
Dr Milena Marczak prowadzi badania w międzynarodowych zespołach eksperckich z obszarów medycyny i psychologii. Pisze publikacje dla czasopism naukowych i książek. Jest też częstą prelegentką na konferencjach naukowych.
Prowadzi bloga „psychologwmedycynie.pl”, a jej profil na Instagramie „Psycholog w medycynie” jest coraz bardziej popularny. Obecnie obserwuje go ponad 4 tys. osób.
RozwińZobacz także
„Jedna z bohaterek mojej wystawy napisała, że depresja dotyka osoby, które były silne zbyt długo” – mówi Karolina Jonderko
– Chociaż jako ludzie jesteśmy nieprawdopodobnie wręcz silni, to każdy ma w sobie taką kruchość, którą łatwo jest zniszczyć – mówi psycholożka i autorka „Zastanawiam się”
„Chciałbym, żebyśmy nauczyli się udzielać sobie wsparcia. Byśmy byli nastawieni na słuchanie, a nie tylko słyszenie” – mówi Daniel Dziewit, autor książki o osobach dotkniętych samobójstwem
Polecamy
„Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?”. Julia Wieniawa gorzko o czasach szkolnych
Ludzie myślą, że mają rację, nawet jeśli się mylą. Naukowcy zbadali, dlaczego się tak dzieje
„Jeżeli nie słuchasz szeptów swojego ciała, to będziesz musiał usłyszeć jego krzyk” – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak
„Widok zalanego miasta to trudne doświadczenie”. Od dziecka do seniora – bezpłatne wsparcie psychologiczne dla powodzian
się ten artykuł?