Czy witamina D może mieć wpływ na choroby zapalne jelit? Wyjaśnia biotechnolożka Ewa Kowalska
„Potrzebujemy witaminy D, żeby zmniejszyć zapalenie, ale właśnie to zapalenie uniemożliwia prawidłowego wchłanianie witamin. Co teraz?” – pyta na swoim profilu na Instagramie biotechnolożka Ewa Kowalska, która opisuje związek pomiędzy chorobami zapalnymi jelit (IBD) i witaminą D w organizmie.
Witamina D a choroby zapalne jelit
Jak wyjaśnia na swoim profilu na Instagramie Ewa Kowalska, bardzo często u pacjentów z IBD (chorobami zapalnych jelit) występuje niedobór witaminy D, wynikający z ograniczeń w diecie, jakie sobie narzucają.
„Są one połączone też z deficytami cynku, żelaza i witaminą B12, co w efekcie daje FA-TAL-NE samopoczucie” – dodaje ekspertka i przytacza wyniki badania na ten temat.
Kowalska pisze, że w metaanalizie wykazano niski poziom witaminy D u 8216 pacjentów i powiązano go z ryzykiem klinicznie aktywnej choroby (np. Crohna), zapalenia błony śluzowej i nawrotem klinicznym. Jak dodaje, z drugiej strony zapalenie błony śluzowej w chorobie Crohna (CD) może prowadzić do kiepskiego wchłaniania witaminy D, przez co można ją uznać za jeden z biomarkerów CD. Jaki z tego wniosek?
Biotechnolożka zaznacza, że im większe niedobory witaminy D, tym większe ryzyko hospitalizacji pacjentów z IBD. Dodatkowo, porusza też drugi istotny temat: złego wchłaniania – według niej mamy tu błędne koło.
Szalenie ważna witamina
„Potrzebujemy witaminy D, żeby zmniejszyć zapalenie, ale właśnie to zapalenie uniemożliwia prawidłowego wchłanianie witamin. Co teraz? Specjaliści mówią, że konieczne są dużo wyższe dawki, żeby osiągnąć zalecany poziom w surowicy. Jeżeli będzie on utrzymany, to poprawimy tym samym markery zapalenia, takie jak CRP i OB oraz obniżymy wskaźnik klinicznej aktywności choroby” – wyjaśnia Ewa Kowalska.
I dodaje, że ważne, by pamiętać o bardzo ważnej sprawie: dawki w takich przypadkach ustalamy indywidualnie z lekarzem, a nie „wujkiem Google”.
A co z mikrobiotą u osób z niedoborem witaminy D? Kowalska zaznacza, że badanie wykazało, iż miały one mniej bakterii z rodzaju Lactobacillus, które są zaangażowane w produkcję m.in. maślanu odpowiadającego za działanie przeciwzapalne.
„Już 4-tygodniowa suplementacja witaminą D spowodowała wzrost liczebności bakterii z rodzaju Faecalibacterium. I jest to mega ważne, bo ich zmniejszona ilość jest powszechnie kojarzona z IBD!” – dodaje ekspertka.
Dietetyczna biotechnolog
Za instagramowym profilem @dietetyczna_biotechnolog stoi Ewa Kowalska – biotechnolożka i ekspertka ds. żywienia.
„Piszę o mikrobiocie jelitowej, diecie i zdrowiu. Propaguję naukę” – tak określa swoje działania w sieci.
Na profilu na Instagramie Kowalska w prosty sposób wyjaśnia naukowe zawiłości. Konto obserwuje już niemal 4 tys. osób.
RozwińZobacz także
„Krąży powiedzenie, że nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani. Ja bym dodała do tego jeszcze, że są tacy, którzy NA RAZIE nie chorują”. Dr Mirosława Gałęcka o tajemnicach ludzkiej odporności
„Liść damiany łagodnie uspokaja, poprawia nastrój, działa przeciwlękowo, a to się przekłada również na wzmocnienie popędu seksualnego”
„Migrena jest chorobą powszechną, to żadna fanaberia hrabianek. Cierpi na nią 3 mln Polek” – mówi dr Marcin Straburzyński
Polecamy
5 nietypowych oznak niedoborów składników odżywczych. Lekarz podpowiada, na co zwrócić uwagę
Mówi o sobie „kolekcjonerka diagnoz”. Amelia żyje z kilkoma przewlekłymi chorobami
Zmagasz się z SIBO? Pomyśl nad zmianą diety. Radzi dietetyczka Katarzyna Bednarska
Celiakia u dzieci. Co to za choroba i jak ją rozpoznać?
się ten artykuł?