Przejdź do treści

Czy można mówić, że Putin jest psychopatą? „Zło to nie choroba psychiczna”

Władimir Putin
Czy można mówić, że Putin jest psychopatą? "Zło to nie choroba psychiczna"/ Photo by Antonio Masiello/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Myślenie o Putinie w kategorii zdrowy/chory psychicznie może wydawać się prostsze, ale jest bardzo krzywdzące i stygmatyzujące zaburzenia psychiczne. Jest też niemerytoryczne, niezgodne z EBM” – napisała na swoim profilu na Instagramie Maja Herman.

Czy Putin jest psychopatą?

W ostatnich dniach oczy całego świata skierowane są na Ukrainę, a wszyscy chyba powtarzają w myślach słynne słowa ukraińskich żołnierzy z Wyspy Węży. Po wpisaniu w Google hasła „Putin to…” jako najbardziej popularne podpowiedzi wyskakują: „diabeł, wariat, szaleniec, antychryst”. Wiele osób również próbuje wytłumaczyć sobie jakoś decyzje obecnego prezydenta Federacji Rosyjskiej i jego atak zbrojny na Ukrainę, i używa wyjaśnienia, że Władimir Putin jest po prostu psychopatą. Sprawę tę wzięła na tapet psychoterapeutka i psychiatrka Maja Herman.

„Czy Putin jest psychopatą? Jeśli pytacie mnie jako psychiatrkę, odpowiadam wam NIE WIEM. Nigdy z nim nie rozmawiałam, nie badałam, a „psychopatia” to rozpoznanie psychiatryczne. Ma swoje kryteria diagnostyczne, które muszą być spełnione by to rozpoznanie specjalistka zdrowia psychicznego mogła postawić” – pisze na swoim profilu na Instagramie.

Dodaje, że rozpoznanie zaburzenia czy choroby psychicznej zachodzi na podstawie występujących objawów w odpowiednim nasileniu i czasie u danej osoby. Te następnie muszą ułożyć się w pełny zespół objawów klinicznych.

Putin jest po prostu, albo aż, złym człowiekiem. Zło to skomplikowany „twór”. Ewolucyjnie ma swoje miejsce i jest potrzebne, ale nie da się w sposób prosty i jednoznaczny opisać, czym ono jest. Dlaczego jedni krzywdzą a inni nie. Biorą w tym udział czynniki genetyczne, biologiczne, środowiskowe, kulturalne, społeczne. To, co dzieje się dookoła nas i jak kształtuje się nasza osobowość sprawia, że wytwarzamy takie a nie inny system wartości” – wyjaśnia.

„Psychiatrię wykorzystywano niejednokrotnie”

Psychoterapeutka przyznaje, że rozumie niecenzuralne słowa, które przychodzą nam na myśl o Putinie i sama ich używa. Zaznacza jednak, że nie należy wykorzystywać psychiatrii do obrażania innych.

„Jakkolwiek rozumiem, że myślenie o Putinie w kategorii zdrowy/chory psychicznie może wydawać się prostsze, ułatwiające kompensacje istniejącej sytuacji i jego zachowań, ale jest bardzo krzywdzące i stygmatyzujące zaburzenia psychiczne. Jest też niemerytoryczne, niezgodne z EBM (Evidence based medicine)” – tłumaczy.

Dodaje, że psychiatria często jest wykorzystywana do wyrażenia swojej opinii. Nie powinno jednak mieć to miejsca, by nie stygmatyzować zaburzeń i chorób psychicznych, które latami były tematami tabu.

„Medycyna to nie opinia, to nauka. Zastanawiające, że nikt nie mówi, że Putin ma zaparcie, albo że nadciśnienie tętnicze masakruje mu mózg, albo ma hiperglikemię i przez to ma stany odrealnienia. Oczywiście wszystkie te inne medyczne porównania również nie są okey i nie powinny w przestrzeni publicznej występować, szczególnie wypowiadane z ust medyków” – komentuje.

I podkreśla, że zło nie jest rozpoznaniem psychiatrycznym.

„Pamiętajcie też, że psychiatrię wykorzystywano już niejednokrotnie jako narzędzie represji, np. politycznych. Nie wolno nam do tego ponownie dopuścić” – podsumowuje.

Ewa Pągowska

Maja Herman

Maja Herman jest lekarką, specjalistką psychiatrką, psychoterapeutką, asystentką Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i współzałożycielką Instytutu Amici. Swoją wiedzą chętnie dzieli się w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie „maja_herman_amici” obserwuje ponad 22 tys. osób.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?