Kapsułka endoskopowa zastąpi gastroskopię i kolonoskopię? „Naszym celem jest, by badanie można było przeprowadzić całkowicie zdalnie w warunkach domowych”
– Dążymy do tego, żeby pacjent nawet nie musiał pojawiać się osobiście w placówce medycznej: po krótkim zdalnym wywiadzie z lekarzem będzie mógł odebrać w aptece albo w paczkomacie przesyłkę z kapsułką do połknięcia. Zdjęcia z kapsułki automatycznie trafiają do platformy telemedycznej w chmurze, gdzie algorytmy sztucznej inteligencji analizują je klatka po klatce, określając dokładną lokalizację w przewodzie pokarmowym oraz rodzaj zmiany zdrowotnej, po czym lekarz dostaje informację, na które odcinki badania ma zwrócić swoją uwagę – tłumaczy Maria Kivachuk z firmy BioCam, której specjaliści pracują nad kapsułką endoskopową.
Agnieszka Łopatowska: Gastroskopia i kolonoskopia to jedne z najbardziej nieprzyjemnych badań. Dzięki kapsułce endoskopowej będą zupełnie inaczej odczuwalne przez pacjentów. Czy uda się je „odczarować”?
Maria Kivachuk: W przypadku gastroskopii, a zwłaszcza kolonoskopii, kluczowym problemem społecznym jest brak chęci do badania się, ludzie nie chcą korzystać nawet z darmowych programów badań przesiewowych. W zależności od regionu zgłaszalność na badania w ramach darmowego Programu Badań Przesiewowych Raka Jelita Grubego jest na poziomie 13-17 procent. W planach długoterminowych mamy umożliwienie wykonywania biopsji za pomocą naszej kapsułki i pobierania wycinków histopatologicznych.
Natomiast jeśli nasza kapsułka ma zachęcić do wstępnego przebadania się, a następnie w razie potrzeby do przeprowadzenia dużo bardziej inwazyjnego tradycyjnego badania endoskopowego z biopsją, to realnie możemy spowodować wzrost wykonywania tych najbardziej nieprzyjemnych badań. Naszym celem jest, żeby takie badanie można było przeprowadzić całkowicie zdalnie w warunkach domowych.
Dążymy do tego, żeby pacjent nawet nie musiał pojawiać się osobiście w placówce medycznej: po krótkim zdalnym wywiadzie z lekarzem będzie mógł odebrać w aptece albo paczkomacie przesyłkę z kapsułką do połknięcia. Zdjęcia z kapsułki automatycznie trafiają do platformy telemedycznej w chmurze, gdzie algorytmy sztucznej inteligencji analizują je klatka po klatce, określając dokładną lokalizację w przewodzie pokarmowym oraz rodzaj zmiany zdrowotnej, po czym lekarz dostaje informację, na które odcinki badania ma zwrócić swoją uwagę.
Jak to się stało, że BioCam zajął się pracą nad kapsułką?
Pomysł należy do naszego współzałożyciela prof. Marka Langnera. Po analizie rynku okazało się, że metoda badania przewodu pokarmowego z użyciem kapsułki nie jest spopularyzowana, nawet w krajach, gdzie jest znacznie łatwiej dostępna niż w Polsce. Obecne do tej pory na rynku konkurencyjne kapsułki endoskopowe są dedykowane pod konkretne odcinki układu pokarmowego, głównie jelito cienkie. Naszą wizją było stworzenie nisko inwazyjnego rozwiązania do diagnostyki całego układu pokarmowego w warunkach domowych wspieranego sztuczną inteligencją.
”Kapsułka endoskopowa jest wielkości większej witaminy czy suplementu diety, ma 28 mm długości. Dzięki bardzo śliskiej biokompatybilnej otoczce bardzo łatwo się ją połyka. W środku ma obiektyw, cztery lampki LED, baterię i całą elektronikę”
Ile ośrodków na świecie pracuje nad podobnym rozwiązaniem?
Kapsułka endoskopowa nie jest rozwiązaniem nowym, prace nad nią na rynku światowym trwają od 20 lat. Obecnie na rynku są dostępne kapsułki endoskopowe produkowane w Azji oraz Ameryce Południowej. Natomiast tak jak mówiłam, większość z nich jest w stanie zobrazować tylko jeden odcinek układu pokarmowego, głównie jelito cienkie, do którego nie dosięgają kamery endoskopowe wprowadzane metodą tradycyjną. Pandemia w szczególności pokazała, jak ważna jest dostępność do świadczeń, dlatego kolejnym wyróżnieniem kapsułki BioCam na tle konkurencji będzie możliwość przeprowadzenia zdalnego badania. Wierzymy, że nasza technologia może zrewolucjonizować rynek endoskopii przewodu pokarmowego.
Z czego składa się kapsułka?
