Czas na sjestę! Naukowcy wykazali, że lepiej działa podczas upałów niż klimatyzacja
Zdaniem australijskich naukowców sjesta przynosi więcej korzyści podczas upałów niż włączenie klimatyzacji. „Popołudniowa drzemka pomaga organizmowi zaaklimatyzować się, chroni przed gorącem, nic nie kosztuje i nie pozostawia śladu węglowego” – wyjaśnia dr Simon Quilty, główny autor badania.
Gorąco? Czas na sjestę
Australijscy badacze doszli do ciekawych wniosków. Naukowcy z „The Australian National University” przeprowadzili badanie, w którym dowiedli, że sjesta jest lepszym rozwiązaniem podczas upałów niż klimatyzacja. Swoje wyniki opublikowali na łamach czasopisma „The Lancet Planetary Health”.
Eksperci przyjrzeli się bliżej nawykom Australijczyków. Jak wskazali, mieszkańcy północnej części kraju przez ostatnie 40 lat upalne dni najczęściej spędzali w klimatyzowanych pomieszczeniach. W konsekwencji ich organizm nie przyzwyczaił się do wyższych temperatur i był bardziej podatny na zgon spowodowany upałem. Całkowicie inaczej jednak wygląda sytuacja w przypadku rdzennych mieszkańców kontynentu. Społeczność ta rzadziej korzysta z klimatyzacji i jest w znacznie mniejszym stopniu obciążona problemami zdrowotnymi.
„Nasze badanie pokazuje, że społeczno-kulturalne praktyki stosowane przez całe pokolenia Pierwszych Narodów, takie jak unikanie aktywności podczas najgorętszego okresu dnia, są potężnym czynnikiem ochronnym ludzkiego zdrowia. Popołudniowa drzemka pomaga organizmowi zaaklimatyzować się, chroni przed gorącem, nic nie kosztuje i nie pozostawia śladu węglowego” – tłumaczy dr Simon Quilty, główny autor pracy.
Współautor badania prof. Aparna Lal podkreśla, że choć klimatyzacja zapewnia większy komfort w danej chwili, to utrudnia adaptację do panujących warunków. Organizm nie przyzwyczaja się do wyższych temperatur i nie potrafi poradzić sobie z ochłodzeniem ciała. Eksperci podkreślają, że w cieplejszych krajach lepiej postawić na architekturę budynków, która zapewniłaby bierne wychładzanie. Nie bez znaczenia jest także odpowiedni styl życia dostosowany do panujących warunków i sjesta.
Jak długa powinna być drzemka?
Naukowcy już wcześniej udowodnili, że krótki sen w środku dnia działa zbawiennie na organizm. Specjaliści z NASA dowiedli, że zaledwie 26-minutowa drzemka, którą ucięli sobie piloci w kabinie statku, zwiększyła o 54 proc. ich czujność, a o 34 proc. ich wydajność pracy. Ważne jednak, by odpoczynek nie był zbyt długi. Skuteczna drzemka nie powinna trwać więcej niż 30 minut. Jeśli wejdziemy w głębokie fazy snu, obudzimy się zdezorientowani i paradoksalnie bardziej zmęczeni. Niektórym wystarczy dosłownie kilka minut, aby po przebudzeniu od razu działać.
Kiedy najlepiej udać się na drzemkę? Najlepsza pora na drzemkę dla nastolatków to późne popołudnie, około godz. 16. Natomiast dorośli, którzy kładą się spać zwykle około godz. 23 i wstają miedzy 6 a 8 rano, powinni się zdrzemnąć między godz. 13 a 15. Drzemka w środku dnia nie jest polecana jedynie osobom cierpiącym na bezsenność, poza tym każdy powinien spróbować. Jak wskazują australijscy naukowcy, to nie strata czasu, a sensowna inwestycja w zdrowie.
Zobacz także
„Ochraniamy przed słońcem skórę, ale niestety nie robimy tego samego naszym włosom” – zauważa trycholożka Magdalena Szymczak-Kępka
„To normalne, że dla mężczyzny temperatura jest jeszcze ok, a dla kobiety może być za gorąco” – zauważa dr hab. inż. Katarzyna Siuzdak
„Wzrost przestępczości i agresji to zaledwie początek listy społecznych konsekwencji zmian klimatycznych”. Jak wpływa na nas pogoda, mówi ekspert IMGW
Polecamy
Zatrzasnęli pacjenta onkologicznego w karetce. Prawie godzinę czekał w upale na pomoc
Którzy turyści są najbardziej narażeni na śmierć z powodu ekstremalnych upałów?
„To normalne, że dla mężczyzny temperatura jest jeszcze ok, a dla kobiety może być za gorąco” – zauważa dr hab. inż. Katarzyna Siuzdak
Jak rozpoznać przegrzanie organizmu i udzielić pierwszej pomocy?
się ten artykuł?