„Czytałam, że szpital to nie spa, że mam się cieszyć, że nie spałam na podłodze”. Marta Stoberska zaskoczona reakcjami innych matek
Choroba dziecka to trudny czas zarówno dla niego, jak i dla jego rodziców – zwłaszcza, jeśli konieczny jest pobyt w szpitalu. Gdy rodzic do swojej dyspozycji dostaje fotel, na którym ma spędzić całą noc przy chorym dziecku, nie zawsze jest wygodnie i łatwo. O szpitalnych warunkach opowiedziała na Instagramie Marta Stoberska, trenerka personalna.
„Nie mówcie, że polityka was nie interesuje”
Ostatnie dni nie były najłatwiejsze dla Marty Stoberskiej, trenerki personalnej. Zachorował jej synek. Wirus okazał się na tyle groźny, że konieczne było leczenie szpitalne. Dziecko miało wysoką temperaturę. Na szczęście dobowe leczenie na oddziale zakaźnym zniwelowało przykre objawy i oboje mogli wrócić do domu.
Marta Stoberska na długo nie zapomni jednak warunków, w jakich musiała spędzić ten czas. Jak mówi w najnowszym poście na Instagramie, w szpitalu dostała rozkładane łóżko. Wybrała jednak podłogę, na której położyła materac wyjęty ze szpitalnego łóżeczka. Tylko tak mogła spać z wystraszonym dzieckiem. Trenerka swoim zdjęciem rozkładanego łóżka podzieliła się ze swoimi obserwatorami na InstaStories. I wtedy rozpętała się burza.
„Czytałam, że szpital to nie spa.
Czytałam o dziewczynach, które 10 dni po cesarce lądowały z noworodkami na oddziale i spały na krzesłach.
Że mam się cieszyć, że przynajmniej mam ten fotel, bo kiedyś ktoś miał karimatę.
Że mam się cieszyć, że nie spałam na podłodze…” – przywołuje komentarze.
Marta Stoberska przyznała, że jest w szoku, że takie słowa pisały matki. Dodała, żeby nie iść w tę stronę, nie licytować się, kogo spotkały gorsze warunki. Wręcz przeciwnie: reagować i zmieniać rzeczywistość.
„Wykorzystajmy tę frustrację przy najbliższych wyborach. Pisanie na Instagramie, że miałyście koszmarne warunki nie zmieni nic. Ale pójście na wybory, zagłębianie się w kwestie podatkowe i zaprzestanie mówienia 'mnie polityka nie interesuje’ zmienić może już bardzo dużo” – dodała.
Marta Stoberska zachęciła także inne matki, żeby nie zgadzały się na tego typu warunki i nie wychodziły z założenia, że przecież mogło być jeszcze gorzej.
RozwińZmobilizuj się z Martą
Marta Stoberska jest trenerką personalną z międzynarodową akredytacją REPs. W mediach społecznościowych promuje zdrowy stosunek do ciała. Zasłynęła ciałopozytywną akcją „Te dupy są prawdziwe”. Stworzyła też otwartą grupę na Facebooku „ZMOBILIZOWANE”.
Jej profil na Instagramie o nazwie „Zmobilizuj się z Martą” śledzi ponad 10 tys. osób. Trenerka uświadamia na nim, że piękne ciało to nie wszystko. Liczy się przede wszystkim zdrowie.
Zobacz także
„Jestem po to, by razem z przyszłą mamą doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Wymaga to zaufania ze strony kobiety. Powinna wierzyć, że mi także zależy na tym, by ujrzeć całego i zdrowego noworodka” – mówi Izabela Rychlik, położna z sześcioletnim stażem
„Z niedoskonałościami możesz być zdrowa i sprawna”. Kolejna ważna akcja trenerki Marty Stoberskiej
Polecamy
Popękane żyły, zrosty, duże blizny. Dzieci z hemofilią cierpiały, bo resort zdrowia zapomniał o obiecanym leku. Jest przełom!
Plaga zatruć trutką na gryzonie. Nie żyje troje dzieci. Apel państwowej inspekcji
Młodsza córka Dawida Kubackiego ma tę samą wadę genetyczną co jego żona. „Leki trzeba brać do końca życia”
Izabela Leszczyna o skróceniu kolejek do lekarzy specjalistów: „To musi potrwać. Nigdy nie powiedziałam, że to się stanie ot tak”
się ten artykuł?