Czym jest anorgazmia? Tłumaczy psycholożka i seksuolożka Sara Tylka
Nie zawsze w czasie seksu doświadczamy orgazmu, to jasne. Ale czy to powód do niepokoju? Na to pytanie odpowiada psycholożka i seksuolożka Sara Tylka.
Anorgazmia – co to takiego?
Orgazm to temat, który zawsze wywołuje dużo emocji. Co jeśli mamy problem, żeby go osiągnąć? Temat ten postanowiła poruszyć Sara Tylka.
„Każdy ma prawo do orgazmu, właściwego przeżywania swojego ciała. Brak orgazmu nie łączy się co prawda z bólem (kojarzonym najczęściej z chorobą), ale też nie jest stanem naturalnym” – podkreśla seksuolożka.
Ekspertka wyjaśnia, że jeśli mamy przez co najmniej sześć miesięcy problem z osiągnięciem orgazmu – nie mamy go w ogóle albo pojawia się bardzo rzadko, to mówimy o anorgazmii, czyli o braku odczuwalnego orgazmu podczas stymulacji seksualnej.
Przyczyny anorgazmii
Skąd się bierze anorgazmia? Powodów jest kilka. Mogą to być na przykład:
- przyjmowane antydepresanty – mogą powodować tzw. anorgazmię nabytą;
- czynniki psychospołeczne (w tym tło religijno-kulturowe) – które zaszczepiają poczucie winy lub negatywne nastawienie do seksu;
- stany lękowe, depresja, negatywny wizerunek ciała i negatywne doświadczenia związane z wykorzystaniem seksualnym;
- presja związana z orgazmem (np. jeden partner wywiera presję na drugim);
- trudności w związku.
Jak sobie poradzić z anorgazmią? Sara Tylka podpowiada, że można skorzystać z psychoterapii albo wybrać się do seksuologa. Jeśli zaburzenia orgazmu spowodowane są przyjmowanymi lekami albo chorobami, konieczna jest wizyta lekarska.
Psychosekslogicznie, czyli Sara Tylka
Sara Tylka to psycholożka, seksuolożka i edukatorka seksualna. Prowadzi konsultacje psychologiczno-seksuologiczne on-line. Jej profil na Instagramie @psychosekslogicznie obserwuje niemal 13 tys. osób.
Rozwiń„Dzielę się swoim doświadczeniem, nabytą wiedzą i myślami o wszystkim, co zauważam i czuję” – tak sama siebie opisuje ekspertka.
Polecamy
„Zacisnąć zęby i przetrwać”. Kasia Koczułap wymienia, co słyszą kobiety, kiedy mówią, że seks je boli
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
Medroxy: „Ludzie mają mnóstwo ohydnych określeń na to, co robimy i kim jesteśmy, a ja chcę, żeby wiedzieli, że praca seksualna to mój wybór”
„Wiecie, że kobiety mają jeden otwór więcej niż mężczyźni?”. Wpis dziennikarza wywołał poruszenie w sieci
się ten artykuł?