Co spakować do wakacyjnej apteczki? Radzi Insta Pediatra
Wyjazd tuż tuż. Bilety na samolot kupione, hotel zarezerwowany, walizka szczelnie wypełniona ubraniami i kosmetykami. Ale musisz wziąć coś jeszcze! Coś, co zapewni tobie i twoim bliskim bezpieczeństwo i komfort w podróży nawet w najdalszy zakątek świata. To wakacyjna apteczka. W co ją wyposażyć? Z pomocą przychodzi lekarka Anna Ratajczak, znana w sieci jako Insta Pediatra.
„Sprawdź termin ważności leków, które masz w domu!”
W najnowszym poście na Instagramie Insta Pediatra wyjaśniła, co powinno znaleźć się w naszej wakacyjnej apteczce. Jak czytamy, numerem jeden w twojej apteczce powinny być leki stosowane na stałe, np. przeciwalergiczne, przeciwpadaczkowe. Anna Ratajczak radzi, żeby zabrać ich więcej, np. na wypadek, gdyby podróż się nieoczekiwanie przedłużyła. Codzienne leki warto mieć w bagażu podręcznym, bo zdarza się zgubić walizkę na lotnisku.
Numerem drugim powinny być leki stosowane w tzw. jelitówce, kiedy w podróży dopadną nas takie dolegliwości jak biegunka, wymioty czy ból brzucha. Na biegunkę świetnie sprawdzą się:
- diosmektyk (Smecta, Dicostop),
- taninian (Tasectan),
- racekadotryl (Hidrasec, Racedryl, Tiorfan – dostępny na receptę).
Warto zaopatrzyć się także w:
- preparaty nawadniające z elektrolitami,
- specjalną „marchwiankę” w butelce,
- probiotyki,
- leki przeciwwymiotne (dostępne na receptę, więc należy skonsultować się z lekarzem).
W wakacyjnej apteczce powinny znaleźć się także leki przeciwbólowe/ przeciwgorączkowe:
- paracetamol,
- ibuprofen,
- pyralgina (krople są dostępne na receptę).
Te leki warto mieć w dwóch postaciach np. syropu, kropel lub tabletek (dla starszych dzieci) i czopków (sprawdzą się w przypadku wymiotów).
Na wakacje zabieramy również preparaty przeciwalergiczne stosowane ogólnie i miejscowo, dostępne bez recepty. Anna Ratajczak poleca:
- dimetynden (Fenistil, Foxill, Zidenac)- najlepiej w 2 postaciach – krople doustne i żel,
- kromoglikan sodowy – krople do oczu (Allergocrom, Polcrom, Alleotpical, Allegro-COMOD).
Apteczka nie obejdzie się również bez preparatów odkażających i materiałów opatrunkowych. Insta Pediara wymienia:
- Octenisept,
- plastry z opatrunkiem,
- plastry na odciski,
- bandaż,
- gaziki,
- samoprzylepne szwy (sprawdźcie jednak jak się je zakłada a w razie głębszego zranienia udajcie się do lekarza, bo nie są to szwy, które są skuteczne w każdej sytuacji),
- sól fizjologiczna,
- jałowe igły (np. do wyjęcia drzazgi),
- pęsetka lub specjalny przyrząd do usuwania kleszczy.
Na ostatnim, ale równie ważnym miejscu autorka wpisu umieściła leki przeciw chorobie lokomocyjnej, które dostaniemy bez recepty. Są to:
- dimenhydrynat (Aviomarin),
- preparaty zawierające imbir ( Aviomarin natural, Anaketon).
Jeśli te preparaty są nieskuteczne, warto zapytać lekarza o leki na receptę.
Anna Ratajczak radzi także, żeby rozważyć zabranie takich preparatów jak:
- krople do oczu z antybiotykiem,
- maść lub krem o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybiczym;
- antybiotyk do stosowania doustnie.
Jak pisze lekarka, warto jednak wcześniej się w tej sprawie skonsultować z lekarzem i mieć odpowiednie przeszkolenie dotyczące ich podawania. Tego typu preparaty sprawdzą się w miejscu, gdzie dostęp do opieki medycznej jest utrudniony.
Na koniec Anna Ratajczak podsumowała najważniejsze informacje:
-
w samolocie spakuj leki do bagażu podręcznego,
-
zabierz ulotki lub zapisz wskazania i dawkowanie poszczególnych leków (w sytuacji stresu często zapomina się dawkowania),
-
jeśli zabierasz dużą ilość leków, na wszelki wypadek poproś lekarza o zaświadczenie dotyczące konieczności ich stosowania (najlepiej w jęz. angielskim),
-
zadbaj o polisę ubezpieczeniową w podróży z pakietem medycznym (komercyjną i/lub EKUZ).
Insta Pediatra przypuszcza, że każdy z nas ma część z wymienionych przez nią leków w domowej apteczce. Radzi jednak, żeby sprawdzić, czy leki mają aktualny termin ważności oraz czy mamy do nich ulotki. Co zrobić, jeśli ich nie ma? Wtedy z pomocą przychodzi sieć internetowa.
„Można je (ulotki- red.) znaleźć w Internecie wpisując nazwę danego leku oraz słowo „CHPL”- pisze InstaPediatra.
Apeluje też, żeby z dzieckiem chorującym przewlekle udać się do lekarza, aby skonsultować się, czy potrzebny jest jakiś dodatkowy lek. To samo trzeba zrobić w przypadku podróży w daleki, egzotyczny zakątek.
Insta Pediatra- kto się kryje za tym profilem?
Doktor nauk medycznych Anna Ratajczak, czyli @Insta Pediatra jest specjalistą chorób dziecięcych. Lekarka dzieli się swoimi spostrzeżeniami nie tylko w gabinecie lekarskim, ale także w mediach społecznościowych oraz na blogu annaratajczak.pl.
Polecamy
Przyjmujesz leki na wakacjach? GIF ostrzega: niektóre mogą wywołać reakcje fototoksyczne i fotoalergiczne
„Pacjenci słysząc o 'ludziach-zombie’ rezygnują z niezbędnego leczenia”. Medycy rozprawiają się z mitami dotyczącymi fentanylu
Odstawienie leków antydepresyjnych nie musi być koszmarem. Nowe badania naukowców niosą nadzieję
Superantybiotyk coraz bliżej. Nowy lek może uratować tysiące chorych
się ten artykuł?