„Choroby z autoagresji lubią niestety chodzić parami”. O chorobach autoimmunologicznych opowiada lek. Agata Skwarek-Szewczyk
– Mitem jest, że choroby autoimmunologiczne są nieuleczalne, że powodują trwałą niepełnosprawność, i że nie da się nad nimi zapanować – przekonuje lekarka Agata Skwarek-Szewczyk, specjalistka chorób wewnętrznych i reumatologii. Szczegółową wiedzą na temat wpływu stylu życia na rozwój i przebieg chorób autoimmunologicznych podzieliła się w książce „Zaopiekuj się sobą – wielospecjalistyczne spojrzenie na styl życia w chorobach autoimmunologicznych oraz wspierające historie pacjentów” Natalii Smęder, którą Hello Zdrowie objęło swoim matronatem.
Aleksandra Tchórzewska: Z jakimi chorobami autoimmunologicznymi spotyka się pani najczęściej w swojej praktyce zawodowej?
Lek. Agata Skwarek-Szewczyk: Jestem reumatologiem, więc najczęściej spotykam się chorobami układowymi tkanki łącznej. Zwykle jest to reumatoidalne zapalenie stawów. Często moi pacjenci mają dodatkowe obciążenia w postaci autoimmunologicznego zapalenia tarczycy lub innej choroby reumatologicznej. Dzieje się tak dlatego, że choroby z autoagresji lubią niestety chodzić parami.
Jakie są najważniejsze wyzwania w pracy z pacjentami zmagającymi się z tymi chorobami?
Zarówno wśród pacjentów jak i w środowisku lekarskim panuje przeświadczenie, że choroby reumatyczne dotyczą osób starszych. A to są choroby młodych ludzi, najczęściej między 20. a 50. rokiem życia! Coraz więcej młodych pacjentów ma na przykład problem ze stawami. Na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów chorują nawet dzieci.
Pacjenci niestety borykają się z systemem. Czas oczekiwania do lekarza jest długi, trudno się dostać na wizytę. A czym wcześniejsza interwencja farmakologiczna, tym lepsze rokowanie. Moim pacjentem był chłopak z łuszczycowym zapaleniem stawów. Pierwsze dolegliwości wystąpiły u niego w 9. roku życia. Ale trafił do mojego gabinetu w wieku 25 lat!
Bywa też, że występują trudności w ustaleniu rozpoznania. Często reumatolog jest już którymś z kolei specjalistą, do którego dociera pacjent. Kiedy w końcu trafia do mnie, muszę powiązać wszystkie tropy i ustalić rozpoznanie.
Mamy coraz bardziej świadome społeczeństwo, które ma dostęp do wielu źródeł informacji, na przykład w internecie. Ale jest problem z rzetelnymi źródłami wiedzy. Pacjenci bardzo często czytają fora internetowe, a tam obraz chorób przedstawiony bywa jak w krzywym zwierciadle. A złe nastawienie pacjenta albo jego stres są niekorzystnymi czynnikami na początku choroby.
Jest pani jedną z ekspertek, które w książce „Zaopiekuj się sobą – wielospecjalistyczne spojrzenie na styl życia w chorobach autoimmunologicznych oraz wspierające historie pacjentów” Natalii Smęder podzieliły się swoją wiedzą oraz doświadczeniem. Co skłoniło panią do udziału w tym projekcie?
Głównym powodem była chęć szerzenia wiedzy na temat chorób z autoagresji. Działam też społecznie w internecie, prowadząc konto na Instagramie @reumatolog_agata. Tak właśnie poznałam Natalię Smęder.
Wzięłam udział w tym projekcie, bo chciałam, żeby jak najwięcej pacjentów miało dostęp do rzetelnej wiedzy. Uważam, że na temat chorób trzeba mówić głośno. Im głośniej mówimy, tym usłyszy nas szersze grono pacjentów. Może być tak, że ktoś rozpozna swoje objawy i skłoni go to do udania się do lekarza.
U Natalii, autorki książki, czas od rozpoznania do diagnozy trwał 9 miesięcy. To krótko. Ale optymalnie powinny być to trzy miesiące.
Czy można powiedzieć, że świadomość w kwestii chorób autoimmunologicznych w naszym społeczeństwie jest jeszcze raczkująca?
Tak, jest niewielka. A choroby z autoagresji to nie tylko choroby reumatologiczne. To także schorzenia endokrynologiczne, neurologiczne, gastroenterologiczne. Nawet w kardiologii zdarzają się choroby z autoagresji. Układ odpornościowy jest atakowany obecnie z każdej strony. Mamy więc coraz więcej tego typu chorób.
Jakie tematy wydały się pani szczególnie ważne do omówienia?
Temat profilaktyki i tego, żebyśmy nie bagatelizowali pierwszych objawów. Jeśli coś nas niepokoi w naszym zdrowiu, udajmy się do lekarza pierwszego kontaktu, który zweryfikuje nasze dolegliwości. Idźmy do innego lekarza, jeśli nasze wątpliwości nie zostały rozwiane albo jeśli dolegliwości nadal się utrzymują. Szukajmy rozwiązań!
W reumatologii czasami pierwsze objawy wyprzedzają pojawienie się choroby. Zwykle dzieje się to pięć lat przed pełnoobjawową chorobą, więc nie warto niczego bagatelizować.
Jakie są najczęstsze mity dotyczące chorób autoimmunologicznych?
Mitem jest, że choroby autoimmunologiczne są nieuleczalne, że powodują trwałą niepełnosprawność, i że nie da się nad nimi zapanować.
Coraz więcej wiemy na temat patomechanizmów powstawania tych chorób. Pacjentom coraz częściej możemy zaproponować leczenie biologiczne, które blokuje elementy stanu zapalnego. Dużo nowych leków jest w trakcie badań klinicznych. Cały czas nasza wiedza na temat chorób z autoagresji się rozwija i mamy coraz więcej narzędzi, żeby pomóc pacjentom.
W wywiadzie, który znalazł się w książce, podkreśla pani rolę stylu życia w przebiegu chorób autoimmunologicznych. Czy są jakieś konkretne zmiany w stylu życia, które zaleca pani pacjentom?
Styl życia jest bardzo ważny. W reumatoidalnym zapaleniu stawów dym papierosowy nasila chorobę, jak również sprzyja jej powstawaniu. Podobnie jest z narażeniem na substancje toksyczne, np. na krzemionki.
Są rzeczy, na które mamy wpływ: możemy rzucić palenie, unikać dymu papierosowego, wprowadzić do swojego życia zdrową, zbilansowaną dietę wolną od produktów przetworzonych. A poza tym suplementować witaminę D3, czy kwasy Omega. Dbajmy też o nasze uzębienie, sprawdzajmy, czy nie ma tam ognisk zapalnych. Możemy swoim stylem życia wpłynąć zarówno na to, czy choroba się pojawi, jak i na to, jaki będzie miała przebieg.
Mam pacjentkę, u której w wieku 39 lat rozpoznano reumatoidalne zapalenie stawów. Zmieniła swoje życie o 180 stopni. Wcześniej była bardzo zabieganą osobą. Po postawieniu diagnozy zaczęła zwracać uwagę na dietę, na sen, na styl życia. Medycyna stylu życia jest uzupełnieniem, ale w połączeniu z leczeniem przyniosła bardzo dobre rezultaty.
Lek. Agata Skwarek-Szewczyk– specjalistka chorób wewnętrznych i reumatologii. Od 2011 r. pracuje jako lekarka, obecnie starsza asystentka w Klinice Chorób Wewnętrznych i Endokrynologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Współautorka wielu publikacji w zakresie zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforanowej. Wspiera i edukuje na Instagramie: @reumatolog_agata
Zobacz także
„Ból jest ważną wskazówką, aby wyjaśnić, dlaczego nasz organizm nie funkcjonuje tak, jak byśmy tego chcieli”. O odczuwaniu bólu i jego eliminowaniu bez leków mówi osteopata Ireneusz Mierzejewski
„Wielu pacjentów woli wyjść z gabinetu z rozpoznaniem medycznym konkretnej choroby niż przyjąć do wiadomości, że problem ma naturę emocjonalną” – mówi psychoterapeutka Małgorzata Kuberska-Kędzierska
„Mimo bólu i ograniczeń, czuję się, jakbym dostała nowe życie. Potrzebowałam trzęsienia ziemi, by żyć”. O życiu z RZS opowiada Anna Szczypczyńska
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Zatrzymanie krążenie, temperatura ciała 22 st. C. Polscy lekarze ocalili życie pacjenta w głębokiej hipotermii
„To choroba, której reguł codziennie uczymy się na nowo”. Katarzyna Kazimierowska i jej osobista historia cukrzycy typu 1
Pierwszy przypadek Gorączki Zachodniego Nilu w Polsce? „Bardzo wysokie prawdopodobieństwo”
Colin Farrell zebrał 2,5 mln zł dla cierpiących na rzadką i nieuleczalną chorobę. Sam pobiegnie w charytatywnym maratonie
się ten artykuł?