Lewatywa, czyli kontrowersyjny zabieg medyczny

Lewatywa to zabieg, który wywołuje sporo kontrowersji. Wykonuje się ją m.in. przed niektórymi operacjami i wtedy ma ona swoje uzasadnienie. Niektórzy decydują się ją jednak przeprowadzać samodzielnie, w domu. Czy jest to zdrowe? A jeśli tak, to jak często należy wykonywać lewatywę, aby sobie nie zaszkodzić? Przeczytaj artykuł, aby poznać odpowiedzi.

Czym jest lewatywa?

Lewatywa (wlew doodbytniczy) to zabieg, który polega na eliminowaniu mas kałowych znajdujących się w jelicie grubym. W tym celu, do wspomnianego jelita wlewa się odpowiedni płyn. Po upływie kilku minut całość jest wydalana. Należy zaznaczyć, że lewatywę powinno się przeprowadzać zgodnie z zaleceniami lekarza. Ciekawostką jest to, że ów zabieg przeprowadzano już w starożytności.

Lewatywa – dlaczego się ją wykonuje?

Lewatywa pozwala skutecznie oczyszczać organizm, pobudza perystaltykę jelit oraz przeciwdziała zaparciom. W niektórych przypadkach wykonuje się ją wraz z zabiegami diagnostycznymi oraz chirurgicznymi w obrębie dolnego fragmentu przewodu pokarmowego, a także przed porodem. Zdarza się, że przeprowadza się lewatywę u dzieci, które borykają się z dotkliwymi zaparciami oraz innymi problemami ze strony układu trawiennego.

Czy lewatywa jest zdrowa? Czasem, na przykład w wyżej wymienionych sytuacjach, warto się na nią zdecydować. Jak często można robić lewatywę? Z reguły maksymalnie 2-3 razy w tygodniu, najlepiej jednak zapytać o to lekarza. Czy wlew doodbytniczy boli? Jak się okazuje, prawidłowo przeprowadzony zabieg nie wywołuje bólu, a co najwyżej niewielki dyskomfort.

Czym jest lewatywa przed porodem?

O ile kiedyś przeprowadzano lewatywę u kobiet w ciąży zawsze, o tyle teraz robi się to tylko w niektórych przypadkach – gdy zażąda tego lekarz lub na życzenie matki. Lewatywa zalecana jest również wtedy, gdy kobieta nie opróżniała się przez ponad dobę, a niebawem rozpocznie się jej poród. Dzięki temu masy kałowe nie będą wydalane podczas parcia.

Lewatywa z kawy – czy to bezpieczne? 

Niektórzy decydują się na wykonywanie wlewu doodbytniczego z kawy. Są to przede wszystkim zwolennicy diety Gersona. Często podkreślają oni, że napój powinien zawierać kofeinę, a najlepiej, aby była to kawa specjalnie przeznaczona właśnie do lewatywy. Warto tu jednak podkreślić, że taki typ lewatywy nie został zaakceptowany przez środowisko medyczne. Lekarze wręcz odradzają tę metodę. Dlaczego? Czasem wywołuje ona różne powikłania, takie jak np. zaburzenia elektrolitowe, zapaść naczyniową powstającą na skutek podrażnienia nerwu błędnego czy uszkodzenie jelita grubego.  

Negatywne skutki wlewu doodbytniczego 

Prawidłowo wykonana lewatywa nie powinna wywoływać skutków ubocznych. Jeśli nie zostanie jednak odpowiednio przeprowadzona, może dojść do podrażnień skóry w odbycie. Czasem doprowadza ona również do odwodnienia. W niektórych przypadkach wywołuje mdłości, wymioty oraz wypłukuje mikroflorę jelit, zaburzając jej harmonię. Niekiedy pacjenci borykają się z uczuciem oszołomienia, odczuwają też skurcze żołądka. Należy też pamiętać, aby lewatywy nie wykonywać zbyt często – w przeciwnym razie może dojść do zaburzeń czynności jelita grubego. 

Bibliografia: 

1. Anderson J., Furnival R. A., Zhang L., Lunos S. A., Sadiq Z., Strutt J. R., Kaila R., Hendrickson M. A., A comparison of the efficacy of enema solutions in pediatric emergency department patients, Journal of Emergency Medicine 2019, 57(4), s. 461-468. 
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK448094/ [dostęp 17.01.24]. 
3. Son H., Song H. J., Seo H., Lee H., Choi S. M., Lee S., The safety and effectiveness of self-administered coffee enema, Medicine (Baltimore) 2020, 99(36).