Kapsułka endoskopowa jest wielkości większej witaminy czy suplementu diety, ma 28 mm długości. Dzięki bardzo śliskiej biokompatybilnej otoczce bardzo łatwo się ją połyka. W środku ma obiektyw, cztery lampki LED, baterię i całą elektronikę. W przyszłości planujemy implementację kolejnych sensorów i aktuatorów.
Badanie wygląda tak, że kapsułka jest połykana przez pacjenta z niewielką ilością wody, przechodzi przez cały układ pokarmowy, od przełyku do samego końca, i robi zdjęcia – docelowo około 60 tysięcy. Zdjęcia są wysyłane najpierw do aplikacji mobilnej w telefonie pacjenta, a stamtąd do platformy telemedycznej w chmurze, gdzie wykorzystujemy sztuczną inteligencję do analizy wszystkich zdjęć. Nasze algorytmy mają wesprzeć lekarza w procesie diagnostycznym. Sztuczna inteligencja nie ma na celu zastąpienia lekarza, ale dzięki niej możemy skrócić czas analizy badania do 30 minut. Pozwala też przeanalizować tak dużą liczbę zdjęć, co byłoby niemożliwe w przypadku „ręcznej” analizy przez lekarza.
Jak długo kapsułka wędruje po organizmie pacjenta?
To zależy od perystaltyki jelit oraz metabolizmu każdej osoby. Średnio takie badanie powinno trwać 10-12 godzin, po czym kapsułka zostanie naturalnie wydalona z organizmu dzięki temu, że przemieszcza się jak zwykły posiłek. Może zostać wydalona tym samym dniu, ale też w ciągu kolejnych kilku dni.
Czy pacjenci mają obawy, że kapsułka w nich zostanie?
Sama kapsułka nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. W przypadku potencjalnego utknięcia kapsułki bądź przeoczenia momentu jej wydalenia przez dłużej niż tydzień od przeprowadzenia badania, wykonywane jest badanie RTG, po czym pacjent musi zażyć dodatkowy lek na pobudzenie perystaltyki jelit. Dzięki specjalnej otoczce kapsułka nie ma możliwości strawienia przez soki trawienne czy wejść w reakcję z tkankami.
”Chcemy, żeby badanie kapsułką endoskopową było w cenie pakietu badań endoskopowych metodą tradycyjną, czyli gastroskopii i kolonoskopii, w tym momencie przewidywany koszt badania to 1000-1200 zł. Celujemy, żeby nasza kapsułka była ogólnodostępna, dlatego długoterminowo dążymy do uwzględnienia takiego badania w programach refundacyjnych oraz przesiewowych”
Co dzieje się z nią później?
Kapsułka jest jednorazowego użytku. Jako urządzenie elektroniczne podlega specjalnym wymogom recyklingu, jak baterie czy telefon komórkowy, ale nie możemy zagwarantować, że część z nich nie trafi do kanalizacji.
Jakie będą koszty takiego badania?
Chcemy, żeby badanie kapsułką endoskopową było w cenie pakietu badań endoskopowych metodą tradycyjną, czyli gastroskopii i kolonoskopii, w tym momencie przewidywany koszt badania to 1000-1200 zł. Celujemy, żeby nasza kapsułka była ogólnodostępna, dlatego długoterminowo dążymy do uwzględnienia takiego badania w programach refundacyjnych oraz przesiewowych.
Aktualnie jesteśmy na etapie prac badawczo-rozwojowych produktu oraz eksperymentu medycznego, w ramach którego testujemy technologię na pacjentach pod nadzorem lekarzy we wrocławskiej placówce medycznej. Drugi eksperyment medyczny planujemy przeprowadzić w marcu, zarówno we Wrocławiu, jak i w Warszawie. Kolejnym krokiem będą badania kliniczne, uzyskanie certyfikacji CE wyrobu medycznego, po czym będziemy mogli wdrożyć nasze badanie na terenie całej Europy. Planowany termin wejścia kapsułki na rynek to początek roku 2024.
Zobacz także
„Piątego razu nie było”. Przejmująca historia pacjentki, która wybrała leczenie raka żołądka dietą i ziołami
„Jeśli jest ryzyko, że celiakia może dotyczyć ciebie, warto wykonać badania genetyczne” – mówi dietetyczka
„Nawet połowa chorujących na Hashimoto zmaga się z chorobami jelit” – alarmują autorki „Ogarnij Hashimoto”
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Lekarka zignorowała u siebie dwa objawy raka. W ciągu kilku dni guz urósł o 16 cm
Nie żyje 24-letnia influencerka Bella Bradford. Na jej profilu pojawiło się pośmiertne pożegnanie
Obalamy mity na temat raka jąder. Co każdy mężczyzna powinien wiedzieć?
„Badanie jąder nie jest wstydliwe. Ono przełamuje tylko pewną intymność” – mówi urolog Tomasz Wiatr
się ten artykuł